Reklama

Kościół

20 tys. Francuzów na Marszu dla Życia w Paryżu

Ponad 20 tys. Francuzów przeszło wczoraj ulicami Paryża w obronie życia. Doroczny marsz koncentruje się zwykle na zwracaniu uwagi na zabijanie nienarodzonych dzieci. W tym roku w centrum znalazł się temat eutanazji. Wyrażano też sprzeciw wobec projektu uznania aborcji za prawo konstytucyjne.

[ TEMATY ]

Francja

materiał prasowy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O temacie tegorocznego Marszu dla Życia w Paryżu zadecydował poniekąd sam prezydent Emmnauel Macron, kiedy we wrześniu ubiegłego roku otworzył debatę społeczną na temat eutanazji i wspomaganego samobójstwa. Jej celem jest przeforsowanie legalizacji owych praktyk do końca tego roku.

Uczestnicy Marszu dla Życia głośno sprzeciwiali się inicjatywie prezydenta, podkreślając, że eutanazja nie może być sposobem na reformę emerytalną we Francji. Przewodniczący Marszu Nicolas Tardy-Joubert przypomniał, iż prawdziwy problem leży gdzie indziej. Choć wszyscy Francuzi mają ustawowo zapewniony dostęp do terapii paliatywnej, w rzeczywistości aż 70 proc. z nich nie posiada w praktyce takiej możliwości.

Przed konsekwencjami legalizacji eutanazji ostrzegał zebranych prof. Timothy Devos, lekarz z uniwersytetu w Lowanium. Podkreślił on, że w Belgii 20 lat po depenalizacji tego procederu jedna trzecia ofiar wciąż nie jest w ogóle zgłaszana. Coraz częściej o eutanazję proszą ludzie starzy lub osłabieni, którzy bynajmniej nie znaleźli się w końcowej fazie życia, lecz nie chcą pozostać obciążeniem dla innych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-01-23 14:59

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: debata o eutanazji i końcu cywilizacji

[ TEMATY ]

Francja

eutanazja

AR

We Francji trwa zacięta debata na temat eutanazji oraz przemian cywilizacyjnych, jakie zachodzą w tym kraju. Czyż podanie kubka wody spragnionemu, nawet największemu wrogowi, nie należało do podstawowych zasad naszej cywilizacji? – pyta rzecznik prasowy episkopatu ks. Bernard Podvin, komentując wydarzenia ostatnich dni.

W ubiegły wtorek zapadły we Francji dwie kluczowe decyzje. Z jednej strony uniewinniony został lekarz, który uśmiercił siedmiu pacjentów. Z drugiej zaś Rada Państwa nakazała zaprzestać podawania wody i pokarmów 38-letniemu mężczyźnie, który znajduje się w tak zwanym stanie wegetatywnym. Reaguje jednak na bodźce, nie cierpi, jego stan się nie pogarsza, ale nie rokuje też nadziei na przyszłość. O jego śmierć wnioskuje żona. Rodzice, w tym ojciec, który jest lekarzem, są temu przeciwni. Francuskie państwo przyznało rację żonie: Vincent Lambert ma umrzeć z pragnienia i głodu. Jego rodzice w trybie pilnym odwołali się jednak do europejskiego Trybunału w Strasburgu, w związku z czym do czasu rozpatrzenia sprawy Vincent Lambert jest bezpieczny.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję