Reklama

Krótko o prawdach wiary chrześcijańskiej
Kompendium KKK

Etapy objawiania się Boga

Niedziela Ogólnopolska 11/2006, str. 16

Gustave Doré, „Mojżesz zstępuje z góry Synaj”

Gustave Doré, „Mojżesz zstępuje z góry Synaj”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wierzymy, że Bóg, aby objawić, przekazać ludziom wiele istotnych o sobie i swych zamysłach prawd, wybrał do tego celu jeden z ludów ziemi - naród Izraela. Wiara ta ma mocne uzasadnienie w wydarzeniach przedziwnej historii tego narodu (K 8, KKK 60)*. Bóg przygotowywał go przez 2000 lat do poprawnego odczytania sensu wydarzeń, jakie zaistniały w Jezusie Chrystusie.
Kształtowanie pojęć teologicznych, religijnych tego ludu rozpoczął Bóg od Abrahama, mieszkańca Ur chaldejskiego (okolice dzisiejszego Kuwejtu) (K 8, KKK 59). Patrząc z perspektywy może nawet kilkusettysięcznej historii ludzkości, stało się to całkiem niedawno. Dzielą nas od tamtego czasu zaledwie 4 tys. lat. Objawiając się Abrahamowi, Bóg utwierdził go w przekonaniu o swej jedyności - o nieistnieniu mnogości bóstw, w które wierzyli jemu współcześni. Abraham stał się świadkiem tego przekonania w ziemi Moabitów (Palestynie) oraz w Egipcie. Zachowywali je również jego potomkowie.
Z Abrahamem odnowił Bóg pierwotne Przymierze. Zostało ono zrozumiane jako szczególne wybraństwo potomstwa Abrahama do zaprowadzenia panowania Boga nad wszystkimi ludami ziemi. Tak rozpoczęło się zmaganie ludzi z pojmowaniem sensu Bożego objawienia. Dziś wiemy, że często dokonywało się w interesowny sposób, dlatego Jezus był pierwszym, który dokonał korekty niewłaściwych odczytów lub zwracał uwagę na właściwy sens pewnych tekstów.
Minęło ok. ośmiu wieków od czasów Abrahama, kiedy Bóg uczynił kolejny krok. Polecił potomkowi Abrahama, Mojżeszowi, by wyprowadził lud Izraela z niewoli egipskiej. Objawił mu swe imię i swój plan działania. Na górze Synaj zawarł przez niego kolejne Przymierze z Izraelitami. Uchodzi ono za najważniejsze wydarzenie w ich historii. Tak rozpoczął się cudowny bieg wydarzeń, który najpierw sprawił, że naród żydowski zdobył Ziemię Obiecaną i poddał ją pod swe panowanie. Czasy Dawida i Salomona (1000-922 przed Chr.) to najświetniejszy okres historii tego narodu. W Jerozolimie zostaje wybudowana wspaniała świątynia. Władcy Izraela byli uważani za pośredników między Bogiem a Jego ludem, dlatego nazywano ich synami Boga, a lud - Jego królestwem, winnicą, owczarnią.
Po 150 latach przychodzą czasy trudniejsze. W 772 r. przed Chr. Palestyna zostaje podbita przez Asyryjczyków i właściwie już nigdy nie odzyska pełnej niezależności. Po upadku Asyrii panowanie nad krajem przejmują Babilończycy, którzy większą część ludu Izraela przesiedlają nad Tygrys i Eufrat (niewola babilońska, 602-538 przed Chr.). W 332 r. przed Chr. Palestynę podbili Grecy, a następnie Rzymianie (63 r. przed Chr.). Oni to zadali Żydom trwający do dziś w swych skutkach cios - wypędzili ich z Palestyny. Od 135 r. Żydzi kultywowali swe religijne i narodowe idee rozproszeni pośród licznych narodów. Dopiero w 1948 r. ONZ oddało Izraelczykom administrację nad częścią Palestyny.
Historię tych wydarzeń oraz objawionych w nich prawd Izraelici zamknęli w zbiorze ksiąg, nazwanych księgami świętymi (K 18, KKK 122). Pierwsze z nich powstały już w czasach Mojżesza i zawierały opis prehistorii narodu izraelskiego (KKK 62). Głosiły prawdę o Przymierzu, jakim Przedwieczny zechciał związać się z Izraelem, oraz o Prawie, jakiego należy przestrzegać, aby wejść w podwoje Jego królestwa. Kolejne księgi relacjonowały dalsze dzieje Izraela.
Następnym pokoleniom Bóg przekazywał swe przesłanie przez proroków. Do najznamienitszych należeli: Elizeusz, Eliasz, Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel. Podtrzymywali oni oczekiwanie na obiecanego Zbawiciela, Bożego wysłannika (Mesjasza), który zaprowadzi swe królowanie nad całym światem. Wzywali do oczyszczenia się z popełnionych przeciwko Bogu i ludziom grzechów (KKK 64). Zapowiadali kary za każde sprzeniewierzenie się Przymierzu z Najwyższym. Boga przedstawiali jako troskliwego o swój lud Pasterza. Głosili, że jest On Panem srogim, ale sprawiedliwym, Panem wszechmocnym, wszechwiedzącym, Przedwiecznym Fundamentem wszechistnienia, Niewyobrażalnym i Niewypowiadalnym Majestatem - Nieogarnialną Tajemnicą.
Sobór Watykański II przypomniał więzi łączące Kościół z ludem Izraela. Jest on objęty zawartym z Abrahamem i Mojżeszem Przymierzem. Czerpie wciąż ze źródeł wiary tego ludu - uznaje przekazane mu objawienie (deklaracja Nostra aetate, 4). Dlatego Stary Testament zachowuje wciąż swą wartość, ponieważ jego księgi zostały spisane pod natchnieniem Ducha Świętego. Opisane w nich wydarzenia świadczą o długowiekowym przygotowywaniu ludzkości przez Boskiego Pedagoga na zrozumienie prawd objawionych w wydarzeniu Jezusa Chrystusa (K 21 oraz K 102). Zawarte w nich prawdy należy uznać za prawdziwe objawienie się Boga.

* (K 8) - to informacja, do jakiego akapitu Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego autor powyższych refleksji nawiązuje. Natomiast (KKK 60) wskazuje akapit pełnej wersji Katechizmu Kościoła Katolickiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pogrzeb kard. Duki: świadek wiary aż do końca

2025-11-15 13:24

[ TEMATY ]

pogrzeb

Praga

kard Duka

Vatican News

Pasterz odważny i niezłomny w wierze, człowiek walczący z fałszywymi oskarżeniami, obrońca fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej, gotowy do dialogu nawet z tymi, którymi inni pogardzali. Tak wspominał dziś kard. Dukę podczas jego pogrzebu w praskiej katedrze abp Graubner. „Wzruszające było widzieć mężczyzn, którzy choć twierdzili, że są niewierzący, to prosili go o błogosławieństwo” – wspominał aktualny Prymas Czech.

Mszę pogrzebową w katedrze św. Wita odprawił prymas Czech, praski arcybiskup Jan Graubner, natomiast ostatnie obrzędy poprowadził abp Jude Thaddeus Okolo, nuncjusz apostolski w Czechach. Podczas liturgii zabrzmiało Requiem b-moll, op. 89 Antoniego Dvořáka. Dary do ołtarza przyniósł jeden ze współwięźniów kard. Dominika Duki. Nad jego trumną zabrzmiała też modlitwa w języku ormiańskim, a po hebrajsku odśpiewano Psalm XVI. Był to wymowny wyraz sympatii, jaką cieszył się zmarły purpurat wśród Ormian i Żydów.
CZYTAJ DALEJ

Abp Polak: kto rani ludzką godność - uderza w samego Boga

2025-11-14 18:30

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

prymas

BP KEP

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Każdy, kto uprzedmiatawia drugiego, kto w ten sposób sprzeciwia się ludzkiej godności, kto rani ją i znieważa (...) uderza również w Stwórcę, obraża i rani samego Boga - podkreślił dziś abp Wojciech Polak. W podwarszawskiej Falenicy Prymas Polski przewodniczył Mszy św. z udziałem uczestników szkolenia dla nowych delegatek i delegatów ds. ochrony dzieci i młodzieży.

Metropolita gnieźnieński przywołał w homilii słowa papieża Franciszka, iż przestępstwa związane z wykorzystaniem seksualnym obrażają Boga, powodując u ofiar szkody fizyczne, psychiczne i duchowe oraz szkodzą wspólnocie wiernych. Powołał się także na spostrzeżenie obecnego papieża Leona XIV, iż w całym Kościele potrzebne jest zakorzenienie kultury zapobiegania, która nie toleruje żadnej formy nadużycia - ani władzy, ani autorytetu, ani sumienia, ani duchowego, ani seksualnego.
CZYTAJ DALEJ

Czy maszyna naprawdę w końcu zastąpi człowieka? Nowości o sztucznej inteligencji już 18 listopada na UKSW w Warszawie!

2025-11-15 15:36

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Już sam program konferencji intryguje. Co więcej, świetnie rezonuje on z niedawnym apelem papieża Leona XIV, by podchodzić do AI opierając się na edukacji, etyce i odpowiedzialności. Tak, by sztuczna inteligencja stała się sprzymierzeńcem, a nie zagrożeniem.

Proszę wyobrazić sobie świat, w którym nastolatek, scrollując nocą przez ekran, pyta chatbota o sens życia. A ten – z błyskiem algorytmu – odpowiada: "Sens? To ty go tworzysz, kolego. Oto przepis: 42% TIK-TOK, 30% memy i reszta na Netflixie". Śmiech? Może. Ale aż strach myśleć, co za tym się kryje – brak etyki i manipulacja emocjami, karmiona danymi z twoich lajków i scrolli. Brzmi jak science-fiction? A jednak to już nasza codzienność. Dlatego głos w sprawie sztucznej inteligencji coraz częściej zabiera także Watykan. Sam papież Leon XIV, na niedawnej audiencji dla uczestników międzynarodowego spotkania poświęconego godności dzieci i młodzieży w epoce AI, mówił o cieniach, jakie rzucają algorytmy na młode umysły: o uzależnieniu od wirtualnych luster, o tożsamości budowanej z pikseli zamiast relacji, o świecie, gdzie empatia staje się luksusem, a dezinformacja – normą. "Potrzebna jest ciągła edukacja i wychowywanie młodych pokoleń…., trzeba edukować i wychowywać do odpowiedzialności” – te słowa papieża brzmią jak dzwon alarmowy w cybernetycznym chaosie. Ostrzegają przed iluzją, gdzie algorytmy stają się substytutem matczynego uścisku czy ojcowskiej rady, a generatywna AI – cichym architektem sumień. Papież nie straszy – wzywa. Rodziców, szkoły, uczelnie: odzyskajmy ster, zanim będzie za późno. W tym apelu, co warto podkreślić, kryje się też nadzieja: AI może być narzędziem, nie zagrożeniem. Narzędziem - bardzo pomocnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję