Deutsche Welle: na Białorusi zalegalizowano piractwo cyfrowe wobec "nieprzyjaznych krajów"
Na Białorusi zalegalizowano piractwo cyfrowe wobec "nieprzyjaznych krajów"; nowe prawo pozwala na wykorzystywanie materiałów cyfrowych bez zgody zagranicznych właścicieli praw autorskich - poinformowała w sobotę rosyjska redakcja Deutsche Welle.
Nowa ustawa pozwala na pirackie wykorzystywanie filmów, muzyki i programów komputerowych z "nieprzyjaznych krajów".
Dokument legalizuje również wwóz na terytorium Białorusi towarów objętych prawami autorskimi bez zgody zagranicznych właścicieli tych praw i w tym wypadku nie tylko z "nieprzyjaznych krajów" - twierdzi Deutsche Welle.
Według portalu białoruski ustawodawca tłumaczy podjęcie tej decyzji koniecznością "rozwoju potencjału intelektualnego i duchowo-moralnego społeczeństwa" oraz "zmniejszenia krytycznego deficytu na krajowym rynku żywności i innych towarów".
Reklama
Zgodnie z nową ustawą, podpisaną przez białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenkę 3 stycznia, import towarów bez sankcji właściciela praw autorskich nie jest uważany za przestępstwo i wystarczy, że towar zostanie wpisany na listę "niezbędnych" dla rynku krajowego - twierdzi Deutsche Welle.
Dodaje, że w piątek niższa izba parlamentu Białorusi uchwaliła i skierowała do izby wyższej ustawę o konfiskacie mienia cudzoziemców za "nieprzyjazne działania". Pozwala ona władzom białoruskim na zajęcie pieniędzy, papierów wartościowych i praw majątkowych obywateli i firm zagranicznych. (PAP)
Do starć protestujących z siłami OMON doszło w niedzielę w centrum Mińska. Zatrzymano kilkadziesiąt osób, są też ranni. Milicja użyła do rozpędzenia demonstracji armatek wodnych i granatów hukowych.
Protestujący - Radio Swaboda informuje o kilku tysiącach osób - zgromadzili się m.in. przy pomniku "Mińsk - miasto-bohater", gdzie doszło do brutalnych zatrzymań. Protestujących bito pałkami.
wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons
Ks. Tomas Halík
Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.
W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.