Reklama

Po wyborach we Francji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trudno jest rządzić krajem, którego mieszkańcy mają do wyboru trzysta gatunków sera - zażartował kiedyś prezydent Francji, generał de Gaulle. Wydaje się przecież, że jeszcze trudniej jest rządzić krajem, którego dług publiczny - według oficjalnych, bieżących danych - rośnie w tempie 1200 euro na sekundę, a łącznie przekracza już 1150 miliardów euro!... Sama obsługa roczna tego długu wymaga ok. 60 miliardów euro...
Wprawdzie nowy prezydent Francji - Nikolas Sarkozy wywodzi się z ruchu gaullistowskiego, ale czy ma jeszcze cokolwiek wspólnego z gaullizmem? Jeśli prezydent Pompidou był jeszcze „uczniem” politycznych zasad de Gaulle’a, to już prezydent Chirac uważany był tylko za zręcznego oportunistę, a Sarkozy praktykował u Chiraca... Kiedy więc niektóre media podkreślają jego „pragmatyzm” - rodzi się pytanie, czy nie chodzi aby tylko o tę oportunistyczną zręczność? Wyjątkowa frekwencja wyborcza (ponad 80-procentowa) wyraziła swoiste rozdwojenie jaźni Francuzów, którzy z jednej strony mają świadomość systematycznego gospodarczego obsuwania się kraju wskutek wysokich podatków, skrępowania gospodarki socjalistycznym ustawodawstwem i biurokracją, ale z drugiej strony przyzwyczaili się do tej kosztownej „opieki” państwa, może i wygodnej z indywidualnego punktu widzenia, ale rodzącej wielkie napięcia społeczne w skali państwa, w dłuższym okresie czasu.
Sarkozy obiecał Francuzom zmniejszenie opodatkowania i większe bezpieczeństwo. Jednak odwrót od państwa opiekuńczego będzie trudny, a Sarkozy nie powiedział, jak zamierza przezwyciężyć opór związków zawodowych i sektora publicznego. Ten opór wyraziła jasno prawie połowa Francuzów, głosujących na radykalną socjalistkę - Ségoléne Royal, ale można podejrzewać, że i pośród zwolenników Sarkozy’ego wielu niechętnie rozstałoby się z dotychczasowymi „zdobyczami socjalnymi”: przyzwyczajenie jest drugą naturą i często kłóci się z rozsądkiem. Także w kwestii większego bezpieczeństwa co do konkretnych sposobów jego zagwarantowania Sarkozy milczał. W dniu drugiej tury wyborów w samym centrum Paryża spalono setki samochodów podczas ulicznych burd... To „wymowne milczenie” nowego prezydenta co do metod, jakimi chce posłużyć się dla osiągnięcia swych celów, może rodzić podejrzenie, że ów „pragmatyzm” weźmie górę w jego działaniach i skończą się one drobną tylko kosmetyką gospodarki, a co do bezpieczeństwa - większą tylko kontrolą, ale nad ewentualną krytyką i opozycją. Jeszcze nowy prezydent nie złożył przysięgi, a już rozeszły się po Paryżu plotki, że - jak niegdyś Putin Jelcynowi - tak Sarkozy, owszem, „zagwarantował bezpieczeństwo”, ale swemu poprzednikowi - Chiracowi, oskarżanemu o korupcję... Nie ma natomiast najmniejszych wątpliwości, że Sarkozy skoncentruje się tak naprawdę na basowaniu Niemcom w forsowaniu eurokonstytucji: na ten temat wypowiadał się jednoznacznie i w tej kwestii odsłonił nawet metodę, jakiej zamierza użyć: dla przeforsowania eurokonstytucji zamierza wykorzystać parlament, a nie referendum. Byłoby to odejście od zasady suwerenności ludu czy narodu na rzecz suwerenności li tylko... parlamentu. Wydaje się, że generał de Gaulle, który właśnie wprowadził we Francji instytucję ogólnonarodowego referendum jako wyrazu suwerenności narodu - dla rozstrzygania w najważniejszych kwestiach dotyczących narodu - przewrócił się w grobie na tę zapowiedź; to przecież on - jak Piłsudski kiedyś w Polsce - doskonale widział niebezpieczeństwo partyjnych interesów, kolidujących jakże często z suwerennością państwa!
Sarkozy nie jest de Gaulle’em, a problemy stojące przed dzisiejszą Francją są ogromne. Choćby i natury etnicznej. Jest jednak nader wątpliwe, czy - jak kiedyś Margaret Thatcher w Anglii - zdoła uzdrowić francuską gospodarkę. Jest natomiast bardzo prawdopodobne, że postawi głównie na eurokonstytucję jako możliwość dołączenia Francji do niemiecko-rosyjskiej polityki europejskiej, z jej konsekwencjami w postaci żyłowania krajów słabszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent o 20 latach obecności Polski w UE: to bardzo dobry czas dla Polski

2024-05-01 10:52

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Dwadzieścia lat obecności Polski w Unii Europejskiej to był i to jest bardzo dobry czas dla naszego kraju; w tym czasie dokonała się ogromna zmiana, m.in. niezwykle dynamiczny rozwój naszego kraju - podkreślił w środę prezydent Andrzej Duda.

1 maja 2024 roku przypada 20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda podczas porannego oświadczenia w Pałacu Prezydenckim podkreślał, że to bardzo ważny i symboliczny dzień.

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

[ TEMATY ]

Polonia

ojczyzna

bp Piotr Turzyński

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

„Życzę Wam żebyście nigdy nie stracili przekonania, że polskość jest wielkim darem Bożym, dzięki któremu zajaśniały w świecie dwa słowa: solidarność i miłosierdzie” - napisał w słowie do Polonii i Polaków za granicą bp Piotr Turzyński. Podziękował środowiskom polonijnym za to, że są świadkami wiary w świecie oraz promują polską kulturę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję