Reklama

Być dobrym jak chleb

W niedzielę 16 lipca br. 12 sióstr albertynek złożyło śluby wieczyste w sanktuarium "Ecce Homo" św. br. Alberta Chmielowskigo w Krakowie. Była wśród nich s. Miriam Konatowska pochodząca z parafii Świętych Archaniołów w Aleksandrowie Łódzkim. W rodzinnej parafii siostry Miriam 11 sierpnia br. została odprawiona Msza św. dziękczynna za dar powołania zakonnego i łaskę ślubów wieczystych.

Niedziela łódzka 39/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MAŁGORZATA JOACHIMIAK: - Od jak dawna jest Siostra związana z Aleksandrowem Łódzkim?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

S. MIRIAM KONATOWSKA: - Od urodzenia. Tutaj zostałam ochrzczona, tutaj ukończyłam klasę o profilu lekkoatletycznym w miejscowej szkole. Z zamiłowaniem uprawiałam biegi, jazdę na rowerze, pływanie i tenis stołowy. W grze w tenisa należałam do drugoligowego zespołu reprezentacji Polski, kilkakrotnie zdobyłam mistrzostwo Aleksandrowa.

- Chyba nic nie zapowiadało, że wybierze Siostra życie zakonne. Jak do tego doszło?

- Gdy miałam 20 lat, zmarł mój tata. Wtedy w moim życiu nastąpił zwrot. Silniej odczułam potrzebę bliskości Boga jako Ojca. Już w szkole uczestniczyłam w spotkaniach Ruchu Światło-Życie. Później należałam do Odnowy w Duchu Świętym w parafii Ojców Jezuitów w Łodzi. Brałam udział w rekolekcjach oazowych, a potem ignacjańskich. W tych warunkach dojrzewała myśl, aby wstąpić do zgromadzenia. Trzeba było tę myśl poddać wewnętrznemu rozeznaniu, także przy udziale kierownika duchowego.

- A dlaczego właśnie Zgromadzenie Sióstr Albertynek, a nie np. służebniczek czy karmelitanek, licznie reprezentowanych w naszej archidiecezji?

Reklama

- Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus to był mój pierwszy wybór, ale Pan Bóg chciał inaczej. Szukając domu macierzystego wybranego zgromadzenia, trafiłam do karmelitanek klauzurowych, które tego dnia nie mogły mnie przyjąć. Przypomniałam sobie wówczas o numerze telefonu zamieszczonym na obrazku z podobizną św. Brata Alberta, który znalazłam w pustelni na Kalatówkach. Zatelefonowałam i zaproszono mnie na rozmowę. Okazało się, że było to miejsce w Bożym zamyśle przeznaczone dla mnie.

- Jak przebiega formacja w waszym zgromadzeniu?

- Jest to rok postulatu, dwa lata nowicjatu oraz 6-9 lat junioratu, który kończy się złożeniem ślubów wieczystych.

- Czym się Siostra zajmowała podczas dotychczasowego pobytu w zgromadzeniu.

- Przez okres jedenastu lat wykonywałam różne prace, m.in. byłam magazynierką, opiekowałam się starszymi siostrami. Obecnie, poza innymi zajęciami, pełnię funkcję kierowcy.

- W Aleksandrowie pamięta się Siostrę jako osobę pełną życia i poczucia humoru, zawsze uśmiechniętą. A jak jest teraz?

- Dzięki takiej postawie łatwiej żyć we wspólnocie i wychodzić poza nią. Zresztą Panu Bogu też nie brakuje poczucia humoru, bo jak inaczej tłumaczyć fakt, że po podstawówce wybrałam Zasadniczą Szkołę Samochodową o kierunku mechanik samochodowy, byłam jedyną dziewczyną w całej klasie, a sympatię kolegów zdobywałam... osiągnięciami sportowymi. To im imponowało, za to mnie szanowali. A teraz z woli Boga jestem siostrą albertynką. Czyż nie jest to dowód na to, że Pan Bóg niekiedy zabawnie zaskakuje człowieka?

- Jakie przesłanie przekaże Siostra Czytelnikom "Niedzieli Łódzkiej"

- Idąc za przykładem św. Brata Alberta, życzę wszystkim, aby szanowali godność każdego człowieka i nie odrzucali znieważonego oblicza Chrystusa "Ecce Homo" w bliźnim. Życzę, aby każdego dnia stawali się, wg słów św. Brata Alberta: "dobrymi jak chleb, który leży na stole, z którego każdy może ukroić kęs, gdy jest głodny".

- Dziękuję Siostrze za rozmowę i życzę Bożego błogosławieństwa na drodze zakonnego życia.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Samarytanin otrzymuje od Jezusa misję: Idź!

2025-10-07 11:04

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Samarytanin otrzymuje od Jezusa misję: Idź! Znajdź tamtych, ciągle jeszcze zagubionych, pozbawionych wiary, którzy nie rozpoznali Dawcy życia, lecz zobaczyli we Mnie tylko zwyczajnego lekarza. Taką misję wyznacza Jezus także mnie.

Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!» A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: Izrael i Hamas zatwierdziły pierwszy etap naszego planu pokojowego

2025-10-09 07:10

[ TEMATY ]

pokój

Monika Książek

Prezydent USA Donald Trump poinformował w środę, że Izrael i Hamas zatwierdziły pierwszy etap amerykańskiego planu pokojowego dla Strefy Gazy. Zapewnił, że zgodnie z przyjętymi ustaleniami wszyscy żydowscy zakładnicy zostaną wkrótce uwolnieni, a Izrael wycofa swoje wojska na uzgodnione wcześniej pozycje.

Podziel się cytatem „Oznacza to, że WSZYSCY Zakładnicy zostaną uwolnieni już wkrótce, a Izrael wycofa swoich Żołnierzy na uzgodnioną wcześniej linię w ramach pierwszych kroków ku Silnemu, Trwałemu i Wiecznemu Pokojowi. Wszystkie Strony będą traktowane sprawiedliwie!” – podkreślił amerykański przywódca.
CZYTAJ DALEJ

Funkcjonariusze polskiej SG z poważnymi obrażeniami po ataku nożem w Gruzji

2025-10-09 10:44

[ TEMATY ]

atak

Gruzja

atak nożownika

Służba Graniczna

pixabay.com

News

News

Dwóch funkcjonariuszy polskiej Straży Granicznej z poważnymi obrażeniami trafiło do szpitala po tym, jak w stolicy Gruzji zostali zaatakowani m.in. nożem. Funkcjonariusze musieli być operowani.

Jak dowiedziała się PAP, do zdarzenia doszło w środę po zrealizowanej operacji powrotowej zorganizowanej wspólnie z Europejską Agencją Straży Granicznej i Przybrzeżnej (Frontex). Funkcjonariusze mieli zostać zaatakowani z użyciem prętów i noża.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję