Reklama

Ludzie mówią

Niedziela Ogólnopolska 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy w Polsce nadal panuje moda na staropolskie „zastaw się, a postaw się”? Nie? Bo wszyscy zbiednieliśmy? Bo bezrobocie, drożyzna, niepewne jutro... Cała litania powodów. A może raczej współczesna wersja porzekadła brzmi: „Zrób bliskim prawdziwe Święta. Weź kredyt zero procent”. Ilu się nabrało w tym roku? Całe tłumy, sądząc po kolejkach, jakie ustawiały się w końcu grudnia przed okienkami bankowymi. W tym roku - podaje GUS - statystyczny Polak wydał na prezenty ok. 250 zł. Wliczając w to bezrobotnych, pensjonariuszy zakładów opieki zdrowotnej, zakładów karnych oraz przedszkoli.
- Miałam w planie kupno telefonu komórkowego - opowiada czytelniczka.- Trochę zdziwiła mnie kolejka, jaką zobaczyłam przed autoryzowanym punktem jednego z operatorów sieci komórkowej. Dopiero po kwadransie zorientowałam się, że stoję w kolejce do banku. Telefony były drzwi obok. A stałam te 15 minut z paniami w moherowych beretach, z młodzieńcami w dresach, z ludźmi, którzy nie wyglądali na zamożnych. Szły przechwałki, kto co kupuje i za ile. No, no, pomyślałam, ludziom w Polsce żyje się jednak coraz lepiej...
- Na każdego członka rodziny przeznaczam 200 zł. To chyba nie jest za wiele - słyszę w tłoku przedświątecznej ulicy.
- Nie ma pracy, nie ma pieniędzy, nie ma prezentów - pobrzmiewa głos z drugiej strony. - Nie wolno wydawać więcej, niż się zarabia - tłumaczy ojciec synkowi. - Mama kazała kupić tylko jedzenie. Jak coś zostanie, to się zobaczy - pozostawia jednak cień nadziei.
W tym miejscu biegnie granica dzieląca Polskę na dwie kategorie ludzi - tych, których stać, i tych, których nie stać... Bywa, że trudno znieść myśl, iż należy się do tej drugiej kategorii.
- Czy moje dzieci powinny odczuć, że mam przejściowe kłopoty finansowe? Czy powinny zapamiętać puste miejsce pod choinką? Jakoś przecież spłacę ten kredyt... - taki tok myślenia towarzyszył zapewne większości klientów kredytów świątecznych.
- Raz w roku mamy sposobność okazać w sposób szczególny naszą miłość najbliższym, stworzyć niepowtarzalny klimat Świąt, sprawić radość kochanym, to warte jest pewnych nakładów finansowych - tłumaczyli bankowcy. Chociaż, czego już nie dodawali, kredyty te zazwyczaj były oprocentowane wyjątkowo wysoko.
- Nasi klienci są ludźmi dorosłymi i wiedzą, na jaki rodzaj obciążenia się decydują - już mniej sympatycznie odparowują bankowcy. Wiadomo, że najlepiej zarabia się na „rozbudzonym instynkcie konsumpcji” i tu handlowcy z bankowcami zawiązali ponad naszymi głowami pakt o współpracy i podziale zysków. Wiadomo też, że po kredyty te ustawili się zazwyczaj ci, których stać na jego spłatę. I jeśli tak, to niczego nagannego w takim sposobie sprawiania bliźnim radości nie ma. Ale tylko pozornie, bo uroda kredytów, także tych świątecznych, polega na tym, że trzeba je spłacić. Kosztem rodzinnego budżetu najczęściej. Czyli w pewnym sensie i w zawoalowany sposób odbiera się to, co wcześniej ofiarowało. Znany kpiarz Oskar Wilde, nazywany „lordem Paradoksem”, mawiał, że: „Najlepszym sposobem walki z pokusą jest ulec jej”. Co też część z nas uczyniła przed tegorocznymi świętami Bożego Narodzenia. Czy było warto, pozostawiam indywidualnej ocenie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek - kompozytor, laureat Oscara

2024-05-21 12:48

[ TEMATY ]

śmierć

PAP/Adam Warżawa

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek, kompozytor muzyki filmowej, laureat Oscara za muzykę do "Marzyciela", twórca festiwalu Transatlantyk. Miał 71 lat. Informację podała Polska Fundacja Muzyczna.

"Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój mąż Jan A.P. Kaczmarek. Do końca był wojownikiem ufającym, że wyzdrowieje i będzie dzielił się swoją twórczością z nami… Czuwałam przy nim do końca. Zmarł otoczony miłością. Wartością, w którą wierzył najmocniej" - napisała Aleksandra Twardowska-Kaczmarek cytowana przez Polską Fundację Muzyczną w mediach społecznościowych.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 22.): Wierny pies

2024-05-21 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Która modlitwa zmiękcza nawet najtrudniejsze charaktery? Czy istnieją zmarnowane adoracje? Po co w ogóle patrzeć na Jezusa? I co to wszystko ma wspólnego z narkozą? Zapraszamy na dwudziesty drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o adoracji, której uczy Maryja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję