Reklama

Wiara

W hałasie świata usłyszeć Ducha Świętego

„Trzeba uczyć się słuchać, ale nie pobieżnie, przy okazji, mimochodem, ale tak, by usłyszeć. W ogromnej ilości głosów i dźwięków, które do nas docierają, w całym hałasie świata, wsłuchać się w Ducha Świętego i Jego natchnienia” - mówił w niedzielę w Markowicach bp Radosław Orchowicz.

[ TEMATY ]

duchowość

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup pomocniczy gnieźnieński przewodniczył sumie odpustowej z okazji dorocznego odpustu ku czci Królowej Miłości i Pokoju, Pani Kujaw, który to tytuł markowicka Madonna zyskała podczas koronacji w 1965 roku. Nakładający papieskie korony kard. Stefan Wyszyński mówił wówczas, że Maryja lubi wybierać samotne miejsca, aby każda dusza skołatana mozołem dni i trudami życia mogła w miejscu odosobnionym wyżalić się i wypłakiwać bez świadków.

„W ubogim miejscu lubi Maryja przygarniać swoje dzieci. I dzieci do matki przychodzą nie po perły ani klejnoty lśniące na matczynej sukni, one przychodzą szukać serca, pociechy i w swojej matce pragną odnaleźć wielkie serce. Matka o wielkim i kołatającym sercu potrzebna jest skołatanemu człowiekowi. Taka matka potrzebna jest zawsze, a w szczególniejszy sposób naszym czasom i naszym ludziom, nam wszystkim” - powtórzył za kard. Wyszyńskim bp Orchowicz przyznając, że i dziś tej matczynej pociechy i przygarnięcia bardzo nam potrzeba.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Potrzeba nam również - wskazał dalej - wiary Maryi, Jej zaufania i oddania Bogu, Jej uważności i wsłuchiwania się w natchnienia Ducha Świętego.

Reklama

„Trzeba uczyć się słuchać, ale nie pobieżnie, przy okazji, mimochodem, ale tak, by usłyszeć. W ogromnej ilości głosów i dźwięków, które do nas docierają, w całym hałasie świata, wsłuchać się w Ducha Świętego i Jego natchnienia tak, jak Ona potrafiła się wsłuchać. A następnie wsłuchawszy się i rozpoznawszy Jego natchnienie prosić Maryję o siłę, by okazać temu natchnieniu posłuszeństwo” - mówił biskup pomocniczy gnieźnieński.

Nawiązując dalej do tytuły Matki Bożej Markowickiej - Królowej Miłości i Pokoju podkreślił, że jako nasza starsza Siostra w wierze toruje nam Ona drogę i uczy „miłości bez obłudy, wstrętu do złego, podążania za dobrem i gorliwości”.

„Mamy wejść na tę drogę, bo Ona jest realna. Wyraża się w konkrecie. Odnowiona, wyjątkowa, szczególna więź z Bogiem i otwarcie na drugiego człowieka według zasad Bożych” - wskazywał bp Orchowicz wspominając na koniec o trwającej w archidiecezji gnieźnieńskiej peregrynacji Matki Bożej w kopii Jej Jasnogórskiego Wizerunku.

„Maryja nie zatrzymuje się ale nieustannie jest w drodze, by się spotkać. Ale i my nie pozostajemy bierni, ale podejmujemy drogę, by doświadczyć nawiedzenia, by przeżyć spotkanie z Maryją. Stąd dziś wybraliśmy się do tego sanktuarium, stąd dziś przeżywamy tę odpustową uroczystość, to tu i teraz ku Niej kierujemy nasz wzrok i serce” - mówił na koniec biskup pomocniczy gnieźnieński.

Łaskami słynąca figura Matki Bożej Markowickiej pochodzi najprawdopodobniej z końca XV wieku. Zanim trafiła do Markowic należała do sióstr boromeuszek z Trzebnicy k. Wrocławia. Później trafiła do klasztoru sióstr norbertanek w Strzelnie, które przekazały ją swojemu spowiednikowi ks. Michałowi Widzińskiemu, a ten przywiózł rzeźbę do Markowic i ulokował w kaplicy pałacu właścicieli wsi, państwa Bardzkich. Tam zasłynęła jako cudowna. Modlący się przed nią właściciele Markowic wyprosili bowiem zdrowie dla swojej córki.

Wieść o uzdrowieniu ściągnęła do Markowic rzesze proszących. Biskup powołał specjalną komisje do zbadania uzdrowień. Przesłuchała ona pod przysięgą uzdrowione osoby i świadków cudownych wydarzeń. Na tej podstawie biskup wydał dekret uznający 32 wydarzenia za cudowne, wyproszone przez wstawiennictwo Matki Bożej. Tak zaistniało sanktuarium maryjne w Markowicach na Kujawach.

2022-07-03 17:42

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co Ojciec Pio mówił o lekturze Pisma Świętego?

[ TEMATY ]

duchowość

Pismo Święte

Archiwum Głosu Ojca Pio

o. Pio

o. Pio

W czasach Ojca Pio czytanie Pisma Świętego przez wiernych nie było tak rozpowszechnione, jak dzisiaj. Niemałą trudnością był zresztą sam dostęp do świętego tekstu. W zapiskach Cleonice Morcaldi, jednej z najbliższych Ojcu Pio duchowych córek znajdujemy wymowne tego świadectwo.

Któregoś dnia moja przyjaciółka, bardzo pobożna, przyniosła mi książkę, którą pożyczyły jej klaryski tylko na trzy dni. To było Pismo Święte. Z radości aż krzyknęłam. Trzymałam w rękach księgę, którą mogą mieć tylko kapłani! Pomyślałam, że przepiszę ją do grubego zeszytu, żeby zawsze mieć przy sobie słowo Boże. Pracowałam dzień i noc przy świetle lampki oliwnej, bez przerwy. Musiałam jednak oddać książkę koleżance, zanim skończyłam. To były księgi proroków. Zaczynało się tak: „Synów odchowałem i wypiastowałem, lecz oni odstąpili ode mnie. Wół zna swego właściciela, a osioł żłób swego pana, lecz Izrael nie ma rozeznania, mój lud niczego nie rozumie”. Tak bardzo poruszyły one moje serce, że się rozpłakałam. Płaczę za każdym razem, gdy je czytam. Ta książka tak mi się spodobała, że pochłaniałam ją umysłem i sercem. Jak spragniona łania piłam słowo Pana. Mówiłam: błogosławieni kapłani i zakonnice, że posiadają taki skarb.
CZYTAJ DALEJ

Bp Kawa w Rychwałdzie: Bardzo często milczymy, kiedy ktoś wyśmiewa naszą wiarę i tradycję

„Bardzo często milczymy, kiedy ktoś bez skrupułów wyśmiewa nasze zwyczaje, naszą tradycję, naszą wiarę” - stwierdził biskup kamieniecko-podolski Edward Kawa OFMConv 13 sierpnia br. w sanktuarium Matki Bożej w Rychwałdzie podczas nabożeństwa fatimskiego. Tego dnia do Matki Bożej Rychwałdzkiej pielgrzymowali górale żywieccy i śląscy wraz ze swoimi kapłanami.

Biskup diecezji kamieniecko-podolskiej przestrzegał przed uleganiem zmiennym modom i interesom politycznym. „Politycy się zmieniają. Raz im płacą za taką ideologię, to ją głoszą. Za chwilę zapłacą za inną - będą głosić inną. Tu chodzi o Bożą prawdę, która jest niezmienna” - podkreślił. „Jeśli Bóg daje ci życie, Bóg daje ci wszelkie łaski, siły, czas, przestrzeń, to Bóg też oczekuje owoców, abyś przynosił te owoce. Naprawdę takie obfite owoce. Tu nie chodzi o istnienie, chodzi o głębię życia, o życie duchowe” - wyjaśnił.
CZYTAJ DALEJ

Fatima: 70-lecie muzeum w sanktuarium - są tam polskie eksponaty

2025-08-14 17:55

[ TEMATY ]

Fatima

Adobe Stock

Tysiące pielgrzymów przybyłych do sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Fatimie wzięło udział w upamiętnieniu 70. rocznicy utworzenia muzeum w tym miejscu kultu maryjnego. Wśród licznych pielgrzymów przebywających od wtorku w Fatimie w związku ze 108. rocznicą objawienia maryjnego są też Polacy. Wielu z nich odwiedziło przestrzeń muzealną działającą w budynku rektoratu fatimskiego. Przylega ona do głównego placu sanktuarium, centralnego miejsca tego miejsca kultu maryjnego. W gronie pątników odwiedzających muzeum przeważają obywatele Portugalii, którzy na co dzień mieszkają w krajach Europy Zachodniej, m.in. we Francji, w Szwajcarii i Luksemburgu.

Wśród eksponatów znajdujących się w muzeum znajdują się liczne pamiątki związane z objawieniami z 1917 roku, a także dary z całego świata przekazywanych portugalskiemu sanktuarium maryjnego. Zdeponowano tam m.in. wota dziękczynne z okresu II wojny światowej, a także późniejszych lat, a także koronę podarowaną przez portugalskie kobiety w 1942 roku. Stanowiła ona podziękowanie za neutralne stanowisko Portugalii wobec wojny i uniknięcie w ten sposób ofiar w tym konflikcie zbrojnym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję