Reklama

Aspekty

Zmarł ks. Stanisław Jastkowski

Z przykrością informujemy, że w piątek, 11 lutego 2022 r., w Stalowej Woli, w wieku 91 lat i w 58. roku kapłaństwa odszedł do Pana zaopatrzony świętymi sakramentami śp. ks. kan. Stanisław Jastkowski, emerytowany kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej.

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

ks. Stanisław Jastkowski

Kuria Diecezjalna w Zielonej Górze

ks. Stanisław Jastkowski

ks. Stanisław Jastkowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. pogrzebowa pod przewodnictwem bpa Pawła Sochy zostanie odprawiona w środę, 16 lutego br. o godz. 11.00 w kościele parafialnym pw. Przemienienia Pańskiego w Jastkowicach koło Stalowej Woli (diecezja sandomierska). Bezpośrednio po jej zakończeniu nastąpi przejście i dalsze obrzędy pogrzebowe na cmentarzu parafialnym w Jastkowicach.

Ks. kan. Stanisław Jastkowski (do 1971 r. Bronisław Stanisław Kuziora) urodził się 11 marca 1930 r. w Jastkowicach w rodzinie Piotra i Jadwigi z domu Kuziora. Do szkoły podstawowej uczęszczał w rodzinnej miejscowości. Następnie uczył się w szkole średniej w Rozwadowie. Klasę maturalną ukończył w Lublinie i tam uzyskał świadectwo dojrzałości. Po maturze wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie. Studia musiał jednak przerwać z powodu choroby. Formację do kapłaństwa kontynuował od 1958 r. w seminarium duchownym we Wrocławiu. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk bp. Pawła Latuska 29 czerwca 1963 r. w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Kłodzku. Pracował jako wikariusz w Bystrzycy Kłodzkiej, Jaroszowie, Krzepowie, Lądku Zdroju, Kamiennej Górze i Żarach. Po ustanowieniu diecezji gorzowskiej w 1972 r. Żary znalazły się w jej granicach, a ks. Stanisław Jastkowski został tym samym do niej inkardynowany. Następnie był jeszcze wikariuszem w Małomicach (1973-75) i Zielonej Górze (parafia pw. św. Jadwigi Śląskiej, 1975-77). 1 lipca 1977 r. został mianowany proboszczem w Cigacicach. W 1987 r. przeniesiono go do Żar i powierzono mu misję tworzenia nowej parafii oraz budowę kościoła parafialnego. Zadanie to wypełniał najpierw jako wikariusz parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Żarach, a po erygowaniu w 1991 r. parafii pw. Miłosierdzia Bożego jako jej pierwszy proboszcz. 21 marca 1992 r. został przeniesiony do parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Żarach. Wspólnotą tą kierował do przejścia w stan spoczynku 1 sierpnia 2006 r. Krótko przed zakończeniem posługi w Żarach, w lipcu 2006 r., został wyróżniony tytułem kanonika R.M. Na emeryturze przebywał najpierw jako rezydent w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Trzebiczu, a następnie powrócił w rodzinne strony i zamieszkał u krewnych w Stalowej Woli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-02-12 19:43

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otyń: Wyruszyła 36. Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników na Jasna Górę

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Duszpasterstwo rolników

Karolina Krasowska

Pielgrzymi nie kryli radości, że idą do Matki Bożej

Pielgrzymi nie kryli radości, że idą do Matki Bożej

Z sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Otyniu 2 lipca wyruszyła 36. Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej na Jasną Górę. Uczestniczy w niej ok. 50 pątników, którzy mają do pokonania trasę liczącą ok. 330 km. Pielgrzymi dotrą na Jasną Górę 12 lipca.

CZYTAJ DALEJ

Madonno z Puszczy, módl się za nami...

2024-05-01 20:29

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Początki kultu Madonny z Puszczy sięgają przełomu XVII i XVIII w. Wiadomo, że w pierwszej połowie XVII stulecia w świątyni znajdowało się 18 wotów oraz 6 nici korali.

Rozważanie 2

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję