Reklama

Specjalnie dla „Niedzieli”

„Kto nigdy nie żył…”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy klaps nowego polskiego filmu pt. Kto nigdy nie żył… padł 1 września br. w pocysterskim klasztorze Księży Salezjanów w Lądzie nad Wartą. Obiekt ten, staraniem reżysera Andrzeja Seweryna i scenografa Janusza Sosnowskiego, zostanie wspaniale zaprezentowany nie tylko jako tło części akcji. Zobaczymy fasadę tego pięknego, niewykorzystanego dotąd przez filmowców klasztoru, ale także jego wnętrza, ogród i warzywnik. Wiele scen zostało nakręconych również we wnętrzach i w wirydarzu nowo odrestaurowanego, pobenedyktyńskiego klasztoru w Mogilnie oraz w pomieszczeniach Domu Pracy Twórczej w Radziejowicach. Pozostałe zdjęcia powstały na terenie Warszawy (m. in. Krakowskie Przedmieście, prywatne mieszkania) i Torunia (ulice rynku, most Piłsudskiego, katedra św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty). Ostatni klaps filmu miał w miejsce w nocy 8/9 października br. w sali Studia Buffo w Warszawie.
Film opowiada o młodym księdzu (gra go Michał Żebrowski), opiekunie trudnej młodzieży, który dowiaduje się, że jest nosicielem wirusa HIV. Musi udać się w odosobnione miejsce. Po pewnym czasie spotyka młodych ludzi, którym kiedyś jako opiekun bardzo pomógł… Ważniejsze od samej historii jest jednak to, jakie wartości porusza film Seweryna. Zamiast mówić, że jest to film o młodym księdzu zarażonym wirusem HIV, powinno się mówić, że jest to opowieść o cierpieniu niewinnych, o współczesnym Hiobie, o tym, że Pan Bóg czasem wzywa do odpowiedzi nawet najwierniejszych. Historia Księdza Jana stawia wiele pytań, ale w przeciwieństwie do większości filmów, próbuje również udzielić odpowiedzi na nie.
Andrzej Seweryn przez swój debiut pragnie zwrócić uwagę widzów na fakt, że każdy człowiek, niezależnie od wyznania, koloru skóry, stanu zdrowia itd., jest potrzebny światu, że każde istnienie ma swój głęboki sens. - Reżyser na planie nie sprawiał wrażenia debiutanta. Wspaniale koordynował pracę swojej ekipy - podkreśla Anna Zemke, rzecznik prasowy filmu. Aktorzy bardzo sobie chwalili kontakt z Andrzejem Sewerynem jako reżyserem oraz rzetelną pracę nad tekstami dialogów, nad którymi wspólnie z nim pracowali. Wojtek Mecwaldowski (wcielający się w postać Artura) powiedział: - Są reżyserzy, którzy przed ujęciem mówią aktorowi dziesięć zdań, a podczas ujęcia w głowie pozostaje tylko jedno. Andrzej Seweryn jest reżyserem, który powie jedno zdanie, a w głowie aktora otwiera ono kolejnych dziesięć. Reżyser był bardzo skupiony na swojej pracy. Chociaż codziennie spędzał na planie ok. 12 godzin, wieczorami zawsze ćwiczył jeszcze z aktorami i szczegółowo planował każdy kolejny dzień. Gra w swoim filmie niewielką rolę ordynatora. Jest to postać, która na na ekranie pojawi się na krótko, ale będzie niezwykle znacząca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Co mi ciągle przeszkadza?

Rozważanie do Ewangelii Mt 12, 38-42

Czytania liturgiczne na 21 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów

2025-07-21 12:36

archiwum WEB

Finałem akcji była Eucharystia

Finałem akcji była Eucharystia

W niedzielę, 20 lipca 2025 r., abp Adam Szal przewodniczył uroczystej Eucharystii na zakończenie akcji „Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów”. Modlitwa odbyła się tradycyjnie w sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku, gdzie metropolita przemyski pobłogosławił nowy ołtarz polowy.

W homilii metropolita przemyski wskazał, że gościnność jest jedną z kluczowych cech chrześcijanina. Odniósł się do doświadczenia Przemyskiej Archidiecezjalnej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę, podczas której wszyscy pątnicy wielokrotnie doświadczali gościnności z strony przyjmujących ich gospodarzy. – Wśród doświadczeń tegorocznych i poprzednich pielgrzymek uderzająca jest gościnność ludzi. Wyobraźmy sobie, że do naszej wioski, do naszej parafii przychodzi tysiąc ludzi, którzy chcą odpocząć, żeby usiąść, żeby się pomodlić, żeby spotkać się razem z nimi – mówił arcybiskup wskazując, że takie akcje są pewnym fenomenem wakacyjnych działań duszpasterskich. – To rzeczywiście niezwykły fenomen, który wpisuje się w czas wakacji, kiedy to w czasie wakacji podejmujemy wiele akcji duszpasterskich, takich jak choćby Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów – zauważył.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję