Reklama

„Polski dwór”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najnowszy - 25. album fotograficzny Stanisława Markowskiego nosi tytuł „Polski dwór”. Ten temat - dwór, symbol rodzinnego gniazda, w którym pielęgnowane były wiara, patriotyzm, kultura i tradycja, zafascynował autora przed laty. Toteż w 1996 r. ukazał się jego pierwszy, obszerny album, poświęcony temu tematowi, kilka lat później - drugi. Zainteresowanie czytelników oraz kontynuowanie twórczych poszukiwań przez autora sprawiły, że obecnie wydany został kolejny album, w którym na wspaniałych, impresyjnych fotografiach odnajdziemy zarówno reminiscencje mickiewiczowskiego dworu szlacheckiego, który stał „na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju”, jak i niezwykle istotne wątki historyczne, przypominane we wstępie napisanym przez Marka Kwiatkowskiego: „Z dworów dostarczano zaopatrzenie dla oddziałów powstańczych, we dworach znajdowały się ich punkty zborne, tu mogli kwaterować dowódcy ze swymi sztabami, tu też funkcjonowały lazarety”. Oglądając fotografie Stanisława Markowskiego, podziwiamy widoczną w każdym detalu troskę i miłość, z jaką budowane były rodzinne siedliska, ale jednocześnie zastanawiamy się nad tragizmem losów dworów i ich właścicieli, których wielokrotnie w historii skazywano na wygnanie. Jak pisał Maciej Rydel we wstępie do wcześniejszego albumu o dworach: „Z kilkunastu tysięcy budynków dworów istniejących w Polsce międzywojennej istnieje dziś ok. 3 tys. W tym ponad 2 tys. (...) w stanie ruiny”.
Mimo wszystko część przetrwała: dworek w Głuchach pod Warszawą, gdzie urodził się Cyprian Kamil Norwid, „Rydlówka” i „Tetmajerówka” w krakowskich Bronowicach, dwór w Turowej Woli pod Warszawą, gdzie kręcono m.in. sceny do filmów „Nad Niemnem” i „Pan Tadeusz”. Z ich urodą i historią możemy spotkać się na kartach niezwykle starannie wydanego albumu. Jest on objętościowo nieco skromniejszy od wcześniejszych, a to dlatego, by był dostępny dla wielu odbiorców. Ważność tematu i artystyczne walory pracy Stanisława Markowskiego zostały dostrzeżone przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które dofinansowało wydanie albumu z funduszy programu „Patriotyzm jutra”.

Stanisław Markowski, „Polski dwór” - Dystrybucja Książek A. Mardyła, pl. Na Groblach 4, 31-101 Kraków, tel. (0-12) 292-04-42, fax (0-12) 292-09-05, handel@aa.com.pl; www.religijna.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Twój podpis może uratować religię w szkole!

2025-05-03 21:29

[ TEMATY ]

katecheza

Adobe Stock/Studio graficzne "Niedzieli"

Niektórzy wciąż powtarzają: „To tylko religia. To przecież wybór. Nikt nie musi chodzić”. Inni dodają z przekąsem: „A katecheci? Oni to nie nauczyciele. Oni są od Kościoła”. Ale fakty mówią coś innego – i dziś nie chodzi już tylko o lekcje religii. Chodzi o ludzi; o uczniów i nauczycieli. O system edukacji dla wartości. I o to, czy polska szkoła będzie miejscem przyjaznym czy pustym.

19 marca Stowarzyszenie Katechetów Świeckich złożyło w Sejmie projekt ustawy, który może zatrzymać chaos. Towarzyszyło mu pierwsze tysiąc podpisów. Już 27 marca zarejestrowano Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Czas ruszył – i dziś trwa walka o co najmniej 100 tysięcy podpisów, które pozwolą, by projekt obywatelski mógł oficjalnie wejść pod obrady Sejmu. Inicjatorzy mają na to trzy miesiące. A każdy podpis to nie tylko głos za lekcją religii – to głos w sprawie przyszłości edukacji.
CZYTAJ DALEJ

Zakazane majowe święto

Niedziela Ogólnopolska 18/2020, str. 26-27

[ TEMATY ]

3 Maja

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

3 maja 1966 r. – w dniu kulminacji obchodów milenium chrztu Polski na Jasnej Górze zgromadziła się katolicka Polska, by ponowić akt oddania się narodu w macierzyńską niewolę Maryi. Dla ówczesnej władzy było to święto zakazane.

W maju 1966 r., tak jak w 1791 r., chodziło o wolność narodu. W ten sposób tradycje trzeciomajowe po raz kolejny splotły ze sobą losy narodu i Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje ukrzyżowanego Jezusa

2025-05-03 23:25

[ TEMATY ]

profanacja

Autorstwa Silar - Praca własna/commons.wikimedia.org

Michał Szpak

Michał Szpak

Michał Szpak posunął się za daleko. Jego zdjęcie przypominające ukrzyżowanego Jezusa to nie „artyzm”, a profanacja!

Szpak na zdjęciu pozuje z nagim torsem i rozłożonymi rękami w sposób wyraźnie przywodzący na myśl wizerunek ukrzyżowanego Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję