Reklama

Jasna Góra

Abp Depo: Jasna Góra to miejsce opatrznościowo wybrane przez Boga

Jasna Góra to miejsce, które zostało opatrznościowo wybrane przez Boga dla kultu Matki Bożej - powiedział PAP metropolita częstochowski abp Wacław Depo. Jak podkreślił, pielgrzymowanie na Jasną Górę jest symbolem wyjścia w drogę razem z Maryją po to, żeby odnaleźć na tej drodze siebie.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

13 i 14 sierpnia na Jasnej Górze przypada pierwszy szczyt pielgrzymkowy - co roku tego dnia do częstochowskiego sanktuarium przybywa największa liczba pielgrzymów, którzy chcą wziąć udział w przypadających 15 sierpnia obchodach uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W tym dniu na Jasną Górę docierają m.in. pielgrzymi z Warszawy, Siedlec, Radomia, Tarnowa, Kalisza, Szczecina czy Piły.

Przed 26 sierpnia, a więc świętem Matki Bożej Częstochowskiej, na Jasną Górę docierają przede wszystkim pątnicy z woj. śląskiego, ale także z Łodzi, Włocławka i Wielunia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Abp Depo zaznaczył, że Jasna Góra to miejsce, które zostało "opatrznościowo wybrane przez Boga dla kultu Matki Bożej" w historii narodu polskiego.

"Być może na Jasnej Górze nie odnotowano żadnych publicznych objawień maryjnych, z jakimi mamy do czynienia w innych sanktuariach na świecie, jednak miejsce to nie jest mniej obdarowane łaską. Tutaj, na Jasnej Górze, patrząc na Maryję, patrzymy jednocześnie na Chrystusa. A sam Jezus uczy nas, jak wielką rolę odegrała Maryja w Jego osobistym życiu, a także w życiu Jego Kościoła jako wspólnoty wierzących" - wyjaśnił.

Jak podkreślił metropolita częstochowski, tym co przyciąga wiernych na Jasną Górę jest Cudowny Obraz Matki Bożej Częstochowskiej, która – mówiąc słowami poezji ks. Jana Twardowskiego – "jest żywa poza obrazem".

Reklama

"Historia Cudownego Obrazu sięga Kresów Wschodnich. Ikonę, namalowaną na wzór ikon bizantyjskich, przywiózł na przełomie lat 1382-1384 na Jasną Górę z zamku Bełzkiego książę Władysław z Opola i podarował ją ojcom paulinom, którzy przybyli tutaj z Węgier" - przypomniał abp Depo.

Zaznaczył, że według danych przekazanych przez ojców paulinów, przed wybuchem pandemii do jasnogórskiego sanktuarium przybywało rocznie ok. 4,2 mln wiernych. Największym fenomenem są przybywające na Jasną Górę pielgrzymki piesze. Co roku, zwłaszcza w miesiącach letnich, pieszo dociera tu ok. 180 tys. pątników.

"Trzeba pamiętać, że jednym z najbardziej rozpowszechnionych tytułów Maryi w tradycji Kościoła, a zarazem nazwą rodzaju ikony, jaką jest cudowny obraz Matki Bożej Częstochowskiej, jest grecka nazwa Hodogetria, co oznacza +Tę, która wskazuje drogę+. Myślę, że pielgrzymowanie na Jasną Górę jest symbolem wyjścia w drogę razem z Maryją po to, żeby odnaleźć na tej drodze siebie. Kiedy pielgrzymi docierają na Jasną Górę i wpatrują się w oczy Matki Bożej, każdy z nich przekazuje Jej swoją tajemnicę" - wyjaśnił.

Przypomniał, że silnym ciosem dla Jasnej Góry była pandemia koronawirusa, która ograniczyła możliwość pielgrzymowania właściwie do minimum. "Dla mnie samego bardzo trudnym przeżyciem było, kiedy podczas Apelu jasnogórskiego błogosławiłem trzy osoby z klasztoru, przy pustej kaplicy" - mówił.

Jak zastrzegł, na szczęście nawet w okresie obowiązujących obostrzeń sanitarnych pielgrzymki przybywały na Jasną Górę np. w formie sztafetowej. "Dzisiaj dziękujemy Bogu, że tradycja pielgrzymowania przetrwała ten trudny czas" - podkreślił.

Reklama

Abp Depo przywołał postać Karola Wojtyły, który pielgrzymował do Częstochowy już jako młody chłopak. "Po latach papież Jan Paweł II w czasie pierwszej pielgrzymki do Polski w 1979 r. określił sam siebie jako +człowieka zawierzenia+. Podkreślił, że tego zawierzenia nauczył się właśnie tutaj, na Jasnej Górze" - mówił.

Zdaniem metropolity częstochowskiego postaci takie jak św. Jan Paweł II czy bł. kard. Stefan Wyszyński pokazują, że "maryjność to nie jest wstecznictwo czy odbieranie kultu należnego Chrystusowi, ale to droga zawierzenia Bogu na wzór Maryi". "Matka Boża nie zasłania sobą Chrystusa, ale do Niego prowadzi" - ocenił.

Zaznaczył, że w czasie swojej 10-letniej posługi metropolity częstochowskiego wielokrotnie słyszał świadectwa ludzi, którzy dziękowali Matce Bożej Częstochowskiej za uproszone na Jasnej Górze łaski. "Te historie działy się nie tylko w zamierzchłej przeszłości ale dzieją się tu i teraz. To są prawdziwe cuda, takie jak łaska poczęcia dziecka wyproszona po wielu latach starań czy uzdrowienie z ciężkiej choroby" - podkreślił.

Dodał, że wszystkie przypadki łask wyproszonych przez Maryję zapisywane są w kronikach ojców paulinów. "W przypadku uzdrowień ojcowie paulini proszą o dokumentację medyczną i zaświadczenie lekarzy, że z punktu widzenia medycyny tego uzdrowienia nie można wyjaśnić" - powiedział. Poinformował, że najstarszy cud uzdrowienia został zapisany w jasnogórskich kronikach w 1401 r.

Reklama

Zgodnie z deklaracjami organizatorów w sierpniu na Jasną Górę mają dotrzeć 172 pielgrzymki. Łącznie do Częstochowy przyjdzie w nich, przybiegnie lub przyjedzie na rowerze ponad 80 tys. osób.

Podziel się cytatem

Według informacji biura prasowego sanktuarium, w całym ub. roku na Jasną Górę w 220 pieszych pielgrzymkach przyszło prawie 74 tys. pątników. Dotarło też ponad 200 grup rowerowych i 15 biegowych. Ogółem w 2021 r. sanktuarium odwiedziło ok. 1,6 mln pielgrzymów i turystów, wobec niespełna 1 mln w pandemicznym roku 2020. Rok wcześniej, w 2019 r., sanktuarium w Częstochowie odwiedziło 4,4 mln wiernych.(PAP)

Autor: Iwona Żurek

iżu/ mhr/

2022-08-13 08:29

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Człowiek z pasją

Niedziela częstochowska 41/2019, str. 3

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

Maciej Orman

Marcin Szpądrowski przejął pasję po tacie i fotografuje od ponad 30 lat

Marcin Szpądrowski przejął pasję po tacie i fotografuje od ponad 30 lat

Ponad 200 zdjęć wykonanych podczas szczególnych wydarzeń, które połączyły Polaków i skłoniły do refleksji nad życiem – to treść wystawy Marcina Szpądrowskiego „Tożsamość – fotografią pisana”. 1 października w Sali Rycerskiej na Jasnej Górze uroczyście otworzył ją metropolita częstochowski abp Wacław Depo

Jak przyznał sam autor, wystawa ma dla niego bardzo osobisty charakter. Jedna z prac jest poświęcona jego dziadkowi, ppłk. Kazimierzowi Szpądrowskiemu. – Dziadek był piłsudczykiem i majorem wywiadu we Lwowie. W 1939 r. aresztowali go Sowieci. Później był więźniem Starobielska. Podczas przesłuchań nie zdradził żadnej z tajemnic państwowych, powołując się na Boga i Ojczyznę. W 1940 r. został rozstrzelany w Moskwie – powiedział „Niedzieli” Marcin Szpądrowski. Warto również dodać, że jego mama, Alina, była sanitariuszką w Powstaniu Warszawskim.
CZYTAJ DALEJ

Nie ma takiego problemu, którego nie rozwiązałby Różaniec

Niedziela Ogólnopolska 40/2024, str. 14-16

[ TEMATY ]

różaniec

Karol Porwich/Niedziela

W objawieniach fatimskich Maryja nieustannie przypominała o sile modlitwy różańcowej. Podczas każdego z sześciu spotkań z trojgiem pastuszków przekazywała jedno, niezmienne przesłanie: „Odmawiajcie Różaniec”. Ta prośba, powtarzana niczym refren, stała się najważniejszym elementem objawień.

W maju Matka Boża wzywała: „Odmawiajcie codziennie Różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny”. Z każdym kolejnym miesiącem Jej głos rozbrzmiewał coraz silniej, jakby przypominał o pilności prośby. W czerwcu było to niemal jak wezwanie do codziennego rytuału: „Chciałabym, abyście każdego dnia odmawiali Różaniec”. Lipiec przyniósł kolejne napomnienie: „Trzeba w dalszym ciągu codziennie odmawiać Różaniec”, a w sierpniu Maryja powiedziała: „Chcę, abyście nadal odmawiali codziennie Różaniec”. We wrześniu Matka Boża jeszcze raz przypomniała o sile tej modlitwy, mówiąc: „Odmawiajcie w dalszym ciągu Różaniec, żeby uprosić koniec wojny”.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec - chrześcijańska odpowiedź na zmęczenie świata [Felieton]

2025-10-02 00:29

Adobe Stock

Wśród wielu bolączek współczesnego człowieka jest zmęczenie, przepracowanie, zestresowanie. Człowiek poszukuje ciszy, sensu życia. Jest szeroka oferta dająca człowiekowi to czego szuka. Niektóre z nich tylko pozornie niosą pomoc, a mogą przy okazji siać duże spustoszenie w duszy człowieka. W tym całym poszukiwaniu człowiek dziś niestety przodują kursy mindfulness, aplikacje do medytacji, weekendowe wyjazdy z jogą, a przez to można przeoczyć Ale w tym wszystkim łatwo przeoczyć fakt, że chrześcijaństwo od wieków miało swoją medytację. I ona nie tylko uspokaja, ale przemienia życie.

Przykre jest to, że wielu katolików nie jest świadoma tego, jak ta modlitwa potrafi działać piękne rzeczy w życiu człowieka. Tymczasem zamiast używać go w praktyce, chowa się go w szufladzie, pomija, lekceważy - tym narzędziem do modlitwy jest różaniec, który nie jest starą dewocją do odklepania, ale żywą modlitwą, w której bije serce Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję