Bolesna realność
Pytanie zawarte w tytule artykułu należałoby precyzyjniej sformułować następująco: Czy spółdzielnia mieszkaniowa może zostać postawiona w stan upadłości lub znaleźć się w sytuacji likwidacji? W sensie hipotetycznej możliwości prawnej spółdzielnie mieszkaniowe w Polsce na pewno mogą znaleźć się w takim stanie lub sytuacji. Niestety, możliwość ta nie dotyczy tylko rzeczywistości teoretycznej. Z przykrością należy stwierdzić, że w Polsce stan upadłości i likwidacji spółdzielni w warunkach gospodarki rynkowej stał się bolesną realnością. Jest to sytuacja nowa, która całkowicie zaskakuje członków spółdzielni mieszkaniowych, którym do głowy nie przyjdzie, że ich spółdzielnia może ulec likwidacji. Tak m.in. zdarzyło się z olbrzymią spółdzielnią mieszkaniową w dzielnicy miasta Krakowa - w Nowej Hucie. Członkowie tej spółdzielni przeżyli niemały szok, gdy dowiedzieli się, że mienie ich spółdzielni stanowi już tylko masę upadłościową spółdzielni i że praktycznie nie podlegają już prawu spółdzielczemu, lecz prawu obowiązującemu w postępowaniu upadłościowym. Nad majątkiem spółdzielni przejmuje zarząd syndyk masy upadłościowej wyznaczony przez sąd.
Sytuacja członków spółdzielni upadłej lub będącej w stanie likwidacji
Reklama
Sytuację członków spółdzielni upadłej lub będącej w stanie
likwidacji można określić jako bardzo trudną. Otóż, jeśli spółdzielnia
ma zaciągnięte zobowiązania (np. tzw. nietrafione kredyty zaciągnięte
przez zarządzających spółdzielnią), to wówczas w myśl obowiązującego
prawa upadłościowego wszyscy członkowie spółdzielni zobowiązani są
do solidarnego pokrycia wierzycielom należności, z których nie wywiązała
się ich była spółdzielnia mieszkaniowa. Trudność i jednocześnie bezsilność
w tej sytuacji polega na tym, że nie rozumieją oni dlaczego w ogóle
mają ponosić współodpowiedzialność za decyzje swoich byłych władz
statutowych, których zresztą nikt za nic nie ściga. Prawo ściga natomiast
członków spółdzielni, którzy w ogóle nie wiedzą, o co w tym wszystkim
chodzi. A chodzi o to, że ktoś musi spłacić zaciągnięte przez byłą
spółdzielnię kredyty. Zarządu spółdzielni już nie ma i on za to konsekwencji
nie poniesie, o ile nikt mu nie udowodni przestępstwa. A zakładnikami
niespłaconego kredytu są dla syndyka masy upadłościowej spółdzielni
jej członkowie, zaś majątkiem, którym on dysponuje, są głównie mieszkania
stanowiące własność kolektywną byłej spółdzielni, będące obecnie
jej masą upadłościową.
W tej sytuacji członkowie byłej spółdzielni praktycznie
zdani są na łaskę i niełaskę syndyka masy upadłościowej spółdzielni
oraz wierzycieli upadłej spółdzielni, którzy chcą odzyskać swoje
wierzytelności. Wierzycielami są przede wszystkim banki, w których
zarząd spółdzielni zaciągnął kredyty, które obecnie banki te zaszeregowały
jako kredyty trudne (czyli trudne do ściągnięcia od dłużnika). Istnieje
więc całkiem realna możliwość przejęcia mieszkań spółdzielni na własność
banków.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jak członek spółdzielni może zabezpieczyć swój interes prawny w sytuacji ewentualnej upadłości lub likwidacji swojej spółdzielni mieszkaniowej?
Istnieje bardzo prosty sposób uniknięcia totalnej klęski finansowej
przez członka spółdzielni w sytuacji upadłości swojej spółdzielni
bądź stanu jej likwidacji. Wystarczy uzyskać na mocy ustawy o spółdzielniach
mieszkaniowych prawo odrębnej własności lokalu mieszkalnego lub użytkowego
i wówczas członek spółdzielni:
1. ma tytuł własności swojego mieszkania i nikt
nie jest w stanie mu go odebrać (wynika to z istoty prawa odrębnej
własności mieszkania).
2. w sytuacji upadłości lub likwidacji spółdzielni
członka spółdzielni, który ma prawo odrębnej własności mieszkania,
można obciążyć zobowiązaniami upadłej spółdzielni tylko do kwoty
300 zł (słownie: trzysta).
Tak więc w świetle powyższych ustaleń, nie widać żadnych
racjonalnych powodów, dla których członkowie spółdzielni mieszkaniowych
nie chcieliby zabezpieczyć swojego interesu prawnego na ewentualne
zagrożenie sytuacją upadłości lub likwidacji swojej spółdzielni mieszkaniowej.
Warto więc ten sygnał zagrożenia w porę odczytać i skutecznie się
zabezpieczyć przez uzyskanie prawa odrębnej własności lokalu mieszkalnego,
użytkowego lub garażu w wyniku nowelizacji ustawy z 25 sierpnia 2001
r. Trybunał Konstytucyjny swoim orzeczeniem z dnia 29 maja 2001 r.
ustawy tej ani nie zawiesił, ani nie zakwestionował, jak chcieliby
tego jej przeciwnicy polityczni (posłowie SLD), którzy chcą za wszelką
cenę utrzymać w Polsce własność kolektywną i nie dopuścić do tego,
żeby członkowie spółdzielni mieli pełny tytuł własności swojego mieszkania.
Niech zagrożenie upadłością lub likwidacja spółdzielni i fatalne
dla członków spółdzielni skutki tej sytuacji wybiją wreszcie wszelką
broń z rąk przeciwnikom własności prywatnej w spółdzielniach mieszkaniowych.
Wnioski składane w sprawie nabycia prawa odrębnej własności mieszkania
Wzory formularzy 1, 3, 4, 5, 6 ze względu na dużą powierzchnię druku nie będą drukowane w tygodniku Niedziela. Ich wzory były zamieszczone w Naszym Dzienniku z 7 września 2001 r. (piątek). Wytnijcie Państwo ten formularz i zachęćcie innych, objaśniając im, że sam fakt złożenia wniosku skutkuje nabyciem praw. Data złożenia wniosku stanowi termin uzyskania takich praw. Punkty konsultacyjne, które funkcjonowały na terenie kraju, posiadają takie wnioski.