Za organizacją i przygotowaniem kapłańskiej rocznicy franciszkanina konwentualnego, stała jego najbliższa rodzina, która chciała w ten sposób docenić ciężką pracę swojego krewnego, jako wieloletniego misjonarza w kustodii rosyjskiej, a dziś rzymskiego studenta w Instytucie Patrystycznym Augustinianum. Na specjalną prośbę przybył także o. Piotr Paradowski, przyjaciel o. Michała z zakonu franciszkańskiego, który tak jak 15 lat temu na Mszy prymicyjnej, wygłosił młodemu jubilatowi homilię.
Kim jest kapłan?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W swoich rozważaniach o. Paradowski przypomniał rolę, funkcję i naturę kapłana. - Autor listu do Hebrajczyków zapisał takie słowa: „Każdy kapłan z ludźmi brany dla ludzi bywa ustanawiany, w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary ofiary za grzechy”. Autor natchniony pisze „z ludźmi brany”, nie z aniołów, ale z ludzi. Jest więc taki, jacy są ludzie, jaka jest rodzina, jakie mamy społeczeństwo. Jest z ludzi wzięty, a więc obarczony ludzkimi słabościami. Kapłan wyczerpuje się, męczy, jak ludzie. Choruje, starzeję się i boi się śmierci, jak ludzie. Nosi w sobie pożądliwości i skłonności do grzechu, jak ludzie. Jest tak dlatego, aby łatwiej mógł współczuć innym, którzy nie wiedzą, błądzą, ponieważ on sam podlega słabości - mówił franciszkanin, dodając, że choć kapłan jest człowiekiem innego wymiaru, to nie przestaje być człowiekiem.
Reklama
Homileta podkreślił, że kapłan jest specjalistą w sprawach Bożych i tylko w tych Bożych, a wszystkie talenty: ekonomiczne, malarskie, pisarskie, muzyczne, muszą zostać wprzęgnięte w służbę spraw odnoszących się do Pana Boga. - Świetnie widzieliśmy to u papieża św. Jana Pawła II - aktora, etyka, filozofa. Widzieliśmy to u papieża Benedykta XVI - mistrza słowa, dobrego muzyka, człowieka wyczulonego na piękno. Widzimy to u każdego kapłana. Bo dla kapłaństwa porzuca się dobre i wartościowe rzeczy. Dlatego w szeregach kapłańskich z łatwością odnajdziecie byłych nauczycieli, dyrektorów szkół, wykładowców świeckich uczelni. W szeregach kapłańskich są gwiazdy estrady i sportu, są lekarze i biznesmeni. W którymś momencie życia uznali, że to dotychczasowe życie, nie może konkurować z Chrystusem – zauważył.
Kapłan, misjonarz, student
- Michale wpatrujemy się w ciebie kapłana, franciszkanina, misjonarza, doktoranta. Wiecie, że macie swojego rodaka, który jest niezwykle zdolnym człowiekiem. On to ukrywa, bo jest skromny, ale świetnie zna angielski, włoski, rosyjski, a zarazem jest też niespokojną duszą. A to w Moskwie, a to w Petersburgu, a to proboszcz w Astrachaniu, misjonarz w Taszkiencie, teraz student w Rzymie i posługa w Viterbo. Ile tych 15 lat kryje zrealizowanych planów, ile spotkań, rozmów wskazówek, błogosławieństw – pytał o. Paradowski.
Sam jubilat dziękując wszystkim za to wyjątkowe spotkanie, podkreślił emocjonalne związanie ze świebodzicką parafią, w której odkrył swoje kapłańskie powołanie, dzięki świadectwu życia pierwszego proboszcza ks. kan. Zenona Kowalskiego.