Grzech duży i grzech mały
Babcia tłumaczy wnuczkowi, co to jest grzech i kiedy mówimy o grzechu dużym, a kiedy o małym.
Po pewnym czasie babcia i wnuczek idą przez sad sąsiada. Wnuczek pyta: - Babciu, gdybym zerwał jedno jabłko, to miałbym grzech duży czy mały? Babcia odpowiada: - Mały. Wnuczek pyta dalej: - A gdybym zerwał dwa jabłka, jaki byłby grzech? - Też mały. - Babciu, to ja zerwę dwa.
Czekamy na następne listy Czytelników „Niedzieli”. Może podzielicie się Państwo z nami swoimi przeżyciami i opiszecie spotkania czy rozmowy, które pozwoliły Wam szczerze się uśmiechnąć...
Redakcja
Pomóż w rozwoju naszego portalu