Reklama

Porady prawnika

Zatrzymanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zatrzymanie jest czynnością procesową,
która polega na pozbawieniu wolności.

Najczęściej zatrzymań dokonuje policja z własnej inicjatywy lub na polecenie prokuratora. Policja może zatrzymać osobę na 48 godzin, jeśli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że popełniła ona przestępstwo, i istnieje obawa, że ucieknie i ukryje się, zatrze ślady przestępstwa lub gdy nie można ustalić jej tożsamości. Podejrzenie to musi jednak wynikać z dowodów, a nie tylko z przypuszczeń. Policja nie potrzebuje w takim przypadku polecenia prokuratora czy sądu, może działać samodzielnie.
Policjanci mogą nas zatrzymać nawet podczas patrolu! W czasie zatrzymania muszą poinformować nas o jego przyczynie i przysługujących nam prawach, tzn. o:

prawie do milczenia (możemy nic nie mówić); możliwości powiadomienia najbliższej rodziny; prawie do kontaktu z adwokatem i bezpośredniej z nim rozmowy, przy której na tym etapie policjant może być obecny.

Reklama

Zatrzymanego, zgodnie z kodeksem postępowania karnego - art. 248 par. 1, należy zwolnić po ustaniu przyczyn zatrzymania, a nawet jeśli przyczyny istnieją, ale nie został złożony do sądu w ciągu 48 godzin wniosek o tymczasowe aresztowanie. Owe 48 godzin może się jednak wydłużyć do 72, jeśli przed upływem 48 godzin skierowano do sądu taki wniosek.
Oczywiście, na zatrzymanie mamy prawo złożyć zażalenie. Wnosimy je do sądu rejonowego. Jeśli jednak to sąd wydał postanowienie o zatrzymaniu, zażalenie nie przysługuje. Przyjmuje się bowiem, że skoro sąd wydał postanowienie o zatrzymaniu, to zbadał sprawę pod kątem zasadności i legalności. Obywatel zwolniony po 48 godzinach może, oczywiście, podnieść w zażaleniu, że przyczyny zatrzymania ustały po 8 godzinach, a on był w areszcie 48 godzin. Powiedzmy, że zatrzymano X jako podejrzanego o kradzież, ale ten nie miał przy sobie dowodu osobistego. Po 8 godzinach ustalono jego tożsamość i okazało się, że to nie ta osoba, której szuka policja. Zamiast zwolnić go jak najszybciej po ustaleniu tożsamości, przebywał w areszcie dwie doby. W tej sytuacji zatrzymany ma podstawę, by poskarżyć się do sądu. Pozytywna decyzja sądu otwiera mu drogę do wystąpienia o ukaranie policjantów, a nawet do żądania odszkodowania. Zatrzymanego trzeba zatem zwolnić, jeśli ustaną przyczyny zatrzymania lub gdy tak zdecyduje sąd czy prokuratura.
Policja zatrzymując podejrzanego, musi działać rozważnie, bo jeśli nie pospieszy się z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie zatrzymanego, podejrzanego np. o gwałt, i zwolni go, może mieć kłopot z ponownym zatrzymaniem go za to samo przestępstwo - prawo mówi, że ponowne zatrzymanie na podstawie tych samych faktów i dowodów jest niedopuszczalne.
Zatrzymanie jest czynnością procesową, która polega na pozbawieniu wolności. Zatrzymaniem nie będzie jednak doprowadzenie konkretnej osoby do komisariatu, np. w celu ustalenia jej tożsamości lub zbadania trzeźwości. Wówczas mamy do czynienia z krótkotrwałym pozbawieniem swobody, a nie rzeczywistym pozbawieniem wolności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od 1 stycznia wysokość odprawy pieniężnej nie może przekroczyć kwoty 15-krotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę. Ponieważ minimalne wynagrodzenie wynosi 824 zł, maksymalna wysokość odprawy wynosi 12 360 zł. Odprawa w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia przysługuje, jeżeli pracownik był zatrudniony u danego pracodawcy krócej niż dwa lata (podstawa prawna - ustawa z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników - Dz. U. nr 90, poz. 844).

Sąd Administracyjny w Warszawie wypowiedział się w sprawie sprzedaży i dysponowania danymi osobowymi od innego administratora. Otóż firma, która nabyła zbiór danych osobowych, powinna powiadomić klientów, że posiada ich dane, oraz dać im czas, aby mieli szansę wnieść sprzeciw na ich przetwarzanie do celów marketingowych. Obowiązki te określa art. 25 ustawy o ochronie danych osobowych - Dz. U. 101/2002, poz. 926. Jeśli klient wniesie sprzeciw, to przetwarzanie jego danych jest niedopuszczalne. Sprzedaż danych jest legalna, ale osoba, której dane są w zbiorze, ma prawo sprzeciwić się, by rozporządzał nimi inny podmiot niż ten, któremu dane udostępniła (sygn. akt II SA 2665/02). (E)

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Największą miłością jest cierpliwe trwanie przy kimś, kto już nie potrafi „oddać” tak jak dawniej

2025-12-26 16:00

[ TEMATY ]

Ks. Krzysztof Młotek

Glossa Marginalia

Adobe Stock

ŚWIĘTO ŚWIĘTEJ RODZINY A.D. 2025

Syr 3, 2-6.12-14
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. prałat Franciszek Filipek

2025-12-27 13:33

Karol Porwich/Niedziela

W nocy z 26 na 27 grudnia zmarł ks. prałat dr Franciszek Filipek. Kapłan ten miał 85 lata życia i 62 lata kapłaństwa. Przez wiele lat był proboszczem parafii NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie oraz wykładowcą łaciny na Papieskim Wydziale Teologicznym. Od 2012 roku przebywał na emeryturze.

Kapłan urodził się 24 marca 1940 Touste [dziś Ukraina, obwód tarnopolski]. Święcenia kapłańskie przyjął 23 czerwca 1963 roku z rąk bpa Wincentego Urbana, w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Żarach. Po święceniach kapłańskich został skierowany do Seminarium Duchownego we Wrocławiu, gdzie otrzymał funkcję prokuratora oraz lektora języka łacińskiego. Był wikariuszem w parafii pw. Bożego Ciała we Wrocławiu [1971-1972], a następnie administratorem parafii pw. św. Anny we Wrocławiu - Widawie. Był nim do roku 1984, aby następnie przebywać na urlopie naukowy i być sekretarzem Synodu Archidiecezji Wrocławskiej. W latach 1986-1987 był proboszczem parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu - Żernikach. Następnie był administratorem, a później rezydentem w parafii św. Mikołaja we Wrocławiu oraz wykładowcą PWT we Wrocławiu, by w 1992 roku zostać proboszczem parafii pw. NMP Królowej Polski we Wrocławiu - Klecinie. W 1991 roku został Kapelanem Honorowym Ojca Świętego [Prałatem] W 2012 roku przeszedł na emeryturę, pozostając rezydentem na terenie parafii na Klecinie.
CZYTAJ DALEJ

Francja: Pasterki na autostradzie dla protestujących rolników

2025-12-27 20:09

[ TEMATY ]

pasterka

autostrada

protestujący rolnicy

Adobe Stock

Protest rolników we Francji

Protest rolników we Francji

Na francuskiej autostradzie A64 zostały odprawione 24 grudnia wieczorem Pasterki dla rolników blokujących ją w proteście przeciwko wprowadzonemu przez władze systematycznemu ubój całych stad, w których znajdują się zwierzęta zarażone chorobą guzowatej skóry bydła. Rolnicy zyskali wsparcie ze strony biskupa diecezji Bajonna.

Przy blokadzie w Carbonne, na południe od Tuluzy, członkowie grupy Ultrasi z A64 zorganizowali wigilię wprost na jezdni autostrady. Dzielili się dostarczonymi przez okolicznych mieszkańców bożonarodzeniowymi potrawami: ostrygami, kapłonami, pasztetami z gęsiej wątróbki, szampanem i ciastem. To, co pozostało z posiłku przekazali stowarzyszeniom charytatywnym, aby uniknąć marnotrawstwa żywności. Wieczorem w wielkim namiocie uczestniczyli w Mszy św. Podobnie było na blokadzie w Briscous, gdzie Pasterkę odprawił ks. Vincent Morandi z Biarritz. W obu miejscach śpiewano kolędy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję