Reklama

Refleksja: Boża Opatrzność

„Bóg się zatroszczy”

Niedziela Ogólnopolska 38/2004

Św. Joanna z dwójką najstarszych dzieci - 1959 r.

Św. Joanna z dwójką najstarszych dzieci - 1959 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie zapominajmy, że żyjąc na ziemi, jesteśmy ciągle niejako na szlaku do ostatecznej doskonałości. Towarzyszy nam w tej wędrówce Boża Opatrzność. Oznacza Ona wszelkie zrządzenia, przez które Bóg z miłością i mądrością prowadzi nas do ostatecznego celu - wspomnianej doskonałości. Opatrzność Boża wymaga dziecięcego zawierzenia. Jest konkretna i trzeba z Nią współpracować. Patrząc z takiej perspektywy na historię swojego życia, każde wydarzenie nabiera innego, głębszego sensu.
W moim przypadku wiara w Opatrzność Bożą pomogła mi przeżyć śmierć kochanych rodziców. Uspokoiłam się wewnętrznie dzięki pewności, że pójdą do raju, że będą zbawieni. Tak samo popatrzyłam na śmierć innych moich bliskich. W Bożej Opatrzności odnalazłam również sens naszych, jakże częstych, przeprowadzek. A później tylko dzięki Opatrzności Bożej mogłam się zdobyć na zmianę swoich planów odnośnie do własnego powołania - na plany zgodne z wolą Boga. Boża Opatrzność zaplanowała dla mnie powołanie małżeńskie i rodzicielskie. I nie miałam już więcej żalu, że nie zostanę misjonarką jak mój starszy brat.
Dlatego uważam, że spotkanie na drodze życia Piotra też było wpisane w plany Boże. Dziękuję więc Panu Bogu za takiego męża i ojca dla naszych dzieci. Tylko ufność Panu Jezusowi, pewność, że mi pomoże, dała wiarę, że mogę być narzeczoną godną mojego ukochanego. Opatrzność Boża nadała sens wszystkiemu, co zaplanowaliśmy. Weszła w konkrety naszej rodziny. Nauczyła nas doceniać dar życia w każdym dziecku. Pozwalała otworzyć się na piękno przyrody. Cieszyć się i radować urokami gór, podróżami, koncertami, przedstawieniami teatralnymi i najróżniejszymi uroczystościami.
Z przekonaniem w niezawodną moc Opatrzności Bożej podejmowałam każdy stan błogosławiony. I to Ona właśnie pomagała mi znosić wszelkie niedogodności i cierpienia. Modliłam się, aby Bóg zechciał dać nam wiele dzieci. Ufałam, że jeśli taka będzie Jego wola, to może nasz syn wybierze drogę powołania kapłańskiego. Aczkolwiek nic na Panu Jezusie nie wymuszałam. Oddałam wszystko Bożej Opatrzności.
Bożej Opatrzności polecałam wszystkie sprawy mojego męża, a zwłaszcza jego dalekie podróże. Życzyłam mu w listach: Niechaj Pan Jezus towarzyszy Ci i zawsze osłania, także podczas innych lotów, które będziesz musiał przeżyć. Ja nie mogę robić nic innego, jak tylko modlić się i polecać Cię Jego Boskiej Opatrzności1. Mam wielkie szczęście, że również mój Piotr traktował wiarę w Bożą Opatrzność bardzo realnie. Polecał się Jej we wszystkim. Najbardziej jednak potrzebował tej Bożej siły w chwili, gdy zbliżało się nasze rozstanie.
Wierząc w Bożą Opatrzność, mogliśmy traktować Boga jako Ojca, który żyje na wieki i nie pozostawia swoich dzieci bez opieki. Jako lekarka tłumaczyłam to niejednokrotnie swoim pacjentom. Powtarzałam to także sobie samej w chwilach, gdy kogoś nie udało się wyleczyć. Kiedy nadszedł czas, gdy identyczna sytuacja miała spotkać moją rodzinę, ufność w Bożą Opatrzność dała mi stuprocentowe przekonanie, iż dziecko, które nosiłam w łonie, jest osobą, której należały się miłość i szacunek, a nie jakimś przedmiotem, o którym wolno byłoby zadecydować według własnego kaprysu. Nadzieja Bożej Opatrzności była dla mnie niepodważalna. Wiedziałam, że czynię wolę Bożą, a Bóg zatroszczy się o moje dzieci2.
Ktoś mógłby mieć dylemat, czy nie lepiej było uratować siebie dla trójki żyjących już maleństw i męża, niż pozostawić czwórkę sierot z samym ojcem. Ja wiem, że taki wybór nie byłby wyborem właściwym. Poza tym mam rację potwierdzoną przez fakty, ponieważ Boża Opatrzność nie opuściła ani mojego męża, ani moich dzieci. Nigdy bowiem Opatrzność Boża nie opuszcza człowieka i nie opuści konkretnej rodziny, która się modli i ufność swoją pokłada w Panu Bogu.

Propozycja modlitewnej refleksji nad tajemnicami Różańca św.: Modlitwa w Ogrójcu i Śmierć Pana Jezusa na krzyżu

1 Por. Gianna Beretta Molla, Twoja wielka miłość... [dz. cyt.], s. 113.
2 Por. Gianna Beretta Molla, Droga Świętości [dz. cyt.], s. 48.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prevost: „Biskup to pasterz bliski ludowi, a nie menedżer”

2025-05-08 20:49

[ TEMATY ]

wywiad

Papież Leon XIV

Prevost

Vatican News

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Przedstawiamy rozmowę Andrei Torniellego z Robertem Francisem Prevostem jako prefektem Dykasterii ds. Biskupów, przeprowadzoną w 2023 roku. „Często koncentrowaliśmy się na nauczaniu doktryny, ale grozi nam zapomnienie, że naszym pierwszym zadaniem jest przekazywanie piękna i radości płynącej z poznania Jezusa” – mówił. O nadużyciach dodawał: „Musimy być przejrzyści i towarzyszyć ofiarom”.

Robert Francis Prevost, urodzony w Chicago (USA), wcześniej misjonarz, a następnie biskup w Chiclayo (Peru), to augustianin, którego papież Franciszek wybrał na następcę kardynała Marca Ouelleta. W tym wywiadzie dla Mediów Watykańskich sprzed dwóch lat kreślił portret biskupa na czasy, w których żyjemy.
CZYTAJ DALEJ

Najkrótsze i najdłuższe pontyfikaty

Niedziela legnicka 46/2007

Margita Kotas

Listopad jest szczególnym czasem, gdy odwiedzamy cmentarze, i stając przy grobach naszych bliskich myślimy o przemijaniu, o wieczności. Wspominamy tych wszystkich, którzy od nas już odeszli: małżonków, rodziców, dobrodziejów, ale i ludzi wybitnych, zasłużonych dla naszej Ojczyzny, ale i dla Kościoła. Dziś chcemy przypomnieć pontyfikaty papieży. Wielu z nich zostało świętymi, ale o wielu zapomniała historia.

Historia papiestwa odnotowała 264 pontyfikaty. Poczet papieży to wielka mozaika osobowości i cech charakterologicznych. O długości poszczególnych pontyfikatów w sposób znaczący decydował wiek papieży elektów, który w momencie wyboru bardzo często wynosił 80 lat. Stan zdrowia papieży elektów niekiedy uniemożliwiał im spełnienie podstawowych czynności związanych z piastowaniem tego urzędu. Na ich pontyfikat miały również wpływ uwarunkowania polityczne, a nawet warunki atmosferyczne.
CZYTAJ DALEJ

Duda: składam serdeczne gratulacje papieżowi Leonowi XIV

2025-05-08 19:54

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

Papież Leon XIV

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda złożył na platformie X serdeczne gratulacje nowemu papieżowi Leonowi XIV. Jak dodał, jest to moment głęboko poruszający dla wspólnoty Kościoła katolickiego i dla całego świata.

W czwartek nowym papieżem został kardynał Robert Prevost z USA, który przyjął imię Leon XIV. Wiadomość o jego wyborze ogłosił w czwartek po godz. 19 z balkonu bazyliki Świętego Piotra kardynał protodiakon Dominique Mamberti.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję