Reklama

Polska

O roli świeckich w Kościołach rozmawiali uczestnicy debaty "O synodalności ekumenicznie"

O obliczach synodalności i roli świeckich w różnych wspólnotach chrześcijańskich rozmawiali uczestnicy debaty "O synodalności ekumenicznie", która w piątek odbyła się w Warszawie.

[ TEMATY ]

Kościół

synod

świeccy

Ks. Waldemar Wesołowski/ Niedziela

Uczestnicy spotkania synodalnego

Uczestnicy spotkania synodalnego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Debata "O synodalności ekumenicznie" odbyła się w piątek w Warszawie. Poprzedziła Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan, który odbędzie się 18-25 stycznia.

Superintendent naczelny Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego w RP i prezes Polskiej Rady Ekumenicznej bp Andrzej Malicki zaznaczył, że "kiedy mówimy o synodalności w Kościele metodystycznym, najczęściej używamy słowa konferencje".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poinformował, że najwyższym organem władzy w Kościele jest Konferencja Generalna, która odbywa się co cztery lata. Lokalnie odbywają się konferencje centralne.

"Najwyższą władzą w naszym Kościele polskim jest Konferencja Doroczna (...). W skład Konferencji Dorocznej wchodzą duchowni i delegaci parafii, podobnie jak w Kościele luterańskim. Jest to ok. 70 osób. Jest to parytet – równa liczba osób świeckich i duchownych" – mówił. Wyjaśnił, że do kompetencji Konferencji Dorocznej należy m.in. wybór zwierzchnika Kościoła – superintendenta.

Zapytany, dlaczego w Kościele katolickim rola świeckich została ograniczona do głosu doradczego, którego można słuchać, ale nie trzeba, i czy należy to zmienić, przewodniczący Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Ekumenizmu bp Jacek Jezierski zaznaczył, że jest wiele powodów takiego stanu rzeczy.

Reklama

"Jeśli chodzi o przeszłość, to zaważyła tu kwestia wykształcenia duchownych. Wykształcenie dotyczyło generalnie mężczyzn, mnichów, generalnie księży i to było powszechne. Ci wykształceni mieli więcej do powiedzenia. Ale to wytłumaczenie historyczne. Czasy się zmieniły, a poza tym są jeszcze inne powody" – wyjaśnił.

Podkreślił, że współcześnie kierujący Kościołem Rzymskokatolickim dostrzegają "tę nierównowagę i potrzebę większego uczestnictwa wiernych świeckich w życiu wspólnoty kościelnej i administrowaniu różnych sektorów jej życia".

"W ostatnich dziesięcioleciach postęp w tym względzie jest naprawdę wielki, bo chrześcijanki są profesorami teologii i prawa na uniwersytetach katolickich, cały świat dziennikarstwa jest w Kościele katolickim sfeminizowany, siostry także mają duże uprawnienia na misjach, gdzie wypełniają funkcje akolity, lektora, nieraz de facto zarządzają parafiami tam, gdzie brakuje księży. Więc ta sytuacja się zmienia, ona nie jest statyczna" – ocenił.

Przyznał, że wciąż wiele jest do zrobienia. "Przy tym trzeba się liczyć z siłą tradycji, siłą bezwładu pewnego. Nie wszystko da się – choć teologicznie i prawnie pewne reformy można by wprowadzić, także w Europie Środkowej i Wschodniej – nie wszystko od razu zostanie przyjęte przez wiernych z aplauzem"– zastrzegł.

Przypomniał postać kard. Stefana Wyszyńskiego, który po Soborze Watykańskim II wprowadzał reformę liturgii stopniowo. "To była mądra metoda. Tak samo te zmiany. Jest czas, żeby je wprowadzać, ale potrzebna jest jakaś roztropność, żeby nie dochodziło do jakichś napięć i konfliktów czy pęknięcia w Kościele" – zastrzegł bp Jezierski.

Reklama

Przyznał, że inspiracją dla Kościoła katolickiego może być to, że "świeccy w Kościołach reformacji dojrzeli już dawno, żeby być pełnoprawnymi uczestnikami synodów i biorą na siebie odpowiedzialność za Kościół".

Przypomniał, że po Soborze Watykańskim II w Polsce odbyło się ok. 50 synodów diecezjalnych.

Dodał, że w czasie obrad Soboru Watykańskiego II przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich byli obserwatorami, tymczasem w czasie trwającego od października 2021 r. XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów papież Franciszek prosił ich o głos. "Papież chce, żeby Kościoły chrześcijańskie i wspólnoty były konsultorami, wypowiedziały – czy wykrzyczały – swoje odczucia czy swoje problemy w związku z Kościołem Rzymskokatolickim" – zaznaczył.

Prezes Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP ks. dr Adam Malina zaznaczył, że synodalność jest jedną z ważnych cech konstytutywnych luteranizmu.

"Gdy mówimy o synodalności mówimy o pewnym sposobie funkcjonowania Kościoła, który realizuje się poprzez spotkanie duchowieństwa – czy może, biorąc pod uwagę język naszego Kościoła, osób ordynowanych – oraz osób świeckich w celu podjęcia przez nich ważnych tematów związanych z funkcjonowaniem Kościoła" – mówił.

Ks. Malina poinformował, że najwyższą władzą w Kościele jest właśnie Synod Kościoła, składający się z ok. 70 osób, z których mniej więcej połowę stanowią duchowni, a połowę świeccy. Synod spotyka się co najmniej raz w roku, a w praktyce sesje plenarne odbywają się wiosną i jesienią.

Reklama

"W skład synodu wchodzą z urzędu biskup Kościoła, biskupi diecezjalni oraz osoby świeckie mające najwyższe stanowiska we wszystkich diecezjach" – tłumaczył.

Ks. dr Henryk Paprocki z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego powiedział, że zasada synodalności, w prawosławiu zwana zasadą soborowości, wynika z norm kanonicznych, które zostały ustanowione w Kościele pierwszych wieków.

"Funkcjonowanie tej formy wspólnego podejmowania decyzji istniało w chrześcijaństwie od soboru apostolskiego w Jerozolimie, około roku 50. Mamy zachowane dokumenty wielu lokalnych synodów, które się odbywały" – przypomniał.

Poinformował, że w Kościele prawosławnym sobory lokalne, które zwołuje metropolita, odbywają się przynajmniej dwa razy w roku i to na nich podejmowane są decyzje dotyczące danej prowincji czy Kościoła. Nad całością Kościoła władzę ma sobór powszechny, który zwoływany jest w razie zagrożenia wiary.

Według ks. Paprockiego soborowość obecna jest także na poziomie lokalnym. "W Kościele prawosławnym organem decyzyjnym w parafii jest rada parafialna, na której czele z urzędu stoi proboszcz, ale jego głos się liczy tylko w wypadku równości głosów. Czyli on nie może sam podejmować decyzji" – podkreślił. Zaznaczył, że członkowie rad wybierani są w sposób demokratyczny.

Reklama

Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan rozpocznie się we wtorek pod hasłem "Zobaczyliśmy Jego gwiazdę na wschodzie i przyszliśmy oddać Mu pokłon". W tym czasie chrześcijanie różnych wyznań na całym świecie będą się spotykać na nabożeństwach ekumenicznych.

W Polsce centralne nabożeństwo Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan odbędzie się w niedzielę 23 stycznia o godz. 17.00 w prawosławnej katedrze metropolitalnej św. Marii Magdaleny w Warszawie.(PAP)

Autorka: Iwona Żurek

iżu/ joz/

2022-01-14 19:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież wzywa do modlitwy za świeckich

[ TEMATY ]

modlitwa

świeccy

Grzegorz Gałązka

Na fundamentalną rolę laikatu w życiu Kościoła zwraca uwagę Papież w intencji modlitewnej na maj. Dziękując świeckim za odwagę w ukazywaniu podstaw do nadziei, prosi o modlitwę w ich intencji, aby dzięki swym zdolnościom odpowiadali na potrzeby świata.

“ Świeccy znajdują się na pierwszej linii życia Kościoła. Potrzebujemy ich świadectwa dawanego prawdzie płynącej z Ewangelii i ich przykładu życia wiarą wraz z praktyką solidarności. Dziękujemy wszystkim osobom świeckim, że ryzykują, nie boją się i ukazują biednym, wykluczonym i zmarginalizowanym podstawy do nadziei. Módlmy się w tym miesiącu, aby wierni świeccy ze swoją specyficzną misją, którą otrzymali wraz z sakramentem chrztu, wykorzystywali swoje twórcze zdolności, by odpowiadać na wyzwania dzisiejszego świata. ”
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Apostoła

[ TEMATY ]

nowenna

Św. Andrzej Apostoł

wikipedia.org

św. Andrzej Apostoł

św. Andrzej Apostoł

9-dniowe nabożeństwo (21-29 listopada) do św. Andrzeja w celu uproszenia potrzebnych łask za Jego przyczyną. Chcąc łatwiej dostąpić łaski, dobrze w czasie nowenny wyspowiadać się i przyjąć nabożnie Komunię św.

Przyjdź, Duchu Święty, napełnij serca wiernych i ogień miłości Twojej racz w nich zapalić.
CZYTAJ DALEJ

Chiński kontenerowiec celowo przeciął kable na Bałtyku?

2024-11-27 19:15

[ TEMATY ]

Niemcy

Finlandia

sabotaż

chiński kontenerowiec

kable na Bałtyku

Yi Peng 3

Adobe Stock

Kontenerowiec, zdjęcie ilustracyjne

Kontenerowiec, zdjęcie ilustracyjne

Śledczy, którzy badają sprawę przerwania kabli komunikacyjnych na dnie Bałtyku przypuszczają, że zatrzymany chiński kontenerowiec Yi Peng 3 celowo przeciął przewody - podał we środę dziennik "Wall Street Journal". Śledztwo koncentruje się na kwestii, czy sabotaż zleciły rosyjskie służby.

Według "Wall Street Journal" śledczy ustalili, że chiński kontenerowiec, który transportował rosyjskie nawozy, spuścił kotwicę w okolicach pierwszego przeciętego kabla między Szwecją i Litwą i przeciągnął ją po dnie przez ponad 100 mil (ok. 160 km). W efekcie przeciął drugi kabel między Niemcami i Finlandią, a spuszczona kotwica zauważalnie zmniejszyła jego prędkość, co zdaje się wykluczać możliwość przypadkowego zdarzenia. Statek wyłączył też wtedy transponder, a po przecięciu drugiego przewodu, podniósł kotwicę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję