Reklama

Kościół

Rektor KUL: Najświętsze Serce Pana Jezusa patronem KUL

Święto Patronalne KUL było nie tylko okazją do wręczenia orderów i odznaczeń wagi państwowej pracownikom uczelni, czy przyznania nagród im. Anieli hrabiny Potulickiej, ale także czasem na to, by przypomnieć za Janem Pawłem II, że Polska jest drugą ojczyzną Kultu Serca Jezusowego.

[ TEMATY ]

KUL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podstawą i sensem funkcjonowania katolickiego uniwersytetu, prowadzenia badań naukowych, dydaktyki, kształtowania młodych ludzi ich życia studenckiego jest prawda.

– Wskazując na serce KUL, spoglądamy na Najświętszy Sakrament, czyli rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa pośród nas, także w murach tego uniwersytetu. Otwartość na każdego człowieka, który poszukuje prawdy, prawdziwy dialog oraz spotkanie bez pogardy i uprzedzeń. Poszukujemy płaszczyzn, które łączą ludzi o różnych poglądach i przekonaniach, nie boimy się współczesności, nowych technologii i tego co przynosi ze sobą dzisiejsza Europa oraz świat – podkreślił rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Misja i tradycja

KUL jest jednocześnie mocno osadzony w tradycji, dlatego władze uniwersytetu dążą do realizacji inicjatywy Senatu KUL z okresu międzywojennego i otwarcia kierunku lekarskiego. - Liczymy na współpracę w tym zakresie z całym środowiskiem akademickim Lublina oraz instytucjami państwowymi i samorządowymi – zaznaczył ks. prof. Mirosław Kalinowski. Istotna rolę pełni także misja uczelni, którą KUL konsekwentnie realizuje. Wiąże się ona z byciem nie tylko wykształconym, ale przede wszystkim mądrym profesorem i studentem.

Nagrody, odznaczenia, dyplomy

Gościem honorowym tegorocznych obchodów Święta Patronalnego był Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP Adam Kwiatkowski, który odczytał okolicznościowy list od Prezydenta RP Andrzeja Dudy. - Jestem przekonany, że Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II, mając za sobą dekady zmagań z komunistyczną opresją, a następnie z charakterystyczną dla lat dziewięćdziesiątych anomią i sporami dotyczącymi podstawowych pojęć, dysponuje szerokim instrumentarium intelektualnym oraz bogactwem doświadczeń praktycznych, dzięki którym z powodzeniem będzie odpowiadał na wyzwania współczesnego świata.

Reklama

Podczas Święta Patronalnego przyznane zostały odznaczenia państwowe. Wręczaj je w imieniu prezydenta minister A. Kwiatkowski. Za wybitne zasługi w obronie niezależności Kościoła i nauki polskiej wobec systemu totalitarnego w Polsce po 1944 roku KRZYŻEM WIELKIM ORDERU ODRODZENIA POLSKI pośmiertnie odznaczony został ks. prof. Antoni SŁOMKOWSKI, pierwszy powojenny Rektor KUL w latach 1944-1951, a za wybitne zasługi dla rozwoju filozofii oraz kultury chrześcijańskiej KRZYŻ KOMANDORSKI ORDERU ODRODZENIA POLSKI pośmiertnie uhonorowany został ks. prof. dr hab. Czesław BARTNIK.

KRZYŻ KAWALERSKI ORDERU ODRODZENIA POLSKI za wybitne zasługi w pracy naukowo-badawczej i dydaktycznej, za wkład w rozwój międzynarodowej współpracy naukowej otrzymał dr hab. Cezary TARACHA, prof. KUL. Za zasługi w działalności na rzecz rozwoju nauki odznaczeni zostali: SREBRNYM KRZYŻEM ZASŁUGI dr Tomasz SIENIOW, BRĄZOWYM KRZYŻEM ZASŁUGI dr hab. Magdalena CHARZYŃSKA-WÓJCIK, prof. KUL, dr hab. Jolanta KLIMEK-GRĄDZKA, prof. KUL, ks. prof. dr hab. Mirosław SITARZ oraz dr hab. Dariusz SKÓRCZEWSKI, prof. KUL. Za zasługi dla Niepodległej MEDALEM STULECIA ODZYSKANEJ NIEPODLEGŁOŚCI odznaczony został Pan prof. Leszek MĄDZIK

Poznaliśmy również tegorocznych laureatów Nagrody Potulickiej.

- Przyznawana od 2015 roku wyróżnienie ma na celu promocję przekonań i postawy ideowej Anieli hrabiny Potulickiej – właścicielki ziemskiej, filantropki, donatorki wielu dzieł charytatywnych, założycielki fundacji wspierającej KUL – mówił prezes Fundacji Potulickiej, dr hab. Adam Zadroga.

Za wybitne osiągnięcia naukowe w duchu chrześcijańskiego humanizmu Nagrodą uhonorowany został ks. prof. Adam Rybicki. Doceniona została jego monografia pt. „Od antropologii do duchowości mężczyzny. Źródła, koncepcje, perspektywy" (Wyd. „Bernardinum", Pelplin 2020). Książka zawiera nowatorskie opracowanie i interpretację dziejów myśli antropologicznej na temat rozumienia męskości w różnych obszarach kulturowych świata, a także aplikację tych idei do współczesnej myśli teologicznej. Jest to dzieło, które w szerokim zakresie przedstawia kierunki męskiej duchowości, a także inicjatywy pastoralne mające na celu ukształtowanie w mężczyznach postaw moralnych, chrześcijańskich, rodzinnych, obywatelskich i patriotycznych.

Reklama

Natomiast w kategorii działalności społecznej w duchu solidarnego humanizmu wyróżnieni zostali Monika i Andrzej Demczukowie, właściciele sieci lubelskich restauracji „Plackarnia". Oprócz działalności stricte biznesowej, Państwo Demczukowie od lat prowadzą na terenie Lublina szeroką działalność społeczną i charytatywną, m.in. prowadzą założoną przez siebie Fundację „W Duchu Miłości", której misją jest wspieranie dzieci i rodzin, a szczególnie samotnych matek. Włączają się w akcję „gorący patrol" dostarczając swoje posiłki bezpłatnie osobom bezdomnym, włączają się z dużym zaangażowaniem do akcji „Pomóż dzieciom przetrwać zimę", wspierają osoby z niepełnosprawnością poprzez zatrudnianie ich w swojej firmie, pomagają osobom, które odbywały kary więzienia w powrocie do życia w społeczeństwie poprzez organizowanie dla nich pracy i innych zajęć, aktywnie uczestniczą w zainicjowanych przez siebie na terenie miasta spotkaniach Towarzystwa Biznesowego Lubelskiego skupiającego biznesmenów kierujących się chrześcijańskimi zasadami w kontaktach biznesowych i prowadzeniu własnych firm.

Podczas Święta Patronalnego pierwsze dyplomy ukończenia studiów licencjackich i magisterskich otrzymali z rąk ks. rektora tegoroczni absolwenci KUL.

Pod opieką Serca Jezusowego

Zgodnie z tradycją, święto będzie miało swoją kontynuację podczas pikniku dla pracowników KUL i ich rodzin. Odbędzie się on w najbliższą sobotę na terenie Kampusu Poczekajka.

KUL został powierzony opiece Serca Jezusowego przez pierwszego rektora uniwersytetu - ks. Idziego Radziszewskiego. W sposób uroczysty społeczność akademicka obchodzi to święto od 1920 roku. Symbol Najświętszego Serca Jezusa, od którego rozchodzą się ciemnozłote promienie widnieje na uniwersyteckim sztandarze, nawiązuje do niego również ornamentyka insygniów rektorskich.

2021-06-11 15:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rektor KUL w liście na Wielkanoc: dokąd nas prowadzi odwrócenie się od krzyża?

[ TEMATY ]

KUL

Roman Czyrka

Czy zlaicyzowana Europa może skutecznie przeciwstawić się rosnącym w siłę fundamentalizmom, które w swej istocie są sprzeczne z ideałami Ewangelii? Czy Europa może istnieć bez krzyża? Dokąd prowadzi nas odwrócenie się od najgłębszego fundamentu naszej kultury? - takie pytania stawia w liście na Wielkanoc ks. prof. Antoni Dębiński, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. List zostanie odczytany w polskich kościołach tradycyjnie w Poniedziałek Wielkanocny.

Ks. prof. Antoni Dębiński tematem tegorocznego listu uczynił krzyż jako znak wiary - symbol miłości Chrystusa do człowieka, ale także symbol głęboko zakorzeniony w cywilizacji europejskiej. To w krzyż Chrystusa wpatrujemy się w sposób szczególny podczas przeżywania Triduum Paschalnego. Przypominamy sobie wtedy, "dlaczego właśnie on jest naszym godłem, znakiem rozpoznawczym oraz źródłem naszej dumy i nadziei".

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Stań przed Bogiem taki, jaki jesteś

2024-04-24 19:51

Marzena Cyfert

O. Wojciech Kowalski, jezuita

O. Wojciech Kowalski, jezuita

W uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski, wrocławscy dominikanie obchodzą uroczystość odpustową kościoła i klasztoru.

Słowo Boże podczas koncelebrowanej uroczystej Eucharystii wygłosił jezuita o. Wojciech Kowalski. Rozpoczął od pytania: Co w takim dniu może nam powiedzieć św. Wojciech?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję