Reklama

Koniec olimpijskich zmagań

XXIX Letnie Igrzyska Olimpijskie przeszły już do historii. Organizatorzy stanęli na wysokości zadania. Ich zawodnicy zaś zdobyli najwięcej najcenniejszych krążków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ceremonie otwarcia i zamknięcia pekińskich igrzysk bez wątpienia były najbardziej okazałe ze wszystkich znanych mi tego typu widowisk. Wykorzystanie środków multimedialnych sprawiło, że telewidzowie byli świadkami niezwykle atrakcyjnych wydarzeń. Chińczycy potrafili bowiem umiejętnie połączyć komputerowe animacje z niezwykle dobrze zorganizowaną wręcz armią ludzi, którzy realizowali sugestywny scenariusz, pokazujący zarówno kilkutysięczną historię Państwa Środka, jak i ideę olimpijską. Można powiedzieć, że hasło pekińskich igrzysk („Jeden świat, jedno marzenie”) znalazło swoje odzwierciedlenie nie tylko w pełnych fajerwerków ceremoniach, lecz przede wszystkim w zmaganiach ponad 11 tys. sportowców, którzy zdobyli aż 302 komplety medali. Nawet cień wojny w Gruzji nie był w stanie zasłonić olimpijskiego współzawodnictwa.
Skoro zaś mowa o medalach, nasza reprezentacja przywiozła ich tylko 8 (tekst został zredagowany na cztery dni przed zakończeniem igrzysk). Zarówno olimpijczycy (działacze i trenerzy także), jak i kibice spodziewali się, że będzie ich więcej. Tym bardziej że nasza ekipa jeszcze nigdy nie była tak liczna (prawie 270 zawodników). Niestety, w konkurencjach, w których wydawało się, że jesteśmy naprawdę bardzo mocni (np. w pływaniu, siatkówce, piłce ręcznej czy skoku o tyczce pań) nie zdobyliśmy żadnego krążka. Można powiedzieć, że świat nam nieco pod tym względem odleciał (szczególnie jeśli chodzi o pływanie), choć bez wątpienia cieszą uzyskane rezultaty i miejsca w finałowych rozstrzygnięciach (zazwyczaj bardzo blisko podium).
Mamy trzy złote medale: Tomasza Majewskiego w pchnięciu kulą, Konrada Wasielewskiego, Marka Kolbowicza, Michała Jelińskiego i Adama Korola w wioślarstwie oraz Leszka Blanika w gimnastyce sportowej. Zdobyliśmy też cztery srebrne krążki: drużynowo w szpadzie (Tomasz Motyka, Adam Wiercioch, Radosław Zawrotniak i Robert Andrzejuk), w czwórce bez sternika wagi lekkiej (Łukasz Pawłowski, Bartłomiej Pawełczak, Miłosz Bernatajtys i Paweł Rańda), w podnoszeniu ciężarów w kategorii do 94 kg (Szymon Kołecki) oraz w rzucie dyskiem (Piotr Małachowski). Agnieszka Wieszczek zaś w zapasach w kategorii do 72 kg przywiozła do kraju brązowy krążek.
Wydaje się, że w najbliższym czasie w wielu polskich sportowych związkach nastąpią diametralne zmiany. Okazało się bowiem, że przy okazji olimpiady w Pekinie powychodziły na jaw rzeczy, które do tej pory były skrzętnie skrywane i były związane ze sprawami organizacyjnymi. Być może właśnie dlatego wielu naszych sportowców nie odniosło spodziewanych sukcesów. W każdym razie na pewno nie zawiedli wierni kibice. Nie brakowało ich na chińskich arenach. Przede wszystkim jednak nie brakowało ich w polskich domach, gdzie nocami w oknach było widać niebieskawą poświatę emitowaną przez ekrany telewizorów.

Kontakt: sportowa@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bł. Benigna: w walce o dochowanie dziewictwa straciła życie [+ modlitwa za młode dziewczęta]

[ TEMATY ]

patron dnia

Autorstwa Ablakok - Praca własna, commons.wikimedia.org

Benigna z Wrocławia

Benigna z Wrocławia

Benigna pochodziła z Kujaw. Urodziła się w rodzinie rycerskiej w XIII w. Udała się na Śląsk i wstąpiła do klasztoru cysterek w Trzebnicy, pociągnięta sławą świętości oraz dziełami miłosierdzia św. Jadwigi Śląskiej.

Tu zapragnęła całkowicie poświęcić się Bogu. Zginęła w Trzebnicy lub Wrocławiu podczas najazdów tatarskich w 1241 r. Wraz z innymi schroniła się przed napadem w murach miasta. Broniła swego dziewictwa przed atakiem jednego z tatarskich najeźdźców. Przed wiekami uznawano ją za jedną z patronek Polski. Jest szczególnie czczona we Wrocławiu i na Kujawach.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin o abp. Viganò: musi odpowiedzieć za swoją postawę

2024-06-20 18:55

[ TEMATY ]

kard. Pietro Parolin

Grzegorz Gałązka

Musi odpowiedzieć za swoją postawę - tymi słowami sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin skomentował wiadomość upublicznioną przez abp. Carlo Marię Viganò o tym, że Dykasteria Nauki Wiary oskarża byłego nuncjusza apostolskiego w Stanach Zjednoczonych o schizmę.

„Jest mi bardzo przykro, bo zawsze go ceniłem jako bardzo pracowitego i bardzo wiernego Stolicy Apostolskiej. Był przykładem, również kiedy został nuncjuszem apostolskim pracował nadzwyczaj dobrze. Nie wiem, co mu się stało” - powiedział purpurat na marginesie prezentacji książki „Il cardinale Celso Costantini e la Chiesa” na Papieskim Uniwersytecie Urbaniana.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Wszystko mi mówi, że mnie ktoś pokochał

2024-06-21 07:10

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Mat.prasowy

Czy wiesz, że pszczoły potrafią precyzyjnie wskazać drogę do nektaru tańcem, a gołębie zawsze odnajdują drogę do domu, nawet po podróży na tysiące kilometrów? W tym odcinku odkryjemy niezwykłe historie z natury, które pokazują, jak Bóg jest obecny w każdym aspekcie stworzenia. Zastanowimy się nad tym, jak przyroda świadczy o Jego mądrości i miłości.

Dlaczego warto posłuchać?

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję