"Pan wzywa nas, byśmy szli z Nim, z Nim pracowali dla Królestwa Bożego, w "Galileach" naszych czasów" - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie. Papież przestrzegł, abyśmy zanurzeni dzisiaj w "Galilei pogan" nie przestraszyli się i ulegli pokusie budowania ogrodzeń, by być bezpieczniejszymi, lepiej chronionymi. W sposób szczególny Franciszek zwrócił się do młodzieży z włoskiej Akcji Katolickiej diecezji rzymskiej, która przybyła do papieża na zakończenie "Karawany Pokoju". Na znak pokoju z okien Pałacu Apostolskiego chłopiec i dziewczynka wraz z Ojcem Świętym wypuścili dwa białe gołębie.
Publikujemy tekst papieskiego przemówienia i pozdrowień:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Drodzy Bracia i Siostry ,
Ewangelia dzisiejszej niedzieli mówi o początku życia publicznego Jezusa w miasteczkach i wioskach Galilei. Jego misja nie zaczyna się od Jerozolimy, to znaczy z centrum religijnego, społecznego i politycznego , ale z obszaru peryferyjnego, pogardzanego przez Żydów ściślej przestrzegających zasad religijnych ze względu na obecność w tym regionie różnych grup ludności. Dlatego prorok Izajasz określa go jako "Galileę pogan" ( Iz 8,23) .
Reklama
Jest to ziemia graniczna, obszar tranzytowy, gdzie spotkali się ludzi różnych ras, kultur i religii. Galilea stała się w ten sposób miejscem symbolicznym dla otwarcia Ewangelii na wszystkie narody. Z tego punktu widzenia, Galilea przypomina dzisiejszy świat: współistnienie różnych kultur , konieczność konfrontacji i spotkania. Także i my jesteśmy codziennie zanurzeni w "Galilei pogan", a tego rodzaju w kontekście możemy się przestraszyć i ulec pokusie budowania ogrodzeń, by być bezpieczniejszymi, lepiej chronionymi. Ale Jezus uczy nas, że Dobra Nowina nie jest ograniczona do jednej części rodzaju ludzkiego, należy ją przekazywać wszystkim. Jest to Radosna Nowina skierowana do wszystkich, którzy na nią czekają, ale także do tych, którzy być może niczego się nie spodziewają i nie mają nawet siły, by szukać i pytać.
Wyruszając z Galilei, Jezus uczy nas, że nikt nie jest wykluczony ze zbawienia Boga, a wręcz, że Bóg woli rozpocząć od peryferii, od ostatnich, aby dotrzeć do wszystkich. Uczy nas metody, Jego metody, która wyraża jednak treść, to znaczy miłosierdzie Ojca. "Każdy chrześcijanin i każda wspólnota winni rozeznać, jaką drogą powinni kroczyć zgodnie z wezwaniem Pana, jednak wszyscy jesteśmy zaproszeni do przyjęcia tego wezwania: wyjścia z własnej wygody i zdobycia się na odwagę, by dotrzeć na wszystkie peryferie potrzebujące światła Ewangelii" (Adhortacja apostolska. Evangelii gaudium, 20).
Jezus rozpoczyna swoją misję, nie tylko z miejsca poza centrum, ale także od ludzi, których można by nazwać "niskiej pozycji". By wybrać swoich pierwszych uczniów i przyszłych apostołów nie kierował się do szkół uczonych w Piśmie i doktorów prawa , ale do ludzi skromnych i prostych, którzy całym sercem przygotowują się na przyjście Królestwa Bożego. Jezus poszedł ich powołać tam, gdzie pracowali, na brzegu jeziora: byli rybakami. Wezwał ich, a oni natychmiast za Nim poszli. Zostawili swoje sieci i poszli z Nim: ich życie stanie się niezwykłą i fascynującą przygodą.
Reklama
Drodzy przyjaciele, Pan powołuje także dzisiaj! Przechodzi drogami naszego życia codziennego. Wzywa nas, byśmy szli z Nim, z Nim pracowali dla Królestwa Bożego, w " Galileach" naszych czasów. Pozwólmy, aby dotarło do nas Jego spojrzenie, Jego głos i idźmy za Nim "aby radość Ewangelii dotarła aż po krańce ziemi, i żadne peryferie nie zostały pozbawione jej światła" (tamże , 288).
Po modlitwie Anioł Pański:
Dziś obchodzony jest światowy dzień chorych na trąd. Ta choroba, mimo że ustępuje, niestety dotyka jeszcze wiele osób, w warunkach strasznej nędzy. Ważne jest podtrzymywanie solidarności z tymi braćmi i siostrami. Zapewniamy ich o naszej modlitwie; modlimy się także za tych wszystkich, którzy im pomagają, i na różne sposoby angażują się aby pokonać tę chorobę.
Jestem blisko Ukrainy i modlę się, szczególnie za tych, którzy stracili życie w tych dniach i za ich rodziny. Mam nadzieję, że rozwinie się konstruktywny dialog między instytucjami państwowymi a społeczeństwem obywatelskim, i unikając uciekania się do działań naznaczonych przemocą, w sercu każdego zwycięży pokój i poszukiwanie dobra wspólnego!
W najbliższych dniach, miliony osób żyjących na Dalekim Wschodzie lub rozproszonych w różnych częściach świata, między innymi Chińczycy, Koreańczycy i Wietnamczycy będą obchodzić początek nowego roku księżycowego. Wszystkim im życzę życia pełnego radości i nadziei. Niegasnące pragnienie do braterstwa, które mieszka w ich sercach, niech znajdzie w rodzinie uprzywilejowane miejsce, gdzie będzie mogło zostać odkryte, wpojone i zrealizowane. Będzie to cenny wkład w budowanie świata bardziej ludzkiego, w którym panuje pokój.
Reklama
Wczoraj w Neapolu została ogłoszona błogosławioną Maria Cristina di Savoia, żyjąca w pierwszej połowie dziewiętnastego wieku, królowa Dwóch Sycylii. Kobieta o głębokiej duchowości i wielkiej pokorze, umiała obarczyć się cierpieniem swojego ludu, stając się prawdziwą matką ubogich. Jej nadzwyczajny przykład miłosierdzia, świadczy o tym, że dobre życie Ewangelii jest możliwe w każdym środowisku i uwarunkowaniu społecznym.
Pozdrawiam gorąco was, drodzy pielgrzymi, przybyli z różnych parafii z Włoch i innych krajów, jak i stowarzyszenia, grupy szkolne i inne. Szczególnie pozdrawiam uczniów z Cuneca w Hiszpanii, oraz dziewczęta z Panamy. Pozdrawiam wiernych z Caltanisetta, Priolo Gargallo, San Severino Marche e San Giuliano Milanese, oraz byłych wychowanków Szkoły z Minoprio.
Teraz zwracam się do chłopców i dziewcząt z Akcji Katolickiej diecezji rzymskiej! Droga młodzieży, również i w tym roku w towarzystwie Kardynała Wikariusza licznie przybyliście na zakończenie waszej "Karawany Pokoju". Dziękuję wam! A teraz wysłuchajmy przesłania, które wasi przyjaciele, tu obok mnie, nam przeczytają.
Teraz wypuścimy gołębie, znak pokoju.
Wszystkim życzę dobrej niedzieli i smacznego obiadu. Do zobaczenia.