Eucharystia w liturgiczne wspomnienie św. Wojciecha celebrowana była tradycyjnie w południe w katedrze gnieźnieńskiej z udziałem m.in.: bp. Krzysztofa Wętkowskiego, abp seniora Józefa Kowalczyka, kanoników Kapituły Prymasowskiej, gnieźnieńskich kapłanów i wspólnoty gnieźnieńskiego seminarium duchownego.

Przywołując pierwszy żywot św. Wojciecha autorstwa Jana Kanapariusza abp Wojciech Polak zwrócił uwagę, że w 997 roku – tak, jak i dziś – 23 kwietnia przypadał w piątek, a więc w dzień, w którym Bóg cierpiał za człowieka, wypadało więc – jak napisał autor żywota – aby i jego święty cierpiał dla Boga.

„Święty Wojciech przelał swoją krew, a zasiew tej krwi – jak nam przypominał św. Jan Paweł II – rodzi wciąż nowe duchowe owoce. Czerpie z nich nasza Ojczyzna, czerpie Kościół święty i czerpie prymasowskie miasto Gniezno, pierwsza stolica naszego państwa” – mówił Prymas.

Podkreślił również, że wspólna modlitwa przy grobie i relikwiach św. Wojciecha celebrowana jest najpierw w intencji Ojczyzny, z prośbą „o pokój i zgodę, o umiłowanie dobra, o ducha odnowy, odwagi i męstwa w pokonywaniu trudności”.

„Modlimy się także w intencji Kościoła powszechnego, polecając papieża Franciszka, który na chrzcie św. otrzymał imię Jerzy. Modlimy się za nasz Kościół gnieźnieński, który wyrósł na wodzie chrztu i męczeńskiej krwi św. Wojciecha oraz za nasze miasto Gniezno” – dodał abp Polak.

Homilię podczas Eucharystii wygłosił proboszcz bazyliki katedralnej w Gnieźnie ks. inf. Jan Kasprowicz, który przywołując wspomniany już żywot spisany przez Jana Kanapariusza podkreślił, że św. Wojciech czerpał ze świadectwa wiary pierwszych chrześcijan.

„Cóż piękniejszego nad poświęcenie swojego życia najmilszemu Jezusowi. Jeśli więc śmierć Chrystusa na krzyżu wydała tak wspaniałe owoce, jeśli tak potężne są skutki męczeńskiej śmierci św. Wojciecha, to czyż nie jest to znakiem, że i nasze obumieranie w Chrystusie może być owoce? Wtedy świat może coraz bardziej się przekonać, że i dziś potrzeba takich ludzi, którzy nie będą grozić, złorzeczyć, bić czy przeklinać, ale szanując innych, będą służyć, miłować i błogosławić” – cytował ks. Kasprowicz.

Ze względu na obostrzenia sanitarne we Mszy św. mogła uczestniczyć ograniczona liczba wiernych. Nie odbyło się również zwyczajowe przekazanie relikwii św. Wojciecha proszącym o nie wspólnotom i parafiom.

Uroczystość św. Wojciecha to także dzień imienin Prymasa Polski, któremu życzenia na zakończenie liturgii złożył bp Krzysztof Wętkowski.

Główne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha odbędą się w Gnieźnie w najbliższą niedzielę 25 kwietnia. Z powodu pandemii, podobnie jak w roku ubiegłym, obchody ograniczono do Mszy św. odpustowej, która sprawowana będzie w katedrze gnieźnieńskiej o 10.00 pod przewodnictwem Prymasa Polski i z homilią arcybiskupa warszawsko-praskiego Romualda Kamińskiego.

Msza św. będzie transmitowana przez TVP Polonia, Radio Maryjna, Radio Plus oraz media archidiecezji gnieźnieńskiej: www.archidiecezja.pl oraz www.prymaspolski.pl.