Reklama

Polska

Bp Długosz: w Polsce trzeba zmienić skrajne zasady adopcji

[ TEMATY ]

rodzina

bp Antoni Długosz

Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z nas jest istotą społeczną, także dziecko. Ono przychodzi na świat w rodzinie i dlatego nie może być usunięte ze środowiska, szczególnie z życia rodzinnego. Przypomniał o tym biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Antoni Długosz w rozważaniach zamieszczonych w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia na stronie Kurii Metropolitalnej w Częstochowie.

„Nikt nie jest «samotną wyspą». Dlatego uważam, że dzieci, będąc skarbem od Pana Boga, winny wychowywać się w obecności obojga rodziców: ojca i matki” - pisze biskup i przypomina, że powołaniem rodziców jest takie wychowanie dziecka, aby w przyszłości, zakładając własną rodzinę, mogło ono przekazać swoim dzieciom to wszystko, co otrzymało wcześniej od nich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem autora tekstu „rodzice spełniają w życiu dziecka misję kapłanów – «domowego kościoła rodziny», są pierwszymi katechetami dziecka, nauczycielami, wychowawcami i świadkami wiary”. "Dlatego atmosfera rodzinna, gdzie jest ojciec i matka, najbardziej sprzyja rozwojowi duchowemu i fizycznemu dziecka" - podkreślił biskup.

Przypomniał następnie, że „nikt nie może odebrać rodzicom prawa formacji dziecka do pewnego wieku, przynajmniej do wieku dojrzewania, ponieważ później dzieci za swój rozwój biorą odpowiedzialność same”. Ojciec i matka "muszą pamiętać o tym, że dziecko będąc darem jest przede wszystkim wielkim zadaniem dla rodziców” - zaznaczył bp Długosz. Wyjaśnił, że to na nich spoczywa obowiązek "nie tylko troszczenia się o dobra materialne, egzystencję dziecka, ale przede wszystkim o pogłębianie jego życia duchowego i intelektualnego. Rodzice mają jako nauczyciele i wychowawcy towarzyszyć dziecku. To jest szalenie ważne”.

Odnosząc się do trudnych sytuacji w życiu rodzin i młodych kobiet, biskup wspomniał o przypadkach opuszczania przez mężczyzn młodych matek, które mają wtedy poważny problem nie tylko z donoszeniem ciąży, ale także z urodzeniem dziecka. Tutaj bardzo ważna jest rola rodziców – podkreślił hierarcha i dodał, że „jeżeli ich córka przeżywa taką sytuację, a to zazwyczaj dotyczy młodych dziewcząt, to uważam, że rodzice powinni pomóc. Dopilnować, aby córka urodziła dziecko i najlepiej gdyby to dziecko adoptowali, wychowali”.

Reklama

„Młodzi rodzice nie zawsze bowiem potrafią poradzić sobie z sytuacją, w jakiej się znaleźli. Kiedy rodzice zajmą się dzieckiem, córka będzie mogła się jeszcze swobodnie uczyć i dokonać refleksji nad swoim życiem. Zastanowić się, czy podejmie w przyszłości opiekę nad dzieckiem jako matka czy też będzie starała się o to, by dziecko było wychowywane przez jej rodziców” – kontynuuje bp Długosz.

Wskazuje także na rolę Domów Samotnej Matki tworzonych przez wspólnotę Kościoła. Przypomniał, że kobietom pomagają tam pracownicy i dodał, że najczęściej są to siostry zakonne, które "nie tylko troszczą się o samotne matki, ale starają się pomóc rodzinom w adopcji dzieci".

Biskup zauważył równocześnie, że w Polsce przed samotnymi rodzicami „stawia się bardzo trudne wymagania adopcyjne, warunki «idealnych rodziców»”, co - jego zdaniem - sprawia, że "wiele rodzin nie jest w stanie podjąć się opieki nad dzieckiem”. "Uważam, że wyrządza się przez to przeogromną krzywdę rodzicom chcącym podjąć się adopcji, i dzieciom, które w nieskończoność oczekują na rodziców zastępczych" – podkreślił częstochowski biskup pomocniczy.

Poinformował, że chcąc pomóc rodzinom w podjęciu adopcji dzieci zaapelował do Rzecznika Praw Dziecka, "aby zmienić skrajne zasady związane z adopcją". Zwrócił uwagę, że od rodziców żąda się „końskiego zdrowia”, wysokich pensji i odpowiednich warunków mieszkaniowych. "Zupełnie nie patrzy się na proporcje. Nie dokonuje się porównania z normalną rodziną, gdzie rodzice nie myślą szczególnie o komfortowych warunkach, tylko o tym, żeby dziecko było ich radością. Nawet jeżeli są pewne trudności materialne, to dziecko może się normalnie rozwijać” - zapewnił biskup.

Reklama

Wyraził również niepokój, iż „próbuje się stwarzać fikcyjne rodziny, które nie są w stanie podjąć zobowiązań wobec dzieci”. Przypomniał, że „bardzo ważną sprawą jest, by szanować rodziny, które są wielodzietne i nie boją się dzieci, a także zachęcać rodziny bojące się przyjęcia dziecka do tego, by spełniły swoje zadanie, jeżeli mogą urodzić swoje dzieci”.

Komentując realia życia społecznego w Polsce, bp Długosz zauważył, że „szczególnie dzisiaj, kiedy Polska wymiera, kiedy jest więcej zgonów niż urodzin”, trzeba, aby „społeczeństwo na pierwszym miejscu troszczyło się o rodzinę; by rodzice mieli odpowiednie wynagrodzenia, a świadczenia na dzieci były o wiele większe”. Podkreślił, że "jeżeli władza państwowa troszczy się o rodziny i o dzieci, to jest szansa na to, że Polska stanie się silnym państwem, z którym sąsiednie narody będą się liczyły". "Wiadomo, że jeżeli nie troszczymy się o rodzinę i o dzieci, społeczeństwo idzie donikąd. Brak dziecka jest właściwie krokiem w stronę śmierci. Innego rozwiązania nie ma" - podkreślił autor rozważań.

Wyraził też szczególne zaniepokojenie sprawami aborcji. "Paradoks polega na tym, że zezwala się na aborcję u kobiet, a jednocześnie oskarża się kobiety, które po urodzeniu wyrzucają dzieci, podrzucają innym ludziom, lub nawet zabijają. Uważam, że morderstwem jest zarówno aborcja, jak i zabicie dziecka po urodzeniu. Dlatego nie rozwiążemy problemu naszego społeczeństwa legalizacją aborcji” - podsumował swe uwagi bp Długosz.

2013-12-26 14:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W intencji kobiet ziemi wieluńskiej modlił się bp Antoni Długosz

[ TEMATY ]

bp Antoni Długosz

Wieluń

Zofia Białas

Uroczystość Wniebowzięcia NMP przypadająca w dniu 15 sierpnia zgromadziła w Dolinie Objawienia we wsi Kałuże w parafii p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Dzietrznikach wielką liczbę czcicieli Matki Bożej Wniebowziętej. Na uroczystą Sumę zaprosili: Grażyna Ryczyńska, Anna Błach – radne Rady Powiatu, Gminny Związek Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych. Przybyli na nią z pocztami sztandarowymi strażacy z jednostek OSP, członkinie Kół Gospodyń Wiejskich, przedstawiciele władz samorządowych wszystkich szczebli i liczni wierni ziemi wieluńskiej.

Uroczystej Mszy św. sprawowanej w intencji kobiet ziemi wieluńskiej i ich rodzin oraz w intencji żołnierzy z racji ich święta przewodniczył ks. bp Antoni Długosz, w koncelebrze ks. senior Marian Stochniałek. Słowo Boże nawiązujące do Ewangelii wg św. Łukasza wygłosił ks. bp Antoni Długosz. Motywem przewodnim rozważań była „Matka” - matka ziemska, Matka Boża, którą z wysokości krzyża Jezus uczynił Matką nas wszystkich, i matka Ojczyzna.

CZYTAJ DALEJ

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Pomorskie/ Podczas ćwiczeń WOT zaginął karabin wyborowy BOR

2024-05-13 18:48

[ TEMATY ]

Wojska Obrony terytorialne

Biuro Prasowe Dowództwa WOT

Żandarmeria Wojskowa i Służba Kontrwywiadu Wojskowego prowadzi postępowanie wyjaśniające w sprawie zagubienia karabinu BOR - poinformowało Dowództwo Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło podczas ćwiczeń 7. Pomorskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej.

Informację o zagubieniu karabinu wyborowego BOR jako pierwszy przekazał Onet.pl. Według ustaleń portalu, żołnierze 71. Batalionu Lekkiej Piechoty z Malborka wrócili z poligonu bez karabinu wyborowego BOR, którego używali podczas szkolenia na poligonie w Tczewie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję