Reklama

Watykan

Badacz miejsca śmierci Jana Chrzciciela uhonorowany przez papieża

Węgierski archeolog Győző Vörös został uhonorowany przez Ojca Świętego złotym medalem pontyfikatu za wieloletnie badania prowadzone w Macheroncie, fortecy Heroda Wielkiego i miejscu męczeńskiej śmierci Jana Chrzciciela. „To stanowisko archeologiczne jest bezcenne, jest jak kapsuła czasu, która przenosi nas na karty Ewangelii” – powiedział uczony w rozmowie z Radiem Watykańskim.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Ewangelii św. Mateusza znajduje się dokładny opis aresztowania i męczeńskiej śmierci Jana Chrzciciela. Czytamy, że Herod Antypas kazał go związać i wtrącić do więzienia ze względu na Herodiadę, żonę jego brata Filipa. Za nielegalny związek z nią był on ostro publicznie przez Jana krytykowany. Ewangelista zaznacza, że król wolał uwięzić Chrzciciela niż go zabić, ponieważ bał się reakcji ludu, który uważał go za proroka. Okazja do zamordowania Jana nadarzyła się podczas urodzin Heroda, który z tej okazji wyprawił wielką ucztę. Córka Herodiady Salome tańczyła przed gośćmi i tak bardzo spodobała się władcy, że ten obiecał dać jej wszystko, o co go poprosi, nawet połowę królestwa. Dziewczyna, namówiona przez swoją matkę, kazała przynieść sobie na misie głowę Jana Chrzciciela. Król, choć żałował złożonej obietnicy, ze względu na wielu świadków kazał ją spełnić.

Reklama

Niesławna uczta urodzinowa Heroda, której kulminacją był taniec córki Herodiady i ścięcie Jana Chrzciciela, miała miejsce w Macheroncie. Forteca Heroda Wielkiego usytułowana jest na pustynnym wzgórzu na wschód od Morza Martwego, na terenie dzisiejszej Jordanii. Arabowie nazywają ją właśnie „fortecą ścięcia”, nawiązując do męczeńskiej śmierci Jana. Epizod ten lokalizuje w tym miejscu także żydowski historyk Józef Flawiusz a 250 lat później Euzebiusz z Pamfilii. Pomimo dokładnych historycznych opisów forteca pozostawała nieodkryta aż do współczesnych czasów. Z ziemią zrównał ją bowiem ten sam rzymski legion, który odpowiadał za zniszczenie Jerozolimy i Świątyni. Zidentyfikowana została dopiero w 1968 r., kiedy to niemiecki uczony August Strobel odkrył pozostałości muru oblężniczego wzniesionego przez rzymskie legiony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przez kolejne lata trwały badania przerywane przez wojny i konflikty. Dopiero w 2009 r. węgierski archeolog i architekt Győző Vörös uzyskał pozwolenie na prowadzenie na tym stanowisku regularnych wykopalisk i prac konserwatorskich. Stało się to dzięki interwencji papieża Benedykta XVI, który po wizycie w Jordanii zainteresował się Macherontem i wyraził życzenie, aby pozostałości fortecy zostały odkryte i udostępnione dla turystów. „To wyjątkowe miejsce, daje zwiedzającym unikatową możliwość przeniesienia się na karty Ewangelii. Papież Franciszek powiedział, że Ziemia Święta jest piątą Ewangelią, pomagającą zrozumieć cztery spisane, a to miejsce jest tego najlepszym przykładem” – zaznaczył Vörös w rozmowie z Radiem Watykańskim.

„Do dyspozycji mieliśmy ponad 100 tys. elementów architektonicznych tego niegdyś wspaniałego królewskiego pałacu, odziedziczonego przez Antypasa po Herodzie Wielkim. Przez ponad dziesięć lat składaliśmy je w całość, wyciągając wnioski. Udało nam się nie tyle wznieść na nowo ten cud architektury z okresu jego świetności, ale dokonaliśmy rekonstrukcji jego wspaniałego wnętrza, które nie tylko jest przestrzenią cenną archeologicznie, ale także miejscem rozgrywania się ewangelicznej sceny. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie udało się osiągnąć. Pierwszy raz dysponujemy rekonstrukcją miejsca biblijnego opartą na faktach, a nie na fantazji, wyobraźni czy przypuszczeniach. Nie ma historii bez geografii i archeologii, bez zwiedzania zabytków, a to stanowisko daje nam możliwość zbudowania rzeczywistego kontekstu dla Ewangelii w Ziemi Świętej“ – powiedział papieskiej rozgłośni Győző Vörös.

W nadchodących latach będziemy obchodzić 2000 rocznicę męczeńskiej śmierci Jana Chrzciciela, który zginął w 28 lub 29 r. n.e. Węgierski uczony wyraził nadzieję, że Macheront zostanie do tego czasu udostępniony zwiedzającym. „Liczmy, że władze Jordanii zgodzą się na dołączenie tego miejsca do mapy zabytków Ziemi Świętej i kolejny papież będzie mógł je odwiedzić podczas swojej pielgrzymki” – powiedział Győző Vörös.

2022-02-04 19:56

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kult św. Jana Chrzciciela w Kościele starożytnym

Niedziela świdnicka 25/2019, str. 8

[ TEMATY ]

św. Jan Chrzciciel

Ks. Julian Nastałek

Płyta w grocie narodzenia św. Jana Chrzciciela w Ain Karem, Izrael

Płyta w grocie narodzenia św. Jana Chrzciciela w Ain Karem, Izrael

Od końca IV wieku Kościół obchodzi uroczyście dzień narodzin św. Jana Chrzciciela. Ponadto osobnym wspomnieniem czci męczeństwo tego „największego z proroków”

Jest to sytuacja wyjątkowa, gdyż od początku za datę wspomnienia męczenników, a z czasem również pozostałych kategorii świętych, Kościół uznawał dzień ich śmierci, czyli narodzin dla nieba (dies natalis). Jednak w przypadku Jana Chrzciciela także dzień ziemskich narodzin wyznacza datę obchodu liturgicznego ku jego czci i to w randze uroczystości.
CZYTAJ DALEJ

Historia i znaczenie dogmatu o wniebowzięciu NMP

[ TEMATY ]

Wniebowzięcie NMP

s. Amata CSFN

Wniebowzięcie NMP

Wniebowzięcie NMP

Zaledwie pięć lat po zakończeniu II wojny światowej, 1 listopada 1950 roku, kiedy świat doświadczył totalnego zła, kiedy szał śmierci i okrucieństwa siał zwątpienie w człowieka i krzyczał o nieobecności Boga, papież Pius XII ogłasza ex cathedra dogmat Maryjny. W nieomylną definicję dogmatyczną ubiera prawdę wyznawaną i czczoną w liturgii od starożytności. Co to znaczy, że Maryja jest wniebowzięta? Jakie są podstawy tej doktryny?

W Kościele nikt jej nie podważał, była obecna w różańcowych tajemnicach, w rozwijającym się prężnie kulcie Niepokalanego Serca Maryi. Ta doktryna nie stanowiła nawet problemu w dialogu z prawosławnymi. Co dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny miał dać człowiekowi dotkniętemu traumami XX wieku? Co znaczy dla nas dziś?
CZYTAJ DALEJ

Jaki OGIEŃ przyszedł Chrystus rzucić na ziemię i bardzo pragnie, aby już zapłonął?

2025-08-15 22:50

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

markito/pixabay.com

Pytamy więc, jaki OGIEŃ przyszedł Chrystus rzucić na ziemię i bardzo pragnie, aby już zapłonął? Jaki jest to ogień? Zanim jednak szukać będziemy odpowiedzi o naturę tego ognia, musimy zapytać, KTO go rzuca na ziemię?

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Przyszedłem ogień rzucić na ziemię i jakże pragnę, ażeby już zapłonął. Chrzest mam przyjąć, i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie podzielonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję