Reklama

Niedziela Kielecka

Dar i tajemnica

- Cokolwiek świat myśli o kapłaństwie i kapłanach, musi wiedzieć, że nie jest dla nikogo ono nagrodą, ale jest darem i tajemnicą Bożego wyboru. A on nie lęka się ludzkich słabości, dlatego jest niebywale zobowiązujący. W każdych okolicznościach życia kapłan ma być wiernym świadkiem prawdy o Bogu, który objawia się nam w Jezusie Chrystusie mocą Ducha Świętego - mówił bp Jan Piotrowski w bazylice katedralnej w czasie Eucharystii, podczas której wyświęcił trzech nowych prezbiterów.

[ TEMATY ]

diecezja kielecka

święcenia prezbiteratu

Władysław Burzawa

Kieleccy neoprezbiterzy z biskupami i rektorem seminarium

Kieleccy neoprezbiterzy z biskupami i rektorem seminarium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wraz z biskupem Janem przy ołtarzu modlili się m.in. bp Marian Florczyk, bp Andrzej Kaleta, a także kapłani z całej diecezji oraz księża profesorowie seminarium z ks. rektorem Pawłem Tamborem. Kandydatów do prezbiteratu przedstawiono publicznie po wysłuchaniu słów Ewangelii. W imieniu Kościoła kieleckiego rektor WSD zwrócił się z prośbą do biskupa o to, aby tych naszych braci wyświęcił na prezbiterów.

Bp Jan Piotrowski w wygłoszonej homilii przypomniał, że w dniu święceń, 28 maja, po raz pierwszy obchodziliśmy wspomnienie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. - Wspominamy niezłomnego obrońcę wiary i Kościoła, mężnego nauczyciela Narodu Polskiego. Jego przykład i błogosławiona osoba dodaje nam odwagi, aby o takie przymioty ducha i umysłu prosić dla naszych trzech diakonów, którzy przyjmują święcenia kapłańskie – mówił biskup. Pasterz diecezji mówił także o potrzebie prawdziwej miłości skierowanej ku Jezusowi. Przypomniał słowa św. Augustyna, który stwierdził, że człowiek, który nie kocha Boga, nie może też kochać samego siebie. Natomiast, jeśli kocha Boga, z pewnością kocha samego siebie. Miłość do Boga – mówił biskup – wyzwala człowieka z wszelkiego egoizmu i pychy, i pozwala mu na przyjęcie właściwej hierarchii wartości niezbędnej w życiu pasterza. Jak podkreślił, „Bóg potrzebuje kapłanów do świadectwa, że On jest miłością” – Ta miłość jest miłosierna i przebaczająca, kocha bezwarunkowo i tylko taka jest do naśladowania, a tym samym widzi odkupionego człowieka oczami Boga w jego wielorakich potrzebach.

Więcej  w wydaniu papierowym Niedzieli Kieleckiej - 12.06.2022.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-06-06 09:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W polskim La Salette

Niedziela rzeszowska 23/2021, str. IV

[ TEMATY ]

święcenia diakonatu

święcenia prezbiteratu

Iwona Józefiak

Uroczystość święceń w Dębowcu

Uroczystość święceń w Dębowcu

W uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej Saletyńskiej w sanktuarium w Dębowcu wpisały się w tym roku święcenia diakonatu i prezbiteratu oraz kapłańskie jubileusze.

Tegoroczny odpust zbiegł się także z uroczystością Wniebowstąpienia Pańskiego.

CZYTAJ DALEJ

Czy moim życiem głoszę Ewangelię?

2024-04-15 15:01

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 16, 15-20.

Niedziela, 12 maja. Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję