Gdy dr Mengele usłyszał, co powiedziała, wpadł w furię. Krzyczał, biegał, wymachiwał rękoma. Stanisława Leszczyńska, więźniarka Oświęcimia, odmówiła wykonania rozkazu wydanego przez Mengele
- lekarza, który był katem w Auschwitz. Spokojnie, prosto w twarz, powiedziała zbrodniarzowi: „Nie wolno zabijać dzieci”. Za odmowę wykonania jego polecenia
groziła niechybnie śmierć. Leszczyńska była położną w Oświęcimiu i zawsze, w każdych okolicznościach, kierowała się miłością do bliźniego. To, że przeżyła wściekłość dr.
Mengele, można traktować jako wydarzenie nadzwyczajne.
Do obozu w Oświęcimiu Stanisława Leszczyńska trafiła wraz z córką w 1943 r., dwóch jej synów wywieziono do Mauthausen i Gusen. W piekle,
jakim był obóz koncentracyjny, dokonała prawdziwych cudów, a była to przecież zwyczajna pielęgniarka z Łodzi. W miejscu, gdzie robiono wszystko, aby zapanowała śmierć,
przyjmowała porody, była akuszerką. W ciągu dwóch lat cieszyła się urodzinami trzech tysięcy dzieci, co oznacza, że średnio przyjmowała cztery porody dziennie. Matkami były więźniarki, a wszystkie
dzieci przyszły na świat żywe i zdrowe. Stanisława Leszczyńska miała obowiązek zabić każdego noworodka - nigdy tego nie zrobiła, choć w każdej chwili ryzykowała własnym życiem.
Przeżyła czas wojny. W 1957 r. ukazał się napisany przez Leszczyńską „Raport położnej z Oświęcimia”. Opisała tam krótko i szczegółowo swoją pracę
w obozie. Był to jednocześnie sprzeciw wobec morderczego prawa, jakie weszło do PRL-owskiego ustawodawstwa rok wcześniej. W 1956 r. wprowadzono ustawę zezwalającą na zabijanie
dzieci nienarodzonych. Całe jej życie było świadectwem przeciwko tego rodzaju praktykom. W ciągu 38 lat pracy przyjęła olbrzymią liczbę porodów, nie zdarzył się ani jeden przypadek zgonu dziecka
lub matki. Naprawdę kochała dzieci, była prawdziwą legendą wśród kobiet spodziewających się dzieci. Ciekawostką może być to, że przed wojną, gdy zachorowała, o jej zdrowie w bożnicy
modlił się rabin. Była przy porodach polskich, niemieckich i żydowskich dzieci. Była osobą niezwykle religijną, tercjarką Zakonu św. Franciszka.
W 1992 r. ukazał się Dekret Powołujący Trybunał ds. Kanonizacji sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej.
Gabriela Garlacz, Danuta Rosolak: Akuszerka, rzecz o Stanisławie Leszczyńskiej.
Seria: Victores, Wyd. Apostolicum, s. 120.
Pomóż w rozwoju naszego portalu