Reklama

Kościół

Co Ojciec Pio mówił o lekturze Pisma Świętego?

W czasach Ojca Pio czytanie Pisma Świętego przez wiernych nie było tak rozpowszechnione, jak dzisiaj. Niemałą trudnością był zresztą sam dostęp do świętego tekstu. W zapiskach Cleonice Morcaldi, jednej z najbliższych Ojcu Pio duchowych córek znajdujemy wymowne tego świadectwo.

[ TEMATY ]

duchowość

Pismo Święte

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Któregoś dnia moja przyjaciółka, bardzo pobożna, przyniosła mi książkę, którą pożyczyły jej klaryski tylko na trzy dni. To było Pismo Święte. Z radości aż krzyknęłam. Trzymałam w rękach księgę, którą mogą mieć tylko kapłani! Pomyślałam, że przepiszę ją do grubego zeszytu, żeby zawsze mieć przy sobie słowo Boże. Pracowałam dzień i noc przy świetle lampki oliwnej, bez przerwy. Musiałam jednak oddać książkę koleżance, zanim skończyłam. To były księgi proroków. Zaczynało się tak: „Synów odchowałem i wypiastowałem, lecz oni odstąpili ode mnie. Wół zna swego właściciela, a osioł żłób swego pana, lecz Izrael nie ma rozeznania, mój lud niczego nie rozumie”. Tak bardzo poruszyły one moje serce, że się rozpłakałam. Płaczę za każdym razem, gdy je czytam. Ta książka tak mi się spodobała, że pochłaniałam ją umysłem i sercem. Jak spragniona łania piłam słowo Pana. Mówiłam: błogosławieni kapłani i zakonnice, że posiadają taki skarb.

Choć dopiero Sobór Watykański II w 1965 roku zakończył ostatecznie w Kościele okres ostrożności w dawaniu świeckim do ręki tekstu Pisma Świętego, Ojciec Pio w kierownictwie duchowym bardzo zachęcał do jak najbliższego kontaktu ze słowem Boga, widząc w tym wielką wartość. Szczególnie wymowny jest tutaj list do Raffaeliny Cerase z 28 lipca 1914 roku, w którym przywołując przykłady i słowa różnych świętych, pisał:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przerażają mnie, moja Siostro, szkody, jakie czyni brak lektury Pisma Świętego. Nieprawdopodobny wydaje się szacunek, jaki dla świętych ksiąg miał św. Hieronim. Salvinie polecał, aby zawsze miała w ręku pobożne księgi, gdyż są one potężną tarczą pomocną w odrzuceniu wszelkich bezbożnych myśli, z którymi boryka się człowiek w młodym wieku. To samo wpajał św. Paulinowi: „Niech zawsze w twoich rękach znajduje się Pismo Święte, które dzięki pobożnej lekturze da pokarm twemu duchowi”. Wdowę o imieniu Furia namawiał, aby często czytała Pismo Święte oraz książki doktorów, których nauczanie jest święte i zdrowe, aby nie musiała męczyć się w wyborze pomiędzy błotem fałszywych dokumentów a złotem świętej i zdrowej nauki.

Reklama

Do Demetriady pisał: „Kochaj Pismo Święte, jeśli chcesz być kochana, napełniona i strzeżona przez Bożą Mądrość. Ona wpierw Cię ozdobi na różne sposoby – dodaje szybko święty doktor – umieści klejnoty na Twej piersi, kolie na szyi, drogie kamienie w uszach. W przyszłości święta lektura niech będzie Twoimi drogocennymi kamieniami i Twoją radością, świętymi myślami i pobożnym uczuciem, jakimi ozdobisz Twego ducha”. Potwierdza to św. Grzegorz, używając alegorii lustra: „Duchowe książki są jak lustro, które Bóg stawia przed nami, abyśmy patrząc na nie, mogli naprawić nasze mankamenty i przyozdobić się wszelkimi cnotami. Podobnie jak próżne kobiety często przeglądają się w lustrze, starając się usunąć wszelkie skazy z twarzy, na tysiąc sposobów poprawiają włosy, aby wyglądać pięknie w oczach innych, tak też chrześcijanin winien często przed oczy stawiać sobie Pismo Święte, aby poprawić błędy i umocnić cnoty, by podobać się swemu Bogu”.

Nie będę odwoływał się do innych autorytetów. Chcę podkreślić, jaką siłę w zmianie drogi czy wejściu na drogę doskonałości, także świeckich osób, posiada święta lektura. Wystarczy zastanowić się nad nawróceniem św. Augustyna. Kto spowodował, że ten wielki człowiek się nawrócił? Nie były to ani łzy matki, ani elokwencja św. Ambrożego, lecz lektura świętej księgi. Kto czyta jego Wyznania nie może powstrzymać się od łez. Jakąż straszną walkę, jakież wielkie konflikty przeżywał w swym sercu, by odrzucić lubieżne przyjemności. Mówił, że jego wola była jak przykuta łańcuchem, a piekielny nieprzyjaciel trzymał go w okowach potrzeb. Mówił, że przeżywał agonię, kiedy miał pozostawić swe stare przyzwyczajenia. Mówił też, że gdy zbliżał się do rozwiązania, jego stare przyzwyczajenia i przyjemności odciągały go od dobrych postanowień i mówiły: Co, zostawiasz nas? Od tego momentu nie będziemy już z tobą przez całą wieczność? Podczas gdy przeżywał wewnętrzną walkę, usłyszał głos, który mu powiedział: „Weź i czytaj”. Od razu posłuchał tego głosu i czytając rozdział z listu św. Pawła, poczuł, jak natychmiast jego umysł oczyścił się z gęstej mgły, zniknęła twardość serca i ogarnęła go radość i głęboki pokój ducha. Od tej chwili św. Augustyn zrywa ze światem, z demonem, z ciałem i cały oddaje się służbie Bogu, stając się wielkim świętym, któremu dziś oddaje się cześć na ołtarzach. Historia wspomina jeszcze św. Ignacego z Loyoli, który podczas choroby dzięki podjętej z nudów lekturze duchowej zmienił się z kapitana ziemskiego króla w kapitana Króla Niebios. Jeżeli lektura Pisma Świętego posiada wielką siłę, będącą w stanie przemienić ludzi w istoty duchowe, to o ileż potężniejsze w doprowadzeniu do jeszcze większej doskonałości winno okazać się czytanie Pisma Świętego przez osoby rozwinięte duchowo?

Reklama

W tym samym liście Ojciec Pio wspomina też o modlitewnym czytaniu Biblii, zachęcając do takiej właśnie pogłębionej lektury świętego tekstu:

Święty Bernard mówi o czterech stopniach lub środkach, dzięki którym kroczy się do Boga i rozwija w doskonałości. Pisze, że są to: czytanie i medytacja, modlitwa i kontemplacja. Na potwierdzenie tego przytacza słowa Boskiego Nauczyciela: „Szukajcie a znajdziecie. Pukajcie, a otworzą wam”. Odnosząc to do czterech środków czy stopni doskonałości, twierdzi, że poprzez czytanie Pisma Świętego oraz innych świętych i pobożnych książek szuka się Boga. Znajduje się Go poprzez medytację. Dzięki modlitwie puka się do Jego serca, a dzięki kontemplacji wchodzi się do teatru Bożego piękna. Wszystko stoi otworem przed oczyma naszego umysłu dzięki czytaniu, medytacji i modlitwie. W innym miejscu autor ten pisze, że lektura jest niejako pokarmem dla duszy. Podczas medytacji „przeżuwa się” ten pokarm poprzez rozważania. Na modlitwie doświadcza się jego smaku, zaś kontemplacja jest słodyczą pokarmu duchowego, który umacnia i pociesza duszę. Lektura zatrzymuje się na stronie zewnętrznej tego, co się czyta. Medytacja analizuję istotę rzeczy. Modlitwa przeszukuje ją, używając swych próśb. Kontemplacja delektuje się nią, jak rzeczą, którą się posiada.

Reklama

Wspominana na wstępie Cleonice Morcaldi, gdy już posiadała wszystkie księgi Pisma Świętego, na jednej z nich otrzymała od Ojca Pio dedykację, która również dla nas niech będzie zachętą i wskazówką od świętego Stygmatyka:

Duch Święty niech prowadzi Twój umysł, niech pozwoli Ci odkrywać ukryte prawdy zawarte w niniejszej księdze i niech rozpali Twą wolę, byś je wprowadzała w życie.

Ojciec Pio z Pietrelciny

Zobacz więcej: https://www.naszczas.pl/biblia/jak-czytac-biblie/ojciec-pio-lektura-pisma-swietego/


2022-03-24 14:20

Oceń: +59 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

5 cytatów z Pisma Świętego na dobre rozpoczęcie roku szkolnego!

[ TEMATY ]

modlitwa

Pismo Święte

pixabay.com/ CC0 Public Domain

Nowy etap w życiu, więc także i rozpoczęcie roku szkolnego, wiąże się ze stresem. Z pomocą w tej sytuacji przychodzi... Pismo Święte! Zobacz 5 pokrzepiających cytatów.

Panie Jezu, proszę Cię o serce rozumne.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia, to musimy wdychać Ducha Świetego

2024-05-18 08:32

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

19 maja 2024, Niedziela Zesłania Ducha Świętego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję