Wędrowali 20 km z kościoła św. Jana Chrzciciela w Olsztynie na Jasną Górę. Byli znakiem i wołaniem o szacunek w życiu społecznym, godność każdego człowieka i miłość.
Z radością, która ich wyróżnia w pielgrzymce i w życiu, w swoich sercach nieśli różne intencje, a wszystkie problemy codzienności, choroby czy niepełnosprawność oraz nadzieje oddali z ufnością Maryi. W drodze modlili się również w intencjach Kościoła częstochowskiego, o nowe powołania kapłańskie i zakonne. U celu, w bazylice jasnogórskiej, pątnicy XXVI Pielgrzymki Świata Osób Słabych uczestniczyli w Mszy św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Beata Pieczykura/Niedziela
Reklama
W homilii metropolita częstochowski mówił, jak ważne jest odkrycie radości i zaufania, których źródłem jest Bóg, poza którym nie ma życia. Dlatego podkreślił: – Tutaj przez wstawiennictwo Matki można na nowo zaufać Bogu we wszystkim, co nas spotyka, co składa się na nasze życie. W nawiązaniu do Ewangelii abp Depo przypomniał, że nie wolno zmarnować talentów, którymi człowiek został przez Boga obdarowany, a którymi są dary natury i dary łaski. – Nie wolno nam zgodzić się na zmarnowanie tego talentu, którym jest każdy z nas. To jest talent, którym my jesteśmy. Nie wolno nam zgodzić się na jakąkolwiek zniekształconą formę naszego życia – głośno powiedział kaznodzieja. To wynika z tego, że imiona każdego z nas są zapisane w sercu Boga, a także historia życia, słabość, choroby, grzech. Przypomniał słowa św. Matki Teresy z Kalkuty: „Chcę być ołówkiem w ręku Boga, żeby to Bóg zapisywał swoje dzieła przeze mnie” i zachęcił zebranych, by spróbowali przyjąć to zadanie.
Beata Pieczykura/Niedziela
W XXVI Pielgrzymce Świata Osób Słabych, która odbywała się 28 sierpnia, uczestniczyło ok. 400 osób niepełnosprawnych, w tym 30 na wózkach, wraz z ich rodzinami, przyjaciółmi, duszpasterzami i siostrami zakonnymi ze wspólnot spotkania z naszej archidiecezji z Wieluniu, Radomska, Myszkowa, Częstochowy oraz z całej Polski, a także osoby bezdomne z Fundacji św. Barnaby i uzależnione z Ośrodka Terapii Uzależnień „Betania”, opiekunowie domów pomocy społecznej w Mokrsku, Krzynnie i Zabrzu, warsztatów terapii zajęciowej oraz wolontariusze.
Tego dnia statuetki Ecce Homo za świadectwo słabości, służby oraz za działalność dobroczynną wręczono 3 osobom. Są to: Mariusz Janas, podopieczny domu w Janowie k. Częstochowy, Piotr Weresiński, wolontariusz Fundacji św. Barnaby, i Emilia Łaniewska, dyrektor Domu Opieki Społecznej w Skrzynnie.
Przesłanie pielgrzymki wyjaśnił ks. Jacek Marciniec, proboszcz parafii św. Zygmunta w Częstochowie, duszpasterz Międzynarodowego Katolickiego Ruchu Dobroczynnego Betel i organizator wydarzenia: – Pielgrzymka była świętem całej wspólnoty i przyjaciół. Świadomi swoich słabości, ograniczeń, trudności, ale też swoich darów, w kontekście protestów, które nas bardzo bolały, chcemy zademonstrować, że też czujemy się godni szacunku, mamy prawo do tego, by być. Chcemy dać świadectwo, że nie chcemy wolności bez miłości i potrzebujemy siebie wzajemnie, nawet jeżeli ktoś jest upośledzony, niepełnosprawny to prawo – jako dziecko Boga i człowiek – znaleźć się na tym świecie.