Reklama

"Pokłon pasterzy" Zurbarána

Niedziela Ogólnopolska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pierwszej stronie Niedzieli prezentujemy Pokłon pasterzy (1638) - dzieło Francisca de Zurbarána (1598-1664), jednego z najznamienitszych przedstawicieli hiszpańskiego "złotego wieku" w malarstwie. Obraz powstał na zamówienie Zakonu Kartuzów i jest jednym z zespołu malowideł przeznaczonych jako nastawa ołtarzowa gigantycznych rozmiarów, mierząca 15m x 6m.
Obrazy tworzące nastawę, niestety, uległy w późniejszym czasie (XIX wiek) rozproszeniu po kolekcjach Europy.
Wielki mistrz hiszpański Zurbarán opisuje święte wydarzenie Narodzenia Pańskiego językiem swojego kraju i swojej epoki. Jest to scena wielofiguralna, wielopłaszczyznowa, gdzie mistycyzm splata się z realistyczną formą. Maryja pochyla się nad Dzieciątkiem, które jaśnieje blaskiem i spoczywa na białym gieźle, okrywającym sianko. Dzieciątko adorują przedstawieni realistycznie pasterze, a wśród nich bardzo charakterystyczna dziewczynka, o rysach zgrubiałych i twardych - dziecko z hiszpańskiego ludu. Uśmiechnięta, przysiadła na pierwszym planie z koszem białych jajek, obok glinianego dzbana, pewnie z mlekiem. Dziewczynka reprezentuje serie typów malowniczych, ludowych, które w XVII wieku stały się ulubionym motywem kompozycji malarskich w Hiszpanii, we Włoszech i na całym świecie. (Za kolebkę tych interesujących tendencji w plastyce XVII wieku uchodzi Neapol). Wielcy Hiszpanie XVII wieku ulegają przemożnemu wpływowi sztuki Caravaggia, który nie bał się malować realistycznie scen religijnych o treściach mistycznych, np. Złożenie do grobu - najlepsze dzieło malarza, ze zbiorów Watykańskich, wystawiane w Polsce w 1996 r. Malarzem, który utrwalił i poszerzył wpływ Caravaggia w Hiszpanii, był Josč de Ribera (1591-1652). Osiadły w Neapolu, zetknął się tam ze sztuką Włocha. Francisco Zurbarán był uczniem caravaggionisty Ribery.
Zurbarán w scenie Pokłonu pasterzy na pierwszym planie, po prawej stronie, przedstawia białego baranka - symbol ofiary Chrystusa. W tej radosnej scenie Narodzenia jest to przypomnienie Męki i Śmierci. A przecież można by myśleć, że to serdeczny dar pasterzy, złożony Panu. Tuż za Maryją, po lewej stronie, widzimy wytworne, śpiewające i grające anioły. Malarz - mistrz zaprasza je tu, na ziemię, między pasterzy i nas.
Nad pejzażem z antycznymi ruinami, już na niebie, subtelny anioł w koralowej szacie gra na harfie, a plejada małych, nagich aniołków śpiewa, zerkając do otwartego śpiewnika.
Scena Pokłonu pasterzy utrzymana jest w łagodnym kolorycie i dość miękkim światłocieniu jak na linearny styl artysty. Pamiętając Caravaggia, wydobywa jednak postaci światłem z panującego cienia. To światło artysta koncentruje na Nowonarodzonym. Maryja pochyla się nad Dzieciątkiem, a my razem z pasterzami i aniołami oddajemy pokłon objawionemu Bogu, radując się w sercach.
W Polsce można podziwiać jedno z arcydzieł światowych Francisca de Zurbarána - Madonnę Różańcową adorowaną przez Kartuzów, która znajduje się w Poznaniu w zbiorach Muzeum Narodowego. Rdzeniem tej pięknej kolekcji sztuki hiszpańskiej jest historyczna kolekcja Atanazego hr. Raczyńskiego (1788-1874), kolekcjonera i znawcy malarstwa, pruskiego ambasadora w Lizbonie i Madrycie.
Najwspanialsze obiekty w tym zespole stanowią dzieła ze "złotego okresu" malarstwa hiszpańskiego - z epoki baroku: dzieła Josč de Ribery, Antonia Peredy, Francisca de Zurbarána Madonna Różańcowa. Nieżyjący już historyk sztuki Ksawery Piwocki tak pisał o tym obrazie: "Na tronie unoszonym przez wieniec główek anielskich siedzi młodziutka Madonna, trzymając na kolanach Dzieciątko, które opiera rękę na potężnym globie. W tle za nią jasny przestwór nieba, widoczny zza konwencjonalnych i bardzo realistycznych zwisów kotar. Ujęta jest plastycznie, a szeroko rozstawione jej kolana podkreślają masywną bryłę postaci. Ze stopni tronu opada bogata makata, stanowiąca łącznik między sferą Marii a grupą klęczących w zachwyceniu mnichów. Klęczą oni na realnej ziemi, usłanej pracowicie malowanymi kwiatami, głowami zaś sięgają niemal w pobliże Boskiego Majestatu. Każdy kształt ujęty jest ostro i modelowany kontrastowo, jak przystało na ucznia caravaggionisty. Wszystko jest równie realne: zaświaty i kwiaty, wiszące z nieba kotary, dywan i zapatrzone w Marię twarze mnichów. Zdumiewający realizm tej sceny miarkowany jest jedynie tradycyjnym układem kompozycyjnym".
Sztuka Zurbarána, niezwykłego artysty współpracującego ze światem zakonnym okresu kontrreformacji, powściągliwa, surowa, realistyczna i mistyczna zarazem - ciągle fascynuje odbiorców.

PS
Dzieła innego wielkiego Hiszpana - Pabla Picassa (1881-1973), goszczą w Warszawie na ogromnej wystawie w Muzeum Narodowym od 26 listopada 2002 r. do 7 lutego 2003 r.
J. W.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak zobaczyć Boga?

2024-12-17 12:16

Niedziela Ogólnopolska 51/2024, str. 31

[ TEMATY ]

homilia

ks. Jacek Marciniec

Karol Porwich/Niedziela

Uczeń zapytał prowadzącego rekolekcje: „Czy ksiądz widział Boga?”. W dzień Bożego Narodzenia śpiewamy w psalmie: „Ziemia ujrzała swego Zbawiciela”, ale zaraz potem w Ewangelii słyszymy: „Boga nikt nigdy nie widział”. Bóg jest Tajemnicą, która nie dzieje się według ludzkich schematów. Przyjście Syna Bożego jest pełne paradoksów, dokonuje się między ukryciem a jawnością. Nie przymusza do wiary. Zaprasza przez zdziwienie.

W pięknej legendzie Selma Lagerlöf opowiada, jak do starego pasterza, czuwającego w nocy nad stadem owiec, zbliżył się nieznajomy człowiek. Psy pilnujące stada zaczęły szczekać, ale ich głosu nie było słychać. Rzuciły się na przybysza, próbowały go ugryźć, jednak nie były w stanie go zranić. Nieznajomy szedł w kierunku ogniska, a żadna z owiec nawet się nie poruszyła. Pasterz rzucił swój ostro zakończony kij w obcego, ale kij zmienił kierunek i minął zbliżającego się człowieka. Nieznajomy odezwał się do pasterza: „Dobry człowieku, pomóż mi i pożycz trochę ognia. Moja żona powiła właśnie dziecko, muszę ich ogrzać”. Pasterz odburknął: „Weź, ile ci potrzeba”. Wiedział jednak, że człowiek nie ma jak zabrać żaru z ogniska. Jakież było jego zdziwienie, gdy przybysz gołymi rękami wybrał żarzące się drwa i włożył je sobie w połę płaszcza. Pasterz pomyślał: „Cóż to za noc, skoro całe stworzenie okazuje taką litość temu człowiekowi?”. Z ciekawości poszedł jego śladami i zobaczył Matkę z Dzieckiem w zimnej grocie skalnej. Chociaż był twardym człowiekiem, wzruszył się biedą tych ludzi i wyjął z plecaka baranią skórę, by uchronić Chłopca przed zimnem. Ten gest miłosierdzia otworzył mu oczy i ujrzał to, czego przedtem nie dostrzegał: wszędzie było pełno aniołów, którzy z weselem śpiewali, że narodził się Zbawiciel. Świat wypełniały radość i niebiańskie światło. A przecież pasterz wcześniej widział tylko ciemną noc. Uradowany padł na kolana i dziękował Bogu.
CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski podczas Pasterki na Wawelu: od chwili Wcielenia żyjemy w pełni czasu

2024-12-25 08:39

[ TEMATY ]

pasterka

Boże Narodzenie

abp Marek Jędraszewski

katedra na Wawelu

BP Archidiecezji Krakowskiej

2025 lat temu nastała pełnia czasu. Od chwili Wcielenia żyjemy w tej pełni. Jako chrześcijanie mamy obowiązek w tę pełnię każdego dnia niejako się zanurzać i w nią wchodzić, stając się synami Bożymi i dziedzicami nieba - powiedział abp Marek Jędraszewski podczas tradycyjnej Mszy św. pasterskiej w katedrze na Wawelu.

W homilii metropolita krakowski zauważył, że treść pełni czasów została rozwinięta w liście św. Pawła do Galatów, w którym Apostoł Narodów wskazuje na skutki narodzenia Bożego Syna, a w liście do Efezjan nadał temu przyjściu na świat Bożego Syna wymiar prawdziwie kosmiczny. Przed pełnią czasów - jak wyjaśniał - czas jawi się jako „chronos” - przemijanie i zdążanie ludzi do śmierci. Gdy Zbawiciel przyszedł na świat, los człowieczy nabrał zupełnie innego znaczenia. - Chrystus przyszedł na świat, abyśmy byli dziećmi Bożymi. Abyśmy byli dziedzicami nieba - mówił abp Marek Jędraszewski, zwracając uwagę na fakt, że nowa sytuacja człowieka jest tak radykalna, że odtąd czas liczy się według szczególnej cezury-granicy, jaką jest przyjście Chrystusa na świat - święty czas kairós. - Ciągle liczy się ten czas, nasz czas, od narodzin Chrystusa. To chrześcijańska, zatem nasza era. Era naszych wartości, wyznaczonych przez święty czas kairós, określonych wolnością dzieci Bożych. Poczuciem, że jesteśmy przeznaczeni do życia wiecznego, ludźmi, którzy żyją już innym kształtem wolności ducha. Wolności polegającej na zdążaniu do prawdy, a to zdążanie wypełniane jest nowym kształtem miłości - wskazywał metropolita krakowski.
CZYTAJ DALEJ

Podnieś rękę! Błogosław! Wspieraj!

2024-12-25 23:13

Biuro Prasowe AK

    – Doświadczenie Jezusowej kenozy, tego Jego wyniszczenia się z miłości dla nas, daje nam siłę nadziei, aby każdego roku, w tę cichą, świętą noc, ale także przez całe Święta Bożego Narodzenia z coraz większą ufnością Go błagać: Podnieś rękę! Błogosław! Wspieraj! – mówił abp Marek Jędraszewski w poranek Święta Bożego Narodzenia w czasie Mszy św. sprawowanej w kaplicy klasztornej Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach transmitowanej przez TVP.

W homilii abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że Ewangelia poranka Święta Bożego Narodzenia ukazuje drugą odsłonę historii betlejemskich pasterzy. Pierwsza odsłona – odczytana podczas Pasterki – zawierała anielskie przesłanie do pasterzy o narodzeniu Zbawiciela w Betlejem. Na treść drugiej odsłony składała się najpierw decyzja pasterzy, aby udać się do Betlejem a potem ich reakcja na widok Maryi, Józefa i Niemowlęcia.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję