Reklama

Kościół

Rozpoczęło się diecezjalne pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę

Na Jasnej Górze rozpoczęło się diecezjalne pielgrzymowanie maturzystów. To już tradycja, że z różnych stron Polski, przed egzaminem dojrzałości, z modlitwą zawierzenia i prośbą o światło Ducha Świętego na wybory życiowych dróg, przybywają uczniowie ostatnich klas szkół średnich. Ten rok szkolny inaugurują młodzi z diecezji rzeszowskiej. Dziś przybyli z okolic Jasła i Gorlic, jutro i w piątek dotrą z innych części Podkarpacia.

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

pielgrzymka maturzystów

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Prosimy przede wszystkim o pomyślne zdanie matury, bo jest trochę stresu, zwłaszcza ze względu na zmiany, czyli ustną maturę, ale jesteśmy dobrej myśli. Modlimy się też o łaski potrzebne na dalsze życie, bo matura to furtka do przyszłości - powiedziały maturzystki, Wiktoria i Oliwka z II LO z Jasła. Przy okazji pielgrzymki poznawały też Jasną Górę, bo były tu pierwszy raz.

Hubert i Bartłomiej z LO w Kołaczycach zauważyli, że pielgrzymka jest sposobnością do spotkania w gronie rówieśników, skorzystania z sakramentów i wspólnej modlitwy nie tylko o zdany egzamin dojrzałości, ale o właściwy wybór drogi życiowej. - Jasna Góra jest pięknym miejscem, odpowiednim też na przemyślenia i refleksje. Dobrze, że tu jesteśmy - mówili maturzyści.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Tomasz Ryczek, duszpasterz młodzieży diecezji rzeszowskiej podkreślił, że oprócz modlitwy ważne jest też, by młodzi wchodząc w dorosłość, poznali to miejsce - sanktuarium narodowe, gdzie od ponad 600 lat ludzie przyjeżdżają, odnawiają lub rozpoczynają relację z Panem Bogiem, a czasem wypraszają cuda. - Życie wiarą i ewangeliczną przejrzystością można nazwać cudem w dzisiejszych czasach. Mam nadzieję, że taki cud będzie też udziałem wielu z tych maturzystów - podkreślił kapłan.

Reklama

Marek Gryboś, katecheta Zespołu Szkół nr 1 w Gorlicach podkreślił, że wraz z tymi, którzy przyjechali na Jasną Górę, w modlitwie pamiętają też o tych, którzy na pielgrzymkowe zaproszenie nie odpowiedzieli. - Cieszymy się, że chociaż połowa przyjechała. To jest bardzo pozytywne, bo dają tym świadectwo wobec rówieśników, co miejmy nadzieję, nie pozostanie bezowocne - dodał katecheta.

Pielgrzymka maturzystów diecezji rzeszowskiej odbywa się pod hasłem „Będziecie moimi świadkami”. Bp senior Edward Białogłowski przygotował i dopasował na poszczególne dni „uroczystości”, jak nazwał 3-dniowe spotkanie młodych, przykłady świadków wiary. Dziś dla regionu Jasła i Gorlic wzorem był polski odkrywca z XIX w. Ignacy Łukasiewicz.

- Przeżywamy rok jemu poświęcony, a w nim dwa jubileusze: 200 lat od narodzin i 140 od śmierci. Był niezwykłym odkrywcą, a przy tym rzeczywiście człowiekiem praktykującym apostolat świeckich w służbie rodzinno-zawodowej. Na tym polu bardzo takich ludzi potrzeba. Dzięki jest ich trochę, ale oby było ich więcej - wyjaśniał bp Białogłowski.

Przez najbliższe miesiące, jeśli tylko sytuacja epidemiczna na to pozwoli, na Jasną Górę przybywać będą teraz uczniowie ostatnich klas szkół średnich, by Matkę Bożą prosić o łaski na czas życiowych wyborów.

2022-09-21 17:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Umacniać i szerzyć cześć do Maryi

Obraz Jasnogórskiej Bogurodzicy jest dla Polaków znakiem miłości i jedności. Możemy bowiem mówić o źródłach trzech matek, które nas zrodziły i rodzą. Wspominamy nasze ziemskie matki, które odzwierciedlają osobę i wiarę Maryi, Matki Syna Bożego, Odkupiciela, która jest z Jego woli również naszą Matką i Królową, oraz Polskę - Ojczyznę naszą, o której śpiewamy w starodawnym hymnie „Gaude Mater Polonia” - Ciesz się, Matko Polsko. Przypomnijmy sobie kolejną rotę Ślubowań.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa Sowińskiego – misjonarza cyfrowego

2025-07-26 19:57

[ TEMATY ]

świadectwa

Archiwum prywatne Krzysztofa Sowińskiego

Krzysztof Sowiński należy do najpopularniejszych chrześcijańskich twórców internetowych w Polsce. Głosi Ewangelię, prowadzi popularne podcasty, śpiewa w chrześcijańskim zespole i inspiruje innych do powrotu do Pana Boga. „Kościół jest piękny, kochający, pełny życia” - mówi z przekonaniem, choć lata temu jego świat zdominowany był przez uzależnienia.

Nazywam się Krzysztof Sowiński. Jestem mężem, ojcem trójki dzieci, ewangelizatorem, YouTuberem, Prezesem Fundacji SOWINSKY oraz wokalistą rockowego zespołu ewangelizacyjnego Redhead Hero. Wkrótce absolwentem Akademii Katolickiej w Warszawie na kierunku teologia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję