„Chcesz odmienić swoje życie?”. Stoję przed kioskiem i ten duży napis z okładki eleganckiego pisma kłuje w oczy. Czy chcę? Pytanie z rodzaju retorycznych, na które odpowiedź bywa tylko jedna. A kto chciałby w ten szary, śnieżny dzień innego scenariusza? W takim dniu słońce, zieleń, zapach kwiatów, czyjś radosny śmiech wydają się rzeczywistością niemal nieosiągalną.
No więc jak z tą proponowaną przemianą? Patrzę uważnie okładka po okładce. Mój Boże, jakie to proste, łatwe i wszechdostępne. Wystarczy trochę silnej woli, optymizmu i do dzieła - nawołują różni profesjonaliści: psychologowie, dietetycy, finansiści, spece od wizażu, stylingu i chirurgii kosmetycznej.
Rewolucyjna formuła tego kremu ujmie z 5 lat, bo „wypycha” nawet głębokie zmarszczki. Efekt gwarantowany już po 8 tygodniach używania. Po prostu - młodość zatrzymana w kadrze. Potem inteligentny fluid, „czytający” koloryt cery, uczyni twoje oblicze podobne do twarzy gwiazd filmu. Mascara potroi gąszcz rzęs, specjalna szminka sprawi, że nawet na najbardziej zaciętych ustach pojawi się promienny uśmiech. A taki uśmiech - rzecz wiadoma - potrafi zdziałać w życiu cuda. Oczywiście, jeśli używasz odpowiednio wybielających past i szczoteczek o długich obcojęzycznych nazwach.
A może samochód - ten dwudziestowieczny symbol wyzwolenia, ucieczki, przygody, odmiany? Co za problem? Możesz go mieć z bonifikatą, ubezpieczeniem, kompletem opon zimowych lub klimatyzacją gratis. Od zaraz, już, z kredytem w jakim chcesz banku, bez poręczycieli, w 24 godziny. Rodzina doceni twoją miłość i oddanie, gdy już odjedziecie w słoneczną przyszłość - uśmiechnięci, wypoczęci, wolni od trosk doczesności.
Tej wiosny „nosimy się” na zielono. Należy więc włożyć na siebie cokolwiek w tym nastrajającym optymistycznie kolorze, a świat zyska nowy blask. Ale by blask był porażający, pamiętaj - sylwetka! Konieczna do wymiany przed latem. Nabyć więc należy niezbędne specjalistyczne taśmy z ćwiczeniami aerobowymi i streczingiem - które przemienią twoją talię w smukły cyprys.
No i musi być biało. Bezwzględnie nowa jakość bieli, którą osiąga się dzięki odpowiedniej marce pralki automatycznej i rewolucyjnej recepturze proszku z niebieskimi ziarenkami. Taka biała koszula to ho, ho... awans, sukces gwarantowany, i nawet możliwość wycedzenia tego modnego zdania: „A teraz? Teraz to mi to lotto...”. Dla pań - tuziny wielbicieli nie mogących oderwać wzroku.
Aha, jeszcze ten specyfik w malutkich buteleczkach. Jeśli pijesz codziennie, po dwóch tygodniach poczujesz zmianę. Jaką? Dokładnie nie wiadomo. Ważne jest, byś poczuł, zauważył i docenił różnicę. Ot co... Jeśli nie - zwrócą pieniądze. Równowartość czternastu małych buteleczek zrekompensuje zawiedzione nadzieje. Uczciwy układ...
Zza tafli kioskowego szkła atakują mnie barwą, lśnieniem eleganckiego kredowego papieru i wizerunkami idealnych twarzy ludzie, którzy nie goszczą często w moim życiu, oraz pojęcia. Dobrze to czy źle? Coś tracę czy przeciwnie - zyskuję nowe obszary doznań duchowych? A może - bez mojej wiedzy i woli - ten plastikowy świat to jednak ten, w którym żyjemy, i że taka jest właśnie jakość złudzeń, którymi się karmimy?
Pomóż w rozwoju naszego portalu