Reklama

W duchu dziękczynienia za 10 lat diecezji

Legnicka procesja Bożego Ciała

Niedziela legnicka 26/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod przewodnictwem Biskupa Legnickiego Tadeusza Rybaka, wraz z biskupem Stefanem Regmuntem, odprawiona została w katedrze Msza św., a po niej ulicami miasta przeszła procesja z Najświętszym Sakramentem. Kilkutysięczna grupa legnickich wiernych dziękowała Panu Bogu wraz ze swymi biskupami za 10 lat istnienia diecezji.

Przy poszczególnych ołtarzach Biskup Legnicki nawiązywał w swoim słowie do aktualnych problemów życia diecezjalnego i społecznego. Dziękując wszystkim uczestnikom, przy ostatniej stacji mówił: "Wiemy, że choć dzisiejsza procesja się skończyła, to trwa nasze ziemskie pielgrzymowanie, nasza procesja do wiekuistego domu Ojca. Musimy więc patrzeć w teraźniejszość i przyszłość. Niepokoimy się czasami, jaka ta przyszłość będzie, bo spotykamy się często z wieloma brakami, objawami zła i niedoceniania godności człowieka, godności wiary i znaczenia Bożych przykazań. Żeby się coś zmieniło na lepsze w naszym życiu, nie wystarczą tylko ekonomiści i różni menadżerowie, którzy potrafią właściwie zarządzać swoim przedsiębiorstwem i wywierać pozytywny wpływ na życie gospodarcze naszego kraju. Żeby coś się zmieniło na lepsze, potrzeba nam dobrych ludzi, ludzi o uformowanych sumieniach, ludzi, którzy będą kierować naszym życiem w trosce o każdego człowieka - tego, który jest dopiero pod sercem swojej matki i tego, który jest u schyłku swoich dni. Trzeba wielkiej troski rodzącej się z głębi naszej chrześcijańskiej kultury, którą naród polski posiada od ponad 1000 lat" - apelował bp Rybak.

Podkreślił także potrzebę jedności do której zachęcał Chrystus. Mówił: "Trzeba nam jej dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek, abyśmy umieli w tej jedności podejmować troskę o nasze życie rodzinne, o życie społeczne, o wychowanie młodego pokolenia. Każdy z nas powinien to przemyśleć, żeby nie być tylko biernym widzem narzekającym na dzisiejsze czasy, ale żeby w swoim środowisku, rodzinie czynić dobrze, starać się okazywać życzliwość i miłość i włączać się w struktury życia społecznego, aby były one oparte na właściwych fundamentach i żeby rzeczywiście przynosiły dobro człowiekowi, rodzinie i społeczeństwu" .

Zaprosił też wiernych do udziału w obchodzonych w diecezji rocznicach: 5-lecia wizyty Ojca Świętego i 760-lecia sanktuarium Maryjnego w Krzeszowie, z udziałem nuncjusza apostolskiego w Polsce, abp. Józefa Kowalczyka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Zeszyty pełne Głosu

2025-08-05 10:24

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Adobe Stock

Gabriela Bossis urodziła się we Francji w 1874 roku. W klasztornej szkole w Nantes odznaczała się tak wielką pobożnością, że typowano ją do życia w zakonie. Po ukończeniu nauki nie wstąpiła jednak do klasztoru, ale wyszła za mąż. W 1923 r. napisała sztukę teatralną, która odniosła wielki sukces.

Od tego czasu rozpoczęła się jej wielka przygoda pisarska i teatralna. Spod jej pióra wyszło wiele utworów, a każdy łączył inteligentny humor z moralnym i religijnym przesłaniem. Przedstawienia, które realizowała, oglądali widzowie Europy, Afryki, Ameryki i Kanady. Była sławna. Świat coraz bardziej chylił się do jej stóp. Czy można chcieć więcej, niż uznania swojej pracy i odniesienia zawodowego sukcesu? Gabriela chciała… Mimo intensywnej pracy i szybko rozwijającej się kariery nigdy nie przestała się modlić. W 1936 r., gdy miała 62 lata na pokładzie statku usłyszała po raz pierwszy wewnętrzny Głos, który towarzyszył jej aż do dnia śmierci.
CZYTAJ DALEJ

Egipt: pogłębia się spór w łonie klasztoru św. Katarzyny na Synaju

2025-08-10 20:39

[ TEMATY ]

Egipt

klasztor św. Katarzyny na Synaju

Anna Przewoźnik

Coraz szersze kręgi zatacza spór kanoniczno-jurysdykcyjny w łonie prastarego klasztoru prawosławnego św. Katarzyny na Synaju między żyjącymi tam mnichami a jego przełożonym abp. Damianem oraz między nim a patriarchą jerozolimskim Teofilem III. Pod koniec lipca większość mnichów zbuntowała się przeciw arcybiskupowi i pozbawiła go władzy, a w kilka dni później Patriarchat Jerozolimski wysłał 3-osobową delegację dla zbadania sprawy najpierw w Grecji, a następnie na Synaju.

Wieczorem 31 lipca, po wielogodzinnych burzliwych rozmowach 15 spośród ponad 20-osobowej społeczności mniszej przegłosowało usunięcie 90-letniego abp. Damiana z urzędu ihumena (namiestnika) swego monasteru. Piastował on to stanowisko nieprzerwanie od 10 grudnia 1973 - najdłużej ze wszystkich prawosławnych przywódców kościelnych na świecie. Wcześniej, 28 tegoż miesiąca mnisi wystosowali list do greckiego Ministerstwa Oświaty i Religii, wyrażający sprzeciw wobec zapowiedzi głosowania w parlamencie w Atenach projektu specjalnej uchwały, która miała nadać ich klasztorowi osobowość prawną. Autorzy listu uznali to za sprzeczne z kanonami mieszanie się władz świeckich w sprawy kościelne. List ten wysłano też do zwierzchników wszystkich lokalnych Kościołów prawosławnych, powiadamiając ich jednocześnie o przyczynach odsunięcia abp. Damiana.
CZYTAJ DALEJ

Był wzorem życzliwości

2025-08-11 08:49

Marek Kamiński

Ś.p. Marek Henryk Sobczyk

Ś.p. Marek Henryk Sobczyk

2 sierpnia 2025 r. w 70 roku życia zmarł Marek Henryk Sobczyk. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w kaplicy na cmentarzu rzymsko – katolickim pw. św. Anny przy ul. Lodowej, którym przewodniczył ks. Adam Grałek z parafii pw. św. Alberta Chmielowskiego.

W imieniu rodziny zmarłego pożegnał wnuczek Adam – Dziadek był człowiekiem, który przez całe swoje życie nie przechodził obojętnie obok drugiego człowieka. Był społecznikiem z prawdziwego powołania. Zawsze tam, gdzie był potrzebny to starał się pomóc. Dziadek zawsze był na posterunku, nie dla zaszczytów, ale robił to w co wierzył, że tak trzeba. W swoim życiu uczył nas, że miarą człowieka nie jest to, co posiada, ale to, co daje innym. I właśnie tym zostawił po sobie największe dziedzictwo – dziedzictwo dobra, uczciwości, bezinteresowności. Dla rodziny był nie tylko mężem, ojcem czy dziadkiem – był wzorem. Pokazał, że warto być życzliwym, że siła tkwi w prostych gestach i cichych działaniach, które zmieniają świat bardziej niż wielkie słowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję