Reklama

Z naszej kuchni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasach gdy nasze babcie były młodymi dziewczętami, nie wyobrażano sobie zakończenia uroczystego, świątecznego obiadu bez deseru - leguminy. A może by tak wrócić do dawnych tradycji? Warto spróbować!

Legumina cytrynowa - przepis na 4 porcje

2 cytryny, 4 duże lub 6 małych jajek, 1/2 szklanki cukru pudru, 1 szklanka tartej bułki przesianej przez sitko, tłuszcz do wysmarowania naczynia do zapiekania.
Z wyszorowanych w gorącej wodzie cytryn ocieramy skórkę. Żółtka ubijamy z cukrem na puch, dodajemy - cały czas ubijając - sok z cytryn i otartą skórkę, łączymy z pianą ubitą z białek i tartą bułką. Składniki delikatnie, ale dokładnie mieszamy, przekładamy do naczynia do zapiekania, wstawiamy do piekarnika, koniecznie wygrzanego, nastawionego na 150oC na ok. pół godziny. Deser jest gotowy, gdy wierzch lekko się zrumieni, a boki odstają od brzegów naczynia. Podajemy w naczyniu, w którym legumina się zapiekała, na gorąco lub na zimno.

Legumina piankowa z powideł - przepis na 6 porcji

4 duże jajka, 3/4 szklanki miałkiego cukru, 1 mały kieliszek rumu (dla zapachu, każda esencja zapachowa zepsuje smak), 4 kopiaste łyżki migdałowych płatków, słoiczek (1,5 szklanki) domowych powideł smażonych bez cukru, Tłuszcz do wysmarowania formy.
Żółtka z cukrem ubijamy na puszysty kogel-mogel, dodajemy powidła i rum, składniki delikatnie łączymy, dodajemy ubitą pianę z białek - całość delikatnie mieszamy. Wykładamy, w formie kopczyka, na wysmarowany tłuszczem półmisek do zapiekania. Wierzch posypujemy obficie migdałami i zapiekamy w niezbyt gorącym, wcześniej wygrzanym piekarniku w temp. 150-160oC przez 25-30 min. Podajemy w naczyniu, w którym się zapiekała - najsmaczniejsza na gorąco.

Luksusowa legumina z jabłek - przepis na 4 duże lub 8 małych porcji

4 soczyste, kwaskowe jabłka, 4 łyżeczki cukru, smażona skórka pomarańczowa lub dobrze wysmażone konfitury z aronii. Do przybrania - kruche ciasteczka, biszkopciki szampanki, bita śmietana.
Jabłka obieramy bardzo cienko ze skórki, kroimy na połowę, wydrążamy gniazda nasienne. Do każdej połówki, w miejsce po wydrążonych gniazdach, sypiemy 1/2 łyżeczki cukru i układamy w szerokim rondlu lub w tortownicy. Do ułożonych jabłek, w miejsca gdzie jest cukier, układamy zgrabne kopczyki ze smażonej skórki pomarańczowej lub konfitur i natychmiast wstawiamy do nagrzanego do 160oC piekarnika na 30-40 min. Czas zapiekania zależy od gatunku jabłek. Zrumienione, układamy na porcjowych talerzykach, oddzielnie podajemy bitą śmietanę, kruche ciasteczka czy biszkopty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostra księdza, który skrytykował dr Jagielską: Brat napisał prawdę, gdyż ginekolog zabiła dziecko

2025-05-01 18:55

[ TEMATY ]

Oleśnica

Fundacja Pro-Prawo do życia

Siostra ks. Grzegorza o jego zatrzymaniu: „modlił się w celi”. Z siostrą kapłana rozmawiała Aneta Zvarik - Fundacja Pro-Prawo do życia.

– Mamy 22 kwietnia br., wtorek, dzień po Świętach Wielkanocnych. Pani brat, ksiądz Grzegorz, zmaga się z zapaleniem oskrzeli, a do tego jest fizycznie wyczerpany po intensywnym Triduum Paschalnym. Co wydarzyło się tego dnia?
CZYTAJ DALEJ

Słowo Boga udziela Ducha, który daje życie wieczne

2025-04-01 20:55

[ TEMATY ]

Ewangelia

maj

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

Adobe Stock

Rozważanie do Ewangelii J 3,31-36

Czytania liturgiczne na 1 maja 2025;
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję