Reklama

Porady prawnika

Samochód na parkingu hotelowym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybierając się na wakacje samochodem, często korzystamy z noclegów w hotelu. Wchodząc do budynku hotelu, mamy przy sobie rzeczy najbardziej niezbędne. Resztę na ogół pozostawiamy w samochodzie, a ten - na parkingu hotelowym. Czy możemy spać spokojnie, bo właściciel hotelu i tak za wszystko odpowiada?
Generalnie właściciel hotelu odpowiada za rzeczy wniesione do hotelu. Pojazdów mechanicznych, rzeczy w nim pozostawionych oraz żywych zwierząt nie uważa się za rzeczy wniesione. Utrzymujący zarobkowo hotel (lub podobny zakład) może za nie odpowiadać jako przechowawca, jeżeli zostanie zawarta umowa przechowania. Unormowanie to jest zgodne z Konwencją Europejską, która nie zalicza wymienionych rzeczy do kategorii „rzeczy wniesionych”. (Dawniej samochód pozostawiony na parkingu hotelowym miał taki sam status prawny jak rzecz wniesiona do pokoju). Według nowej regulacji prawnej podróżny musi zawrzeć umowę przechowania z osobą prowadzącą hotel i parking strzeżony. Przechowawca (a zatem właściciel hotelu) musi wiedzieć, co jest przedmiotem przechowania. Nie może zastrzec sobie w umowie, że nie odpowiada za bagaż pozostawiony w samochodzie i nie może odmówić nam prawa do pozostawienia takiego bagażu w samochodzie. Dotyczy to jednak tzw. zwykłego bagażu. Gdy przewozimy rzeczy cenne, musimy o tym poinformować przechowawcę. Jeżeli zaakceptuje pozostawienie ich w samochodzie, stają się wówczas przedmiotami przechowania, za które hotel odpowiada. Jeśli nie - będziemy musieli zabrać je do pokoju lub złożyć do depozytu hotelowego.
Teraz stają się rzeczami wniesionymi i hotel odpowiada za nie na zasadzie ryzyka. Oznacza to odpowiedzialność niezależną od winy. Odpowiedzialność na zasadzie ryzyka jest powszechnie przyjęta na świecie. W Polsce objaśnia ją art. 846 k.c.: „Utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład jest odpowiedzialny za utratę lub uszkodzenie rzeczy wniesionych przez osobę korzystającą z usług hotelu lub podobnego zakładu zwaną «gościem». Chyba że szkoda wynikła z właściwości rzeczy wniesionej lub wskutek siły wyższej, albo że powstała wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby, która mu towarzyszyła, była u niego zatrudniona, albo go odwiedzała”. Paragraf 2 tego artykułu definiuje pojęcie rzeczy wniesionej: „Rzeczą wniesioną (...) jest rzecz, która w czasie korzystania przez gościa z usług hotelu lub podobnego zakładu znajduje się w tym hotelu lub podobnym zakładzie, albo znajduje się poza nim, a została powierzona utrzymującemu zarobkowo hotel lub osobie u niego zatrudnionej, albo jest umieszczona w miejscu przez nich wskazanym lub na ten cel przeznaczonym”. Paragraf 4 wyłącza z kategorii „rzeczy wniesionych” pojazdy mechaniczne i rzeczy w nich pozostawione oraz żywe zwierzęta.
Odpowiedzialność hotelu rozpoczyna się od chwili, gdy rzecz została powierzona lub umieszczona w miejscu na to przeznaczonym lub wskazanym. Jeśli będąc gościem hotelowym pozostawimy w sali telewizyjnej okulary w oprawie ozdobionej brylancikami lub w parku hotelowym zostawimy na ławce marynarkę z kieszenią wypełnioną banknotami, nie będziemy mogli domagać się odszkodowania za utratę rzeczy wniesionej. Chyba że hotel, oferując swoje usługi, rozszerzy swoją odpowiedzialność.
Ta jest zaś wyłączona w trzech przypadkach:
- gdy szkoda wynikła z właściwości rzeczy wniesionej;
- powstała wskutek siły wyższej (np. powodzi);
- powstała wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby, która mu towarzyszyła, była u niego zatrudniona, albo go odwiedzała.
Gdy nie zachodzi żadna z powyżej wymienionych sytuacji, obojętne jest, w jaki sposób powstała szkoda w mieniu gościa hotelowego. Ten ma tylko obowiązek udowodnić szkodę na rzeczach wniesionych. Jeśli dowiedzie powstania szkody, hotel ponosi odpowiedzialność. Pamiętajmy, iż aby wystąpić z roszczeniem o naprawienie szkody, musimy zawiadomić prowadzącego hotel o wystąpieniu szkody i to w odpowiednim terminie. Przepis mówi, że należy powiadomić utrzymującego hotel niezwłocznie po otrzymaniu wiadomości o szkodzie. Zawiadomiony powinien zatem być właściciel hotelu lub jego dyrektor, kierownik lub inna osoba upoważniona do przyjmowania takich zawiadomień. Może to być również recepcja hotelowa. Termin „niezwłocznie” oznacza, iż należy to uczynić tak szybko, jak w danych okolicznościach jest to możliwe. Jeśli nie dotrzymamy terminu, nasze roszczenie wygaśnie. Musimy pamiętać, że „obowiązuje” nas jeszcze jeden termin - przedawnienia roszczenia. Żądanie naprawienia szkody wynikłej z utraty lub uszkodzenia rzeczy wniesionych do hotelu też jest ograniczone w czasie: mamy na to 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedzieliśmy się o szkodzie, a w każdym razie nie więcej niż rok od dnia, w którym przestaliśmy korzystać z hotelu. Termin przedawnienia: 6 miesięcy i roczny dotyczy sytuacji, gdy szkoda w mieniu gościa jest wynikiem winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa personelu. Gdy jednak mamy do czynienia z czynem niedozwolonym, a będzie nim np. kradzież, termin przedawnienia naszego roszczenia wobec hotelu jest znacznie dłuższy - roszczenie przedawnia się z upływem 3 lat od dnia, w którym dowiedzieliśmy się o szkodzie, a w każdym razie z upływem 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę.

(E)

Za tydzień - o „winie umyślnej” i „rażącym niedbalstwie”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: Brat papieża John Prevost przyjechał do Rzymu

2025-05-10 20:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Do Rzymu przyjechał z USA starszy brat papieża Leona XIV - John Prevost. Jak zapowiedział, w Wiecznym Mieście spędzi kilka dni.

John Prevost to jeden z dwóch braci nowego papieża, urodzonego w Chicago.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV: niech Kościół będzie arką zbawienia, latarnią morską

2025-05-09 11:44

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Wiara chrześcijańska bywa uważana za coś absurdalnego, a wierzący są wyśmiewani i prześladowani. To jednak jest świat, który został na powierzony i wobec którego mamy dawać świadectwo radosnej wiary w Jezusa Zbawiciela – mówił Leon XIV w pierwszej homilii po wyborze na Papieża. Przypomniał, że brak wiary prowadzi dziś do wielu ludzkich dramatów.

Przeczytaj także: Pierwsza Msza św. papieża Leona XIV - transmisja na żywo Zamknij X Wiem, że mogę na was liczyć Swą pierwszą jako papież Eucharystię Leon XIV odprawił w Kaplicy Sykstyńskiej wraz z przebywającymi w Rzymie kardynałami. W pierwszych spontanicznych i wypowiedzianych po angielsku słowach zachęcił purpuratów, by zgodnie ze słowami psalmu, uznali cuda i błogosławieństwa, których Bóg nam udziela. „W tej posłudze Piotrowej – powiedział - powierzyliście mi ten krzyż i błogosławieństwo, jakim jest ta misja. Wiem, że mogę polegać na każdym z was, że pójdziecie razem ze mną, w naszej drodze jako Kościoła, jako wspólnota przyjaciół Jezusa, jako wierzący, aby głosić Dobrą Nowinę, aby głosić Ewangelię”.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV na archiwalnych fotografiach. Jak wyglądał przed laty?

2025-05-10 21:55

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/AUGUSTINIAN PROVINCE OF OUR MOTHER OF GOOD COUNSEL / HANDOUT

Zanim został następcą św. Piotra pełnił swoją posługę w USA, Peru i Watykanie. Na archiwalnych zdjęciach można zobaczyć go w towarzystwie poprzednich papieży: Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka.

PAP/EPA/AUGUSTINIAN PROVINCE OF OUR MOTHER OF GOOD COUNSEL / HANDOUT
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję