Abp Szewczuk: Boże Narodzenie przychodzi, Benedykt XVI o tym świadczył
„Ci możnowładcy, którzy piszą swoją haniebną historię krwią niewinnych, chcieliby, żeby Chrystus się nie rodził – a jeśli już przyszedł na świat, to trzeba Go zniszczyć; a skoro nie potrafią Go rozpoznać, to niszczą wszystkich do Niego podobnych” – podkreśla przed nadchodzącymi na Ukrainie świętami abp Światosław Szewczuk. Pośród wrogości agresora, heroiczności obrońców i bólu miejscowej ludności hierarcha wskazuje na świadków Bożego Narodzenia, nazywając tak też zmarłego papieża Benedykta XVI.
Rosjanie nie ustają w ostatnich dniach w swoich napaściach nie tylko na pozycje ukraińskich żołnierzy, ale także na cywilów. Ale, co zauważa zwierzchnik tamtejszych grekokatolików, tajemnica Wcielenia pokazuje, jak bardzo Bóg ceni prostotę i czystość serca ponad potęgę i moc tego świata. Abp Szewczuk łączy się również duchowo ze wszystkimi przeżywającymi pogrzeb Benedykta XVI, który niczym pasterze w Betlejem jasno głosił Pana przebywającego pomiędzy nami.
„Dzisiaj również nasz Kościół dołącza się do tego powszechnego smutku i dziękuje Bogu za dar życia oraz posługi owego wielkiego świadka chrześcijańskiej wiary, a także głosiciela Chrystusowego narodzenia we współczesnym świecie. Postać papieża Benedykta to postać największego intelektualisty obecnego czasu, jakiego zrodził chrześcijański Kościół. To postać osoby, która dzięki swojemu geniuszowi naukowemu mogła się wznieść myślą do niebios, niczym św. Jan Ewangelista, a swoją pokorą potrafiła zejść do realiów dawania świadectwa wiary wśród prostych ludzi” – mówi abp Szewczuk.
„Dziękujemy dziś Bogu za niego jako za kogoś, kto nauczał, że obiektywna Prawda, Chrystus, istnieje; kto po swoim wyborze w Bazylice Laterańskiej ogłosił na cały świat, iż Chrystus jest Panem. Żegnamy się z nim jako ze szczególnym ojcem dla młodzieży, bardzo ufającym młodym ludziom (…). Kiedy przyjechaliśmy spotkać się z nim zaraz po moim wyborze przez synod na zwierzchnika Kościoła greckokatolickiego, przywitał nas wszystkich, a gdy Ukraińcy zaczęli śpiewać na Placu św. Piotra «Mnohaya lita» («Wielu lat»), papież wstał. Wstał z szacunku dla Kościoła-męczennika, który zaczyna obecnie siać ziarno na cały świat. Modlimy się dziś za pokój jego duszy i mówię mu: drogi nasz ojcze, drogi nasz tato, Benedykcie, wieczne tobie odpoczywanie!” - mówi abp Szewczuk.
„Ówczesny arcybiskup-metropolita Monachium, kardynał Joseph Ratzinger nie znał wcześniejszej historii, oskarżeń o przemoc seksualną, kiedy podejmował decyzję o przyjęciu księdza Petera H. do swojej diecezji” – stwierdził abp Georga Gänsweina.
Sekretarz osobisty papieża-seniora i prefekt Domu Papieskiego odniósł się do doniesień prasy niemieckiej oskarżających kard. Ratzingera o tuszowanie pedofilii jednego z księży archidiecezji monachijskiej.
W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.
Te słowa są nie tylko kotwicą dla wiernych, ale i wyraźnym sygnałem: Kościół nie ugnie się pod presją zmieniających się mód. I choć ton papieża pozostaje spokojny, jego przesłanie jest wyraźne. Leon XIV mówi jasno. W dwóch długich, trzygodzinnych wywiadach, przeprowadzonych w malowniczym Castel Gandolfo i w watykańskim apartamencie na Piazza Sant’Uffizio, papież z odwagą mierzy się z tematami, które rozpalają emocje i dzielą Kościół. Kwestie związane z osobami LGBTQ+? Owszem, są gorące, ale Ojciec Święty nie zamierza iść na kompromis z doktryną. Podążając śladem Franciszka, powtarza jego „todos, todos, todos” – „wszyscy, wszyscy, wszyscy” są zaproszeni do Kościoła. Ale nie łudźmy się: to zaproszenie nie oznacza przyklepania każdego stylu życia. „Każdy jest dzieckiem Bożym” – mówi papież Leon XIV – ale Kościół nie będzie zmieniał swoich fundamentów, by przypodobać się światu.
Uczestnicy VIII Kongresu Przywódców Religii Świata i Tradycyjnych w Astanie (Kazachstan) na zakończenie obrad przyjęli „Deklarację pokoju”. Podkreślili w niej, że „w obliczu narastających konfliktów dialog otwiera drogę do pokoju i rozwoju, fundamentu przetrwania ludzkości”. Zadeklarowali swoje zaangażowanie na płaszczyźnie pogłębiania dialogu międzyreligijnego i międzykulturowego jako ważnego narzędzia w dążeniu do pokoju, stabilności społecznej i globalnej współpracy.
Przywódcy religijni uznali, że ich misją jest „pełnienie roli przewodników moralnych we współczesnych społeczeństwach, wskazywanie problemów, promowanie zaufania i sprawiedliwych rozwiązań, a także wspieranie budowania pokoju i konstruktywnego dialogu na szczeblu regionalnym i globalnym”. Zwrócili się z apelem do rządów, organizacji międzynarodowych i społecznych, przywódców religijnych oraz wszystkich ludzi dobrej woli, o aktywne promowanie dialogu międzyreligijnego i międzykulturowego jako fundamentu jedności ludzkiej, o zachęcanie do tolerancji, poszanowania praw człowieka i pokojowego współistnienia oraz odrzucania mowy nienawiści i przemocy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.