Reklama

Niedziela Łódzka

W Łodzi odrodzenie „Odrodzenia”

[ TEMATY ]

felieton (Łódź)

Bence Boros

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy, kto otarł się o pracę organizacji pozarządowych, wie, jak destrukcyjnie minione dwa lata odcisnęły się na ich kondycji: aż 73% stowarzyszeń kulturalnych zawiesiło wskutek epidemii działalność. Zastopowanie publicznych imprez i trudności w zdobywaniu środków sprawiły, że dziś większość z nich mozolnie odtwarza swój stan posiadania.

Ponadto umocniło się podejrzenie, że jeśli nie masz „dojść” do potężnych centrów przyznających granty, nie warto tam w ogóle aplikować. Ale prawda jest tu chyba prostsza: udział w masowym konkursie grantów, w nawale wniosków, rzeczywiście często przynosi rozczarowanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tym większe uznanie budzi – podjęta przed półroczem przez Marię Piotrowicz i przyjaciół – odważna i udana próba reaktywacji łódzkiego koła Stowarzyszenia Ruch Kultury Chrześcijańskiej „Odrodzenie”. Za patrona koło przyjęło ojca Tomasza Rostworowskiego (1904–1974), zmarłego w Łodzi jezuitę, obrońcę Lwowa, żołnierza AK i Powstania Warszawskiego; a po wojnie więźnia UB, potem duszpasterza łódzkiej inteligencji, wreszcie szefa sekcji polskiej Radia Watykańskiego. Wybór tak niezwykłego kapłana jest wyzwaniem i jednocześnie zobowiązaniem.

Reklama

Program koła pozostaje w ścisłym związku z misją całego, ogólnopolskiego „Odrodzenia”. W skrócie jest to: zgodna z nauką Kościoła działalność społeczno-kulturalna i oświatowo-wychowawcza, rozwijanie katolickiej formacji duchowej i kompetencji społecznych, kształtowanie świata według Ewangelii, praca nad duchowym odrodzeniem narodu, odczytywanie znaków czasu i praca na rzecz wprowadzania prawa Bożego do życia rodziny ludzkiej.

Dzięki przychylności proboszcza parafii p.w. Chrystusa Króla koło ma miejsce do pracy, a otrzymawszy błogosławieństwo Arcybiskupa Grzegorza Rysia i duchowe wsparcie ks. prof. Waldemara Glińskiego, może intensywnie służyć Bogu i Ojczyźnie. Spotkania studyjne (formacyjne i modlitewne) odbywają się w pierwsze soboty miesiąca (rozpoczyna je adoracja Najświętszego Sakramentu w kościele). W Wielkim Poście, w kilku łódzkich parafiach członkowie koła poprowadzili nabożeństwa Drogi Krzyżowej (według rozważań bł. kard. Stefana Wyszyńskiego). Zrealizowali też szereg koncertów pieśni patriotycznych i religijnych (w Bibliotece Piłsudskiego i w kościołach naszego Regionu). Od marca koło prowadzi zajęcia z języka polskiego dla uchodźców z Ukrainy. Najnowszym wydarzeniem była majowa pielgrzymka do Warszawy śladami bł. Prymasa Tysiąclecia (w 41. rocznicę Jego śmierci).

Trzeba dodać, że Stefan Wyszyński w okresie studiów (1925 – 29) działał społecznie w Stowarzyszeniu Katolickiej Młodzieży Akademickiej „Odrodzenie”, którego idee stały się wzorem dla powojennego „Odrodzenia” (po wojnie – już jako kardynał i Prymas – nadal Stowarzyszenie wspierał, nie tylko duchowo).

Po złożeniu kwiatów pod Jego pomnikiem na Retkini pielgrzymi ruszyli do stolicy, gdzie najpierw modlili się w Archikatedrze, przy Jego grobie, a potem w sanktuarium Matki Boskiej Łaskawej – w intencji Kościoła, Polski i Ukrainy. Następnym przystankiem było pobliskie, fascynujące Muzeum gen. Ryszarda Kuklińskiego. Po nim – otwarte przed dwoma laty – ogromne Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego, mieszczące się pod kopułą Świątyni Opatrzności Bożej. Urządzone według cenionej ostatnio „multimedialnej” stylistyki, przebija o kilka klas np. brukselskie „Parlamentarium” (o którym pisałem przed dwoma tygodniami). To warszawskie można zwiedzać godzinami: studiować plansze i słuchać nagrań, ale najsilniej działają „scenografie”: np. wiszący „las” autorstwa Jerzego Kaliny (dedykowany „Wyklętym”); wielki, drewniany statek – nawa z obrazem Jezusa na dziobie; czy „ognisty” monument „Solidarności”… Ostatnim punktem pielgrzymki była – najbardziej wzruszająca – wizyta w Ośrodku dla Niewidomych Dzieci w Laskach, gdzie ks. Wyszyński był w czasie wojny kapelanem, a i później utrzymywał z nim żywy kontakt (pisałem o tym w „Niedzieli” 24.04.2022.).

W pełnym niepokoju świecie wojen i zagrożeń odwiedziny takich miejsc działają jak otwarcie okna na świeże, rześkie powietrze. Są jak odnalezienie zagubionej drachmy, wzmacniają odwagę i ożywiają polskie serca. Gorąco polecam.

2022-06-08 23:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wirus na urlopie

Kiedy piszę te słowa (09.06.2021.) sytuacja epidemiczna Polski jest już całkiem niezła: koronawirus w odwrocie, obostrzenia sukcesywnie luzowane, a obszar tzw. „osobistych wolności” poszerzył się i ludzie zaczęli śmiało planować wakacje. Kto chce, może i umie, niech się modli, by nic nie zburzyło tego trendu.
CZYTAJ DALEJ

Panie, naucz nas przebywać z Tobą

2024-09-13 13:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii Łk 10, 17-24.

Sobota, 5 października. Wspomnienie św. Faustyny Kowalskiej, dziewicy
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: Jezus pierwszy nas umiłował

2024-10-05 08:19

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam; uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki podniebne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jak on je nazwie. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę „istota żywa”. I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom podniebnym i wszelkiemu zwierzęciu dzikiemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla mężczyzny. Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał, wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział:«Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta». Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem.»
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję