Relikwie wniósł w procesji o. Innocenty Kiełbasiewicz OFM razem z proboszczem ks. Witoldem Grzombą i emerytem ks. Jerzym Horzelą. Franciszkanin z parafii św. Sarkandra w Górkach Wielkich w kazaniu rozważał wokół hasła „Deus vult”, co znaczy: „Bóg tak chce”.
– Bóg chce pokoju, sprawiedliwości i miłosierdzia. Bóg chce, żebyśmy byli ochrzczeni i przepełnieni miłością – mówił. Przy tej okazji zachęcał wiernych do wstąpienia do III Zakonu Franciszkańskiego.
– W program życia św. Franciszka wpisuje się chociażby wejście we wspólnotę z potrzebującymi. Tyle ich mamy teraz. Coraz więcej będzie przychodzić do nas potrzebujących. W programie tym jest zawarta również modlitwa osobista, wewnętrzna, ale i w kościołach, prostymi słowami, a także korzystanie z sakramentów i poszukiwanie nowych braci i sióstr, których Pan Bóg stale nam daje. I wreszcie poszukiwanie jedności z Ojcem Świętym. To wszystko składa się na program życia franciszkańskiego – podkreślił.
Zauważył, że III Zakon św. Franciszka jest małą wspólnotą, która chce słuchać słowo Boże i głosić je, czynić dobro i wprowadzać pokój. – We wspólnocie chcemy być dla siebie braćmi i siostrami, chcemy wzajemnie się wspierać i wzajemnie sobie służyć – wyjaśnił. Przy tym dodał, że również o. Kolbe, jako zakonnik, dokonywał wielkich rzeczy, słuchając, czego chce Bóg.
Na koniec Mszy św. wystawiono Najświętszy Sakrament i pomodlono się przez wstawiennictwo św. Maksymiliana.
2022-04-06 20:20
Ocena:+30Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Peregrynacja relikwii błogosławionej rodziny Ulmów
Czas na modlitwę indywidualną, możliwość otrzymania błogosławieństwa relikwiami i konferencje s. Marii Elżbiety Szulikowskiej, autorki książek o nowych błogosławionych – to tylko niektóre punkty programu peregrynacji relikwii błogosławionej rodziny Ulmów w archidiecezji częstochowskiej, która potrwa w dniach 24-30 września.
– To nie będzie tylko peregrynacja relikwii, ale przede wszystkim ich czynna obecność. Bóg chce, aby dzięki tym wydarzeniom jak najwięcej ludzi dowiedziało się o rodzinie Ulmów, żebyśmy jeszcze bardziej ich poznali i razem z nimi naśladowali Boga w Jego miłości oraz żyli na Jego chwałę – mówi „Niedzieli” ks. Robert Grohs, kierownik Referatu Duszpasterstwa Rodzin Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, dyrektor Archidiecezjalnego Studium Życia Rodzinnego i Archidiecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin „Nazaret” w Częstochowie.
Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów.
Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek.
Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
- Wręczamy dzisiaj nagrodę człowiekowi, który w krytycznej sytuacji broni chrześcijaństwa, wiary, cywilizacji łacińskiej, interesów Państwa Polskiego, dobra narodu i bliźnich. Tak jak Bolesław Chrobry i Henryk Pobożny, stoi on z otwartą przyłbicą naprzeciwko potoków kłamstwa, pogardy i nieczystych interesów. Stoi nie z mieczem, ale z modlitwą, prawdą i dobrym słowem – mówił prof. Wojciech Polak w czasie laudacji o abp. Marku Jędraszewskim, który został laureatem Nagrody im. Henryka Pobożnego.
Wyróżnienie przyznawane przez Bractwo Henryka Pobożnego zostało wręczone metropolicie krakowskiemu w czasie uroczystości w Centrum Spotkań im. Jana Pawła II w Legnicy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.