Reklama

Przyjaciele naszych Wieczorów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pozdrawiam wszystkich, którzy kochają nasze Wieczory ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem polskich pieśni i piosenek, a wśród nich Ryszarda Kaczorowskiego, Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie, o. Eustachego Rakoczego, Jasnogórskiego Kapelana Żołnierzy Niepodległości, i o. Zachariasza Jabłońskiego, historyka Jasnej Góry. Na Kongresie Kultury Polskiej w Krakowie w 2001 r., w rocznicę wprowadzenia przez komunistycznych zdrajców stanu wojennego, po moim wystąpieniu, zatytułowanym „Bo w pieśni jest dusza narodu”, obecny wtedy wśród nas Prezydent Ryszard Kaczorowski ofiarował mi piękną książkę pt. „W blasku legendy” - kronikę poetycką życia Józefa Piłsudskiego.
Na wiosnę 2002 r. otrzymałem od Prezydenta rzecz szczególną - napisaną przez Feliksa Konarskiego, twórcę „Czerwonych maków na Monte Cassino”, na prośbę córki Prezydenta Jadwigi, harcmistrzyni ZHP na uchodźstwie - nową pieśń o polskich chłopcach spod Monte Cassino: „To Oni tędy szli, gdy maki kwitły na zboczach”, napisaną na Zlot Harcerstwa na Monte Cassino i uroczystość przekazania harcerzom przez żołnierzy wojennych sztandarów w 25. rocznicę Bitwy. Nauczyłem pieśni dzieci i młodzież. 18 maja 2002 r. na naszym Wieczorze był obecny Prezydent Kaczorowski i wzruszony śpiewał z nami „To Oni...”. To była polska prapremiera tej porywającej pieśni. Ryszard Kaczorowski - w czasie II wojny światowej komendant podziemnej Chorągwi Szarych Szeregów, więzień sowieckiej celi śmierci, zamienionej po 100 dniach na pracę w Dolinie Śmierci - kopalni na Kołymie, potem żołnierz gen. Władysława Andersa, uczestnik bitwy o Monte Cassino. Na naszym Wieczorze w rocznicę Bitwy wraz z Prezydentem Rzeczypospolitej był Jasnogórski Kapelan Żołnierzy Niepodległości, wnuk Powstańca Wielkopolskiego, o. Eustachy Rakoczy. To z jego inspiracji i na podstawie jego projektu w 1977 r. został wykonany obraz Matki Bożej Częstochowskiej w Płaszczu Hetmańskim, zawierającym ok. 300 odznaczeń - wotów. Ten obraz uczestniczy we wszystkich żołnierskich uroczystościach. Matka Boża - Jasnogórska Hetmanka...
W 2004 r. o. Eustachy Rakoczy poparł gorąco mój apel o wzniesienie w Warszawie Muzeum Polskiego Zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 r. i jest szczęśliwy, że ta idea została złączona z ideą Łuku Tryumfalnego w hołdzie obrońcom Ojczyzny w 1920 r. - ideą, do której spełnienia dążą żyjący jeszcze weterani wojny 1920 r. i wszyscy kochający Polskę, pod przewodem prezesa Fundacji Zbigniewa Biernackiego i kapelana Fundacji Budowy Łuku Tryumfalnego-Muzeum ks. prał. Józefa Maja, proboszcza kościoła pw. św. Katarzyny na warszawskim Służewie.
5 sierpnia 2008 r. o. Eustachy Rakoczy, mianowany kapelanem Marszów Kadrówki, w Krypcie Marszałka Piłsudskiego na Wawelu, przy jego trumnie, otrzymał z rąk Piłsudczyków wiernie odtworzoną szablę legionową. 6 sierpnia pobłogosławił wyruszających z krakowskich Oleandrów uczestników Marszu Niepodległości - szlakiem Pierwszej Kadrowej. 28 września, w rocznicę polskiego zwycięstwa nad bolszewikami w bitwie nad Niemnem w 1920 r., o. Rakoczy odprawił w częstochowskiej archikatedrze pw. Świętej Rodziny Mszę św. dziękczynną. Wygłosił poruszającą serca homilię. A potem był Wieczór niepodległych pieśni przy ognisku.
50. Wieczór ocalonych od zapomnienia, ukrytych pod sercem polskich pieśni i piosenek szczególnie mocno zapisał się w naszej pamięci, bo złączył się z doniosłym wydarzeniem. O. Zachariasz Jabłoński, żarliwy czciciel Matki Bożej, odprawił w Kaplicy Cudownego Obrazu Mszę św. za nasze niepodległe Wieczory. Polecił je opiece Matki Bożej, Królowej Polski. Jej opiece polecił także mój obraz wotum „W środku nocy”, poświęcony Matce Bożej i Polsce. Panie Prezydencie! Ojcowie! Z serca dziękuję! Szczęść Boże!.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Wszystko zaczęło się przy chrzcielnicy

2024-05-18 12:51

[ TEMATY ]

urodziny

św. Jan Paweł II

Małgorzata Rokoszewska

18 maja 1920 roku w Wadowicach przyszedł na świat Karol Wojtyła. 33 dni później, 20 czerwca przyszły Papież został ochrzczony. Rodzice – Emilia z Kaczorowskich i Karol senior Wojtyła nadali mu imiona Karol Józef. W tym roku przypada 104. rocznica jego urodzin i chrztu, który otworzył mu drzwi do Boga i Jego Kościoła.

Nie da się poznać człowieka, nie znając jego historii. Nie da się go zrozumieć, nie wiedząc czego doświadczył. I choć nie da się wejść w nieswoje buty i przejść przez czyjeś życie, to można dotrzeć do miejsc, które naznaczyły życiorys Karola Wojtyły i przejść drogami, którymi chodził.

CZYTAJ DALEJ

Krzyż w miejscu publicznym nie narusza wolności

2024-05-18 16:28

[ TEMATY ]

krzyż

rozmowa

archiwum dr. Błażeja Pobożego

dr. Błażej Poboży

dr. Błażej Poboży

O tym, kto w Warszawie boi się krzyża, pozornej bezstronności władz publicznych i dążeniu do starcia światopoglądowego mówi dr Błażej Poboży, doradca Prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Dr Błażej Poboży: To jest w mojej ocenie odbieranie obywatelom, urzędnikom prawa do okazywania swoich uczuć religijnych i swojego związku z religią. Jest to sytuacja absolutnie niedopuszczalna i oburzająca. Stanowi pewną konsekwencję działań, które stołeczny ratusz podejmował od dłuższego czasu. Pamiętam, jako radny Warszawy z pięcioletnim stażem, jak najpierw niektórym radnym z zaplecza prezydenta Trzaskowskiego przeszkadzały kolędy w windach, które jeździły w Pałacu Kultury. Później, już dwa lata z rzędu, zrezygnowano z tradycyjnego „opłatka”, który przez lata, niezależnie od tego, kto był prezydentem stolicy, był czymś zupełnie naturalnym w okresie świątecznym. A teraz, w myśl zasady jednego z aktualnych ministrów w rządzie Donalda Tuska, który mówił o opiłowywaniu katolików z przywilejów, mamy skandaliczne, niezrozumiałe, w mojej ocenie sprzeczne z Konstytucją RP i z wyrokami Europejskiego Trybunału Praw Człowieka zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję