Reklama

Odkrywamy Jasną Górę (29)

Dawny chór zakonny

Niedziela Ogólnopolska 17/2003

BPJG/Robert Klekowski

Dawny chór zakonny paulinów w 1998 r. przekształcony został w Kaplicę Adoracji Najświętszego Sakramentu.

Dawny chór zakonny paulinów w 1998 r. przekształcony został w Kaplicę Adoracji Najświętszego Sakramentu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dawnych czasach "biali zakonnicy" - paulini na dźwięk klasztornego dzwonu, wzywającego do modlitwy, udawali się do klasztornego chóru - kaplicy. Ponieważ Bazylika była kościołem służącym pielgrzymom, chór zakonny, w którym śpiewano oficjum, znajdował się na piętrze pomiędzy Kaplicą Matki Bożej a prezbiterium Bazyliki. Zakonnicy, wychodząc z korytarzy klasztoru, przechodzili przez dużą reprezentacyjną salę, nazywaną dziś Salą Rycerską, wchodzili na piętro przybudówki, a następnie na chór do dzisiejszej Kaplicy Adoracji Najświętszego Sakramentu. Na chórze zakonnym znajdowały się drewniane stalle, czyli ławy zakonne. W nich zasiadali mnisi. Stalle umieszczone były przy czterech ścianach chóru tak, że zakonnicy, odmawiając modlitwy, byli zwróceni ku sobie. Takie zwrócenie ku sobie i patrzenie na siebie było bardzo wymowne. Oto wszyscy gromadzili się w imię Jezusa Chrystusa, w myśl Jego słów: "Gdzie dwaj albo trzej gromadzą się w Imię moje, tam jestem pośród nich". A jaki Jezus był pośrodku nich? JEZUS CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁY i mówiący słowa: "POKÓJ WAM!"
Dziś nie ma już tego chóru zakonnego. Na początku XX wieku wybudowano nową kaplicę zakonną w innym miejscu. Przylega ona do wschodniej ściany Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Dawny chór zakonny został przekształcony początkowo w Kaplicę św. Józefa. W latach 50. XX wieku rozebrano zabytkowe stalle i wykonano kilkanaście ołtarzy. Służyły one do odprawiania Mszy św. przez przybywających na Jasną Górę licznych kapłanów - pielgrzymów. Nie można było wtedy odprawiać Mszy św. koncelebrowanych.
W 1998 r. dawny chór zakonny przekształcony został w Kaplicę Adoracji Najświętszego Sakramentu. Wykonano marmurowy ołtarz wystawienia, w centrum zaś umieszczono obraz Jezusa Miłosiernego namalowany przez Krystynę Kwiatkowską. Kaplica służy pielgrzymom, którzy adorują Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Adoracja trwa w godzinach 6.00-21.00. Pomimo bliskości Kaplicy Matki Bożej i prawie nieustannie odbywającej się tam liturgii, śpiewu pielgrzymów, akompaniamentu organów, w Kaplicy Adoracji panuje klimat ciszy i skupienia.
Pierwsza niedziela po Wielkanocy jest Niedzielą Miłosierdzia Bożego. Kaplica Adoracji jest na Jasnej Górze takim sanktuarium Miłosierdzia Bożego. Warto tutaj wspomnieć fragment Ewangelii z tej niedzieli o uczniach Jezusa ukrytych przed Żydami. I o tym, jak Jezus Zmartwychwstały stanął pośrodku nich. Oto Jezus wypowiada słowa: "POKÓJ WAM". Pokazuje im ręce i bok. Jakaż radość ogarnęła uczniów. Jezus wypowiada znowu słowa orędzia pokoju: "POKÓJ WAM! JAK OJCIEC MNIE POSŁAŁ, TAK I JA WAS POSYŁAM. WEŹMIJCIE DUCHA ŚWIĘTEGO! KTÓRYM ODPUŚCICIE GRZECHY, SĄ IM ODPUSZCZONE, A KTÓRYM ZATRZYMACIE, SĄ IM ZATRZYMANE" (J 20, 19-31). Ewangelia mówi też o niewierze Tomasza Apostoła. Jezusowi bardzo zależy na naszej miłości i jedności. Jezus Zmartwychwstały specjalnie dla Tomasza powtórzył przyjście w zwycięskim, zmartwychwstałym pokoju, ponieważ Tomasz "nie był razem z nimi". To jest jeden z darów zmartwychwstania, że ludzie chcą być razem ze sobą, że znika niepokój przed drugim człowiekiem, a pojawia się pokój i radość z bycia razem. Tam, gdzie Jezus wchodzi z pokojem, tam również jest życie wspólnoty, powrót zagubionych, nawrócenie niedowierzających, przyjęcie uczuciowych emigrantów, umiłowanie odrzuconych, przebaczenie niewiernym. Tylko pokój Jezusa pozwala być razem. To chyba nie przypadek, że Tomasz wraca do wspólnoty zaraz po słowach: "Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone". Bycie razem jest niemożliwe, gdy nie ma wyznania i odpuszczenia grzechów. Dlatego w Kościele tak ogromną rolę odgrywa sakrament pojednania - sakrament Bożego Miłosierdzia. Jest on czynnikiem wspólnototwórczym. Każdy grzech jest dotykaniem ran powstałych z niewiary, każdy grzech rani ciało Chrystusa, przebija Jego bok, rani ręce - uniemożliwia działanie i przebija serce - paraliżuje miłość wspólnoty Kościoła. W momencie pojawienia się Tomasza, jakby w momencie powrotu człowieka na łono Kościoła, odnajduje on wiarę, widzi Jezusa, ma udział w pokoju. Jego dusza wraca do siebie, nie musi już się o nic niepokoić. Czy potrzeba jeszcze czegoś więcej ponad odzyskany pokój? Tomasz poza wspólnotą był pogrążony w niewierze i niepokoju, w izolacji i samotności - w zagubieniu. Trudno jest wierzyć, kiedy jest się poza Kościołem. Oto odpowiedź dla wszystkich, którzy mówią, że wierzą, ale nie praktykują, wierzą, ale nie praktykują miłości we wspólnocie z Jezusem. Tylko będąc pośród innych uczniów, Tomasz mógł dotknąć Serca Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Areszt dla proboszcza z gm. Tarczyn podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem

2025-07-26 15:27

[ TEMATY ]

kapłan

kapłan

PAP/Piotr Polak

Sąd Rejonowy w Grójcu zdecydował w sobotę o tymczasowym aresztowaniu proboszcza z gm. Tarczyn podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem znajomego bezdomnego – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Aneta Góźdź.

- Prokuratura zakończyła na dziś czynności. Sąd zastosował wobec Mirosława M. areszt tymczasowy na trzy miesiące – przekazała rzeczniczka.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o zawieszenie broni i poszanowanie prawa humanitarnego w Strefie Gazy

2025-07-27 14:04

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa Ojciec Święty zaapelował o pokój, pozdrawiał starszych i młodzież, a także grupy wiernych obecne na placu św. Piotra.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję