Reklama

Kościół

Watykan: aktualność encykliki „Centesimus Annus”

„Encyklika «Centesimus Annus» jest dokumentem proroczym, przydatnym również dzisiaj, w okresie zawrotnych przemian” – uważa Anna Maria Tarantola, prezes Fundacji Centesimus Annus Pro Pontifice. Trzydzieści lat temu św. Jan Paweł II napisał dokument poddający krytycznej analizie różne aspekty gospodarki socjalistycznej i rynkowej, stawiając człowieka w centrum wszystkich procesów gospodarczych.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Encyklika

Archiwum diecezji rzeszowskiej

Jan Paweł II w Rzeszowie, 2 czerwca 1991 r.

Jan Paweł II w Rzeszowie, 2 czerwca 1991 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Encyklika ta powstała z okazji stulecia innej encykliki, „Rerum Novarum”, którą papież Leon XIII położył podwaliny pod współczesną Naukę Społeczną Kościoła. Anna Maria Tarantola uważa, że wiele punktów tekstu jest w pełni aktualnych także dzisiaj. Wskazuje szczególnie na potrzebę uznania godności pracy i pracownika, na społeczny wymiar pracy, sprawiedliwą płacę, troskę o ubogich, których liczba wzrosła wraz z pandemią oraz sprawiedliwy zysk. Wśród celów, jakie stawia sobie encyklika, znajduje się redukcja zadłużenia krajów ubogich oraz rozbrojenie. Na poziomie społeczeństwa i narodów nie ma powszechnej zgody co do tego, co właściwie należy zrobić w tej dziedzinie. Istnieje potrzeba prowadzenia szeroko zakrojonej pracy kulturowej, kształtowania tego, co Jan Paweł II nazywał „kulturą narodów”. Być może jednym z rozwiązań byłoby wzmocnienie władzy instytucji międzynarodowych, które dziś nie mają realnej możliwości interwencji.

W rozmowie z Radiem Watykańskim prezes Fundacji Centesimus Annus podzieliła się refleksją, w jaki sposób Nauka Społeczna Kościoła mogłaby wpływać na wybory dokonywane przez społeczeństwa i rządy..

„Używam trzech słów: przykład, bodziec i reprezentacja. Nauka Społeczna Kościoła opiera się na kilku zasadach, które są zawsze aktualne i nie zmieniają się wraz ze zmianą kontekstu. Obecnie znajdujemy się w kontekście charakteryzującym się pandemią i cyfryzacją. Cyfryzacja zmienia sposób, w jaki pracujemy, w jaki odnosimy się do innych, w jaki żyjemy. Jednakże w tym świecie, również dotkniętym wirusem, podstawowe zasady są nadal takie same: centralne miejsce osoby, dobro wspólne, solidarność, pomocniczość, sprawiedliwość i miłosierdzie. Dlatego uważam, że katolicy, którzy inspirują się tymi zasadami, powinni je stosować w praktyce, w swojej codziennej działalność“ - powiedziała papieskiej rozgłośni Anna Maria Tarantola.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-05-05 17:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Encykliki społeczne papieży: od „Rerum novarum” do „Fratelli tutti”

[ TEMATY ]

papież

Encyklika

Grzegorz Gałązka

Zapowiedziana na 3 października prezentacja encykliki Franciszka „Fratelli tutti” – pierwszego dokumentu obecnego papieża tej rangi o tematyce społecznej – jest okazją do przypomnienia dotychczasowych encyklik poświęconych katolickiej nauce społecznej.

Za jej głosiciela uchodzi biskup Moguncji Wilhelm Emmanuel von Ketteler (1811-77), który po raz pierwszy wspomniał o niej w 1848 i którego Leon XIII (1878-1903) nazwał w swojej encyklice „Rerum novarum” „naszym wielkim poprzednikiem”.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Proboszczowie z Archidiecezji Łódzkiej biorą udział w spotkaniu "Proboszczowie dla Synodu"

2024-04-30 15:39

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Od wczoraj w podrzymskim Sacrofano trwa trzydniowe spotkanie, na które Ojciec Święty Franciszek zaprosił do Rzymu ponad 300 proboszczów z całego świata, aby wymienili się swoimi doświadczeniami Kościoła ewangelizacji i przeżywania wiary – tłumaczy ks. Kamiński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję