Reklama

Stawka duża jak Polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenia polityczne przyspieszyły. Jak można było się spodziewać, postkomunistyczny układ „okrągłego stołu”, zagrożony jak nigdy dotąd PiS-owskimi reformami państwa, przystąpił do brutalnego, grubymi nićmi szytego kontrataku. Zwłaszcza praca sejmowej komisji śledczej badającej sektor bankowy, rzeczywiste rozpoczęcie likwidacji WSI oraz wyjaśnianie inwigilacji prawicy stało się ostatnim dzwonkiem dla skorumpowanego, postkomunistycznego układu okrągłostołowego, sygnałem, by powtórzyć „nocną zmianę”: próbę obalenia reformatorskiego rządu. Znamienne, że jako politycznym prowokatorem posłużono się posłanką Beger, na której ciąży wyrok sądowy za fałszerstwa, stąd podatna jest na wszelki szantaż.
Trochę najnowszej historii dla przypomnienia.
Po ostatnich wyborach PO odmówiła współpracy z PiS, co stanowiło ogromne zaskoczenie dla opinii publicznej, gdyż taka właśnie koalicja dawała gwarancję spokojnych reform dla naprawy państwa. PO odmówiła takiej współpracy, co powszechnie odebrane zostało jako przejaw wstrętu PO dla naprawy państwa i obrona postkomunistycznych układów, którymi jest ono przeżarte. PiS i LPR stanęły więc wobec dylematu: nowe wybory (prawdopodobnie z podobnym, patowym skutkiem) - czy podjęcie ryzyka współpracy politycznej z Lepperem, którego działalność polityczna i partia wyrastają z nie do końca jasnych postkomunistycznych mroków i ciemności... Dla dobra sprawy - dla szybkiego wdrożenia naprawczych, jakże pożądanych reform państwa - PiS i LPR podjęły to ryzyko: ryzyko współpracy z partnerem niepewnym, nieobliczalnym, podejrzanym o usługową rolę wobec postkomunistów, rolę wręcz „zadaniową”. Współpraca z Lepperem była od początku wielką niewiadomą tej koalicji i zachodziło nader uzasadnione podejrzenie, że działając w interesie zagrożonych, mrocznych sił „okrągłego stołu”, „Samoobrona” Leppera wystąpi z koalicji w wybranym przez jego politycznych mocodawców momencie, wykorzystując dotychczasowy swój udział w rządzie i parlamencie dla lepszego przygotowania propagandowego widowiska. Tak też się stało: Lepper systematycznie eskalował tarcia w rządzie, a w ostatnich dniach przed wyrzuceniem go z rządu zapowiedział rozbicie bezpiecznego, rządowego projektu budżetowego, co de facto oznaczałoby zerwanie koalicji... Samoobrona Leppera odegrała więc swą rolę „konia trojańskiego” w reformatorskim rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Warto podkreślić, że część posłów „Samoobrony” gotowa była opuścić Leppera i poprzeć rząd, ale szantaż zastosowany przez Leppera przy pomocy „weksli” uniemożliwił tym posłom pełnienie swych obowiązków poselskich w zgodzie z sumieniem i konstytucją. Te weksle - to zresztą osobna afera „Samoobrony” i Leppera, naruszająca porządek konstytucyjny i prawo, urągająca demokracji.
Exposé premiera Jarosława Kaczyńskiego ze środy 27 września zapowiada, że PiS i LPR nie zamierzają ugiąć się przed drugą próbą „nocnej zmiany”. Czy premierowi uda się zbudować nową koalicję w obrębie tego Sejmu, czy taką koalicję stworzą uczestnicy pookrągłostołowego układu - obrońcy skorumpowanej III Rzeczypospolitej, czy wreszcie rozpisane zostaną nowe wybory? - pokażą już najbliższe dni.
Jedno zdaje się nie budzić najmniejszych wątpliwości: pogrzebanie reform państwa rozpoczętych przez PiS i LPR może na bardzo, bardzo długie lata pogrążyć znów Polskę we władzy postkomunistów i ich „okrągłostołowych” satelitów: łże-liberałów z PO i „antyklerykalnej” różowej lewicy. A tak naprawdę: we władzy komunistycznego rodowodu służb specjalnych.
... Tymczasem pojawiają się „sondaże”, wedle których PO wygrałaby nowe wybory. „Widok znajomy ten” żywo przypomina nam te niedawne, zełgane od początku do końca sondaże sprzed poprzednich wyborów, które okazały się całkowicie mylne. Wniosek? Nie wierzmy sondażom - wierzmy własnej ocenie sytuacji, nie ufajmy sondażowej demokracji - ufajmy ludziom, do których mamy sprawdzone zaufanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Festiwal Życia: żywa, otwarta, radosna wspólnota Kościoła

2024-07-08 11:31

[ TEMATY ]

Festiwal Życia

Szymon Zmarlicki

"Młodzi przyjeżdżają na Festiwal Życia, ponieważ wiedzą, że tu można doświadczyć żywej wspólnoty, Kościoła otwartego, żywego, radosnego, z czystym przekazem Ewangelii" - wyjaśnił ojciec Tomasz Maniura OMI, dyrektor Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA, które jest jednym z głównych organizatorów rozpoczynającego się dziś spotkania młodych w Kokotku.

W rozmowie z KAI duchowny opowiedział również o nowoczesnej strategii komunikacji medialnej Festiwalu Życia i obecności w social mediach, w tym na TikToku oraz współpracy z influencerami. "Nasz przekaz jest formułowany współczesnym językiem, dostosowanym do młodych odbiorców, dlatego wciąż przyciąga nowych uczestników" - podkreślił.

CZYTAJ DALEJ

Pozytywna opinia Dykasterii Nauki Wiary ws. objawień Pieriny Gilli

2024-07-08 12:37

[ TEMATY ]

objawienia

pl.wikipedia.org

Pierina Gilli i Matka Boża jako „Mistyczna Róża – Fontanelle”

Pierina Gilli i Matka Boża jako „Mistyczna Róża – Fontanelle”

Dykasteria Nauki Wiary wydała pozytywną opinię na temat objawień, jakich doznała włoska mistyczka Pierina Gilli. Zgodnie z nowymi normami ws. zjawisk nadprzyrodzonych dykasteria stwierdziła, że w treści objawień nie znaleziono żadnych elementów bezpośrednio sprzecznych z nauczaniem Kościoła.

Objawienia miały miejsce w 1947 i 1966 roku. Maryja przedstawiła się w nich jako Mistyczna Róża i Matka Kościoła. Na swych białych szatach miała trzy róże: białą, czerwoną i żółtą, symbolizujące modlitwę, pokutę i cierpienie. Podczas drugiego objawienia Maryja wskazała Pierinie źródło wody w miejscowości Fontanelle koło Brescii jako miejsce oczyszczenia i źródło łask. W latach 60-tych ówczesny biskup Brescii Gciacinto Tredici nie wierzył w nadprzyrodzony charakter objawień. Takie samo stanowisko zajmowali też jego następcy. Dopiero w 2001 r. w dziesiątą rocznicę śmierci wizjonerki biskup wyznaczył kapłana, który miał śledzić kult rozwijający się w Fontanelle. W 2019 r. ogłoszono je diecezjalnym sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Mali tułacze z Litzmannstadt

2024-07-08 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Na Placu Katedralny im. św. Jana Pawła II można oglądać wystawę zatytułowaną „Mali tułacze z Litzmannstadt. Dzieci wysiedlane przez Centralę Przesiedleńczą w Łodzi w latach 1939-1944”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję