Reklama

Polski pejzaż z niekonsekwencją w tle

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Styczniowa niedziela. W kościołach Polski trwa zbiórka pieniędzy na pomoc ofiarom trzęsienia ziemi w Iranie, a na ulicach - 12. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Można wesprzeć obie - i tę prowadzoną przez Caritas w zaciszu świątyń, i tę wspomaganą medialnym szumem. Albo wybrać jedną z nich i usłyszeć w zależności od wyboru: „Bóg zapłać” bądź: „Sie ma!”.
Co do tego ostatniego - nie najlepiej się ma statystyczny Polak. Wychodząc po Mszy św. z kościoła, z dziennikarskiej ciekawości obserwuję, jakim zainteresowaniem wśród przysłowiowo ofiarnych Polaków cieszą się puszki. I to zarówno te Caritas, jak i Orkiestry, której wolontariusze jak grzyby po deszczu wyrośli nagle przed drzwiami świątyni. Obserwacja nie jest zbyt optymistyczna. Wielu wiernych mija tak pierwsze, jak i drugie puszki. Na pewno nie z powodu obojętności. Na wielu twarzach widać wstydliwe zakłopotanie. Standard życia wielu Polaków gwałtownie się obniża, wiele rodzin, nawet tych, których członkowie mają pracę, ledwie wiąże koniec z końcem. Szczytnym celem jest pomoc drugiemu człowiekowi, ale trudno jej udzielać, gdy sami cierpimy na brak środków, aby wykupić niezbędne leki czy na czas zapłacić czynsz. A swoją drogą, i tak najczęściej ostatnim groszem dzielą się z potrzebującymi ci najbiedniejsi, najrzadziej zaś ci, którzy na cele charytatywne mogliby bez uszczerbku dla domowych budżetów przeznaczyć swoje wywalczone w debatach sejmowych „trzynastki”.
Jestem raczej w grupie statystycznych Polaków, dlatego tej styczniowej niedzieli zastanawiam się przez chwilę, którą puszkę wspomóc swoim datkiem. Wybieram tę z napisem „Caritas”. Nie dlatego, żeby los chorych dzieci był mi obojętny. Kieruję się rodzinną solidarnością. Mój krewny był w grupie polskich ratowników szukających ofiar trzęsienia ziemi w Iranie. Decyduję się wspomóc tych uratowanych w dalekim, obcym kraju.
Mijając puszki Orkiestry, zastanawiam się natomiast nad pewną niekonsekwencją. Na „Przystanku Woodstock” obecność księży i grup ewangelizacyjnych przeszkadzała. Dla „Przystanku Jezus”, a tym samym dla Kościoła katolickiego nie było miejsca na ubiegłorocznej imprezie Jurka Owsiaka. W niedzielę 12 stycznia wolontariusze Orkiestry nie bali się tej bliskości Kościoła, zbierając datki przed świątyniami, gdzie jakże łatwo spotkać się z wysokim procentem statystycznych Polaków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Stanisław Dziwisz kończy 85 lat

2024-04-26 23:45

[ TEMATY ]

kard. Stanisław Dziwisz

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Stanisław Dziwisz był przez 39 lat najbliższym współpracownikiem Karola Wojtyły, najpierw jako sekretarz arcybiskupa krakowskiego, a następnie osobisty sekretarz Ojca Świętego. Jako metropolita krakowski w latach 2005 – 2016 pełnił rolę strażnika pamięci Jana Pawła II i inicjatora wielu dzieł jemu poświęconych. Zwieńczeniem jego posługi była organizacja Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, które zgromadziły 2, 5 mln młodych z całego świata.

W Rabie Wyżnej i w Krakowie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję