Reklama

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a ostatnio coraz częściej e-maile, są świadectwem głębokiego zaufania, troski o nasze pismo i szacunku, jakim darzą nas Czytelnicy. Dzieląc się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragniemy, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników. Czekamy na kolejne listy, w których opowiecie nam Państwo, co Was cieszy, czasem boli, a może niepokoi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczęście w samotności

Moje życie dobiega kresu - emeryturę traktuję jako czas przygotowania do najważniejszego dnia - przejścia do Domu Ojca. Kiedy sięgam myślą wstecz, widzę, że było ono burzliwe i niełatwe. W młodości, błądząc po manowcach, szukałam prawdy. W wieku 19 lat na propozycję zawarcia małżeństwa odpowiedziałam - nie, gdyż nie byłam gotowa na tak poważną decyzję. W następnych latach poznawałam różnych mężczyzn, ale żadna z tych znajomości nie zakończyła się małżeństwem. Szamotałam się, ale nie odstępowałam od zasady - nic na siłę, nic za wszelką cenę. W wieku 32 lat, w stanie nerwicy, powróciłam do Boga. Po szczerej spowiedzi i żalu za grzechy postanowiłam nadrobić „stracony” czas. Zaczęłam codziennie uczestniczyć w Eucharystii, a gdy w parafii zorganizowano rekolekcje ewangelizacyjne, zgłosiłam się bez wahania. Tu dowiedziałam się, że Pan Bóg mnie kocha i ta Miłość nadała sens mojemu dalszemu życiu. Odłożyłam zlecone przez neurologa leki i w czasie najbliższego urlopu wyjechałam na oazę do Krościenka. Od tej pory korzystałam z wszelkich dostępnych sobotnio-niedzielnych dni skupienia i co roku jeden tydzień urlopu przeznaczałam na udział w zamkniętych rekolekcjach. Jakby w odpowiedzi na moją gorliwość Pan Jezus pozwolił mi doświadczyć swojej Miłości. Było to podczas adoracji w kaplicy Domu Rekolekcyjnego, w której spędziłam prawie całą noc. Od tej pory mocno trzymam się krzyża Jezusa i z Nim kroczę po „wąskiej i stromej ścieżce” ku wieczności.
Już dawno odczułam pragnienie oddania życia na służbę bliźniemu. Umożliwiła mi to praca w szkolnym sekretariacie, którą podjęłam w wieku 33 lat. Było to w czasie stanu wojennego i obowiązującej wówczas blokady zatrudnienia. Dziś wiem, że był to - jeden z wielu w moim życiu - cud Bożej łaski. Podjęłam tę pracę jako wielkie wyzwanie i wszystkie siły oddałam na służbę młodzieży. Każdego ucznia przychodzącego do szkoły przyjmowałam za swoje duchowe dziecko. Przed pracą wstępowałam na Eucharystię, zanosząc Panu Jezusowi wszystkie troski i radości, codzienny trud i jego owoce. Z Eucharystii czerpałam siłę i pomoc w najtrudniejszych chwilach, a było ich niemało. Po przejściu na upragnioną emeryturę mam jeszcze więcej czasu na modlitwę. Modlę się w różnych intencjach, ale przede wszystkim pamiętam o swoich duchowych dzieciach. Obejmuję modlitwą duchowe wnuki - już od ich poczęcia.
Służąc bliźniemu w zapomnieniu o sobie, odnalazłam sens i radość życia. Od tej pory jestem bardzo szczęśliwa i pragnę Was zapewnić, że życie osoby samotnej w zjednoczeniu z Bogiem to przedsmak nieba na ziemi. Dlatego z pokojem w sercu mogę oczekiwać na spotkanie z Tym, o którym wiem, że mnie kocha.

Maria - stała czytelniczka

Rekolekcje u salwatorianów

Bożym zrządzeniem losu w styczniu 2006 r. po raz pierwszy uczestniczyłam w sesji u księży salwatorianów w Krakowie. Od dawna czułam, że jako osoba świecka potrzebuję formacji ciągłej, a nie tylko sesyjnej bez możliwości kontynuacji. Mój przyjazd okazał się strzałem w dziesiątkę. To czego tam doświadczyłam i przeżyłam, skłoniło mnie do wielu powrotów w atmosferę ciszy i pustyni, jaką stwarzają salwatorianie dla skołatanej duszy znerwicowanego współczesnego człowieka. Uczestnikami sesji są zarówno osoby świeckie jak i zakonne. Dzielenie się wiarą w takim otoczeniu jest niezapomniane, bo radosne i szczere, czasem nawet ze łzą w oku. U salwatorianów znajdujemy poczucie bezpieczeństwa i akceptacji, czego gęsto często nie doświadczamy w naszym życiu. Tu odkrywamy pokłady naszej duszy zamknięte dla reszty świata. Propozycje salwatorianów dają możliwość ciągłej formacji. Jest siedmiostopniowa Modlitwa Słowem Bożym na co dzień, szczególnie istotna dla laikatu, to prawdziwy dar Bożej Opatrzności dla nas. Inne sesje czy rekolekcje wielostopniowe to np.: Lectio divina, ćwiczenia ignacjańskie z kierownictwem duchowym. Są też szkoły: biblijna i kierownictwa duchowego. Na atmosferę sesji rekolekcyjnych mają wpływ prowadzący, którzy w znanych dobrze tekstach odsłaniają nam nowe prawdy, uczą jak wchodzić w głębię Słowa Bożego. Wszystkich poszukujących i chcących prawdziwie żyć wiarą na co dzień kieruję do salwatorianów do Krakowa na ulicę św. Jacka lub do Trzebini (na trasie PKP Kraków-Katowice). Odsyłam też do Internetu www.salwatorianie.pl

Teresa z Chrzanowa

Oczekujemy na listy pod adresem:
„Niedziela”, ul. 3 Maja 12
42-200 Częstochowa
Na kopercie należy napisać: „Listy”
redakcja@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV odwiedził sanktuarium augustiańskie w Genazzano

2025-05-10 17:53

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Wielka radość i aplauz mieszkańców Genazzano. Papież Leon XIV złożył dziś po południu wizytę w tamtejszym sanktuarium augustiańskim Matki Bożej Dobrej Rady.

Tłum mieszkańców i pielgrzymów zebrał się w sobotnie popołudnie wokół kościoła Matki Bożej Dobrej Rady w Genazzano niedaleko Rzymu. Papież Leon XIV odwiedził to augustiańskie sanktuarium.
CZYTAJ DALEJ

Oleśnica: Droga Krzyżowa w intencji powstrzymania zabijania nienarodzonych dzieci

2025-05-10 21:48

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Oleśnica

Zrzut ekranu TV Trwam

Ulicami Oleśnicy przeszła dziś Droga Krzyżowa w intencji powstrzymania zabijania dzieci nienarodzonych. Miejsce nie jest przypadkowe – to w tamtejszym oddziale ginekologicznym zabito dziewięciomiesięcznego Felka. Zebrani modlili się również o nawrócenie Gizeli Jagielskiej, która wykonała tzw. aborcję na chłopcu poprzez wstrzyknięcie mu trucizny w serce - informuje Radio Maryja.

– Przepraszajmy jeszcze raz Boga za wielki grzech, który się i po Polsce rozlał, i w narodach świata się rozlewa – akcentował ks. abp Andrzej Dzięga, arcybiskup senior archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV odwiedził sanktuarium augustiańskie w Genazzano

2025-05-10 17:53

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Wielka radość i aplauz mieszkańców Genazzano. Papież Leon XIV złożył dziś po południu wizytę w tamtejszym sanktuarium augustiańskim Matki Bożej Dobrej Rady.

Tłum mieszkańców i pielgrzymów zebrał się w sobotnie popołudnie wokół kościoła Matki Bożej Dobrej Rady w Genazzano niedaleko Rzymu. Papież Leon XIV odwiedził to augustiańskie sanktuarium.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję