Reklama

Krzyż na Mogielicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wobec piękna gór czuję, że On jest,
i zaczynam się modlić”
(Jan Paweł II)

Jak co roku, w przedostatnią niedzielę sierpnia, na zakończenie wakacji, na najwyższym szczycie Beskidu Wyspowego - Mogielicy (1170 m n. p. m.) odbył się szósty już złaz turystyczny - Mogielica 2004.
W bieżącym roku wydarzenie to miało jednak szczególny charakter. W 50. rocznicę pobytu na Mogielicy ówczesnego duszpasterza akademickiego - ks. Karola Wojtyły, odprawiona została Msza św. i został wzniesiony krzyż. Będzie to na Szlaku Papieskim trwały znak upamiętniający wielokrotne wędrówki ks. Karola Wojtyły na Mogielicę i sprawowaną tam przez niego Eucharystię.
Krzyż, nawiązujący do papieskiego pastorału, wykonano w Zakopanem, a wzniesiono staraniem ks. Stanisława Wojcieszaka, pochodzącego ze Słopnic, obecnie proboszcza parafii Ochotnica Dolna, i Samorządu Gminy Słopnice.
Słowa umieszczone na tablicy: „Wobec piękna gór czuję, że On jest, i zaczynam się modlić”, wypowiedziane przez Jana Pawła II, nabierają szczególnej wymowy w tym właśnie miejscu. Krzyż umieszczony jest na polanie widokowej na południowym stoku Mogielicy, skąd rozpościera się zapierający dech widok na dolinę Kamienicy, Gorce, Pieniny i Tatry. Umieszczony nad urwiskiem, przepaścią, ale oparty o litą skałę wskazuje również drogę wyjścia z naszych życiowych zagrożeń i trudności.
Krzyż umieszczony jest nad polaną podszczytową na Mogielicy, nieco powyżej miejsca, gdzie ks. Karol Wojtyła 50 lat temu sprawował ofiarę Mszy św., co opisuje dr Wanda Półtawska w artykule pt. Łąka szczytowa na Mogielicy, opublikowanym w Źródle z 18 lipca 2004 r.: „Kiedyś w tym miejscu, gdzie teraz jestem i piszę te słowa, stał na skraju wielkiej łąki namiot. Wczesnym rankiem, kiedy słońce złociło rosę na trawie, ks. Karol Wojtyła odprawiał Mszę św. na łące podszczytowej ze wspaniałym widokiem na góry”; oraz: „Po Mszy św. w lesie echo nieraz niosło daleko wzruszające treści - Witaj, Jezu, Synu Maryi, Tyś jest Bóg prawdziwy w Świętej Hostyi”. Dla ks. Karola Wojtyły turystyka była modlitwą, uwielbieniem Boga Stwórcy, Kreatora.
Podczas Eucharystii sprawowanej 22 sierpnia 2004 r. przez ks. Wojcieszaka wspominano wydarzenia sprzed pięćdziesięciu lat i modlono się w intencjach Ojca Świętego, zebranych licznie turystów oraz za poległych za ojczyznę, a szczególnie partyzantów, dla których Mogielica w czasie II wojny światowej była domem i schronieniem.
W sposób szczególny do turystyki i osoby Ojca Świętego ks. Wojcieszak nawiązał w homilii, ukazując wartości płynące z uprawiania turystyki dla ducha i ciała. Powiedział, że zmaganie się z trudnościami, pokonywanie własnych słabości uczy odpowiedzialności, solidarności, jak również pozwala dostrzec własną małość w obliczu ogromu gór i piękna przyrody.
Nawiązał do krzyża wzniesionego na Mogielicy oraz miejsca jakby wziętego wprost z pierwszej części Tryptyku rzymskiego, gdzie - „zatoka lasu zstępuje w rytmie górskich potoków” w dolinę Kamienicy, a nieopodal znajduje się „źródło”.
Myślę, że krzyż na Mogielicy będzie tym źródłem, do którego należy „dążyć, przedzierać się, szukać, nie ustawać” i czerpać pełnymi garściami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty Atanazy z Aleksandrii

Niedziela Ogólnopolska 26/2007, str. 4-5

[ TEMATY ]

święty

www.fundacjamaximilianum.pl

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Niepublikowany wywiad z Papieżem Franciszkiem: Piotr jest skałą, dopóki opiera się na słowie Jezusa

2025-05-02 15:54

[ TEMATY ]

Franciszek

św. Piotr

Screenshot: Vatican Media

Piotr ma solidność kamienia w takim stopniu, w jakim opiera się na słowie Jezusa. Kiedy się od niego oddala, jest jak każdy inny człowiek, już nie jest solidny jak skała - powiedział Franciszek w niepublikowanym dotąd wywiadzie z 2021 r. Papież rozważa w nim ewangeliczne spotkania Jezusa z apostołem Piotrem.

Wywiad został nagrany przez Noela Diaza, założyciel stowarzyszenia El Sembrador, Nueva Evangelización - Siewca, Nowa Ewangelizacja, które zajmuje się głoszeniem Słowa Bożego za pośrednictwem telewizji i radia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję