Reklama

Budujemy Dom

Niesamowita radość dzieci, ich rodziców, a nierzadko i dziadków, nieraz także trema, wola zwycięstwa, a nade wszystko wspólna zabawa towarzyszyły festynowi "Na dzień dobry", zorganizowanemu 28 września przez Centrum Kultury Katolickiej "Wiatrak", Duszpasterstwo Akademickie "Martyria" oraz parafię pw. Matki Bożej Królowej Męczenników w Bydgoszczy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gośćmi specjalnymi imprezy byli znani lekkoatleci: Artur Partyka, Sebastian Chmara, Jakub Chmara, Mirosław Chmara, Artur Kochutek, Jacek Strusik, Robert Michniewski, Krzysztof Andrzejak, Leszek Śliwa oraz Jarosław Kotewicz.
Spośród licznych dyscyplin, konkurencji, gier i zabaw każde dziecko znalazło coś dla siebie. Na najlepszych czekały puchary, dyplomy i liczne upominki od sponsorów, takich jak: Elite Cafe, Multibank, Polanik, Pepsi-Cola Beverages, Lorenz Crunchips, TP S. A., Olimpia Sport, TVP Bydgoszcz, Wydział Oświaty i Wychowania Urzędu Miasta Bydgoszczy, Urząd Marszałkowski, Wojewoda Kujawsko-Pomorski, Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa, PZU S. A., Europapier, Bart, Bonex, Oreno, Polanik, Market AS, Jutrzenka, Ruch S. A., Adriana, Zespół Szkół nr 5 w Bydgoszczy, Frosta, Abramczyk, Piekarnia "7", Teatr Polski, Techmłot, Teresa Piotrowska, Radio Eska, Gazeta Pomorska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niecodzienny mecz

Najwięcej emocji wśród licznie zgromadzonej publiczności wzbudziły zmagania piłkarskie pomiędzy mieszaną ekipą znanych lekkoatletów i księży a Drużyną Olimpiad Specjalnych "Tacy Sami". Ważna była wspólna zabawa. Udanych parad bramkarskich oraz ciekawie skonstruowanych akcji nie brakowało. "Dopiero wczoraj uświadomiłem sobie, że do Fordonu, do nas, przybędą najlepsi w Polsce lekkoatleci, medaliści mistrzostw świata i Europy" - powiedział ks. Krzysztof Buchholz.
W drużynie olimpijskiej wystąpili: Paweł Zborowski (bramkarz), Kamil Marczak, Grzegorz Sznajder, Krzysztof Kolczyński, Daniel Wawrzyniak, Jerzy Działa, Waldemar Krygier, Ryszard Sznajder, Jarosław Kalinowski, Sebastian Olejniczak, Florian Florek, Jan Januszkiewicz, Janusz Appras, Wojciech Kusiak i Krzysztof Kaniewski. Ich przeciwnikami byli: ks. Błażej Kornacki, ks. Krzysztof Buchholz, ks. Robert Waszak, Artur Partyka, Sebastian Chmara, Jakub Chmara, Mirosław Chmara, Artur Kochutek, Jacek Strusik, ks. Jarosław Chernacki, Robert Michniewski, Krzysztof Andrzejak, Leszek Śliwa, Jarosław Kotewicz, ks. Grzegorz Roman, ks. Grzegorz Bilecki.
"To bardzo sympatyczna impreza i świetny cel - podsumował, specjalnie dla Niedzieli, Artur Partyka. - Duże brawa do organizatorów oraz wszystkich, którzy włączyli się w jej przygotowanie. Pierwszy raz jestem w Fordnie. Patrząc na dzisiejszą zabawę, uważam, że warto pomyśleć o cyklicznych imprezach, w których chętnie będę uczestniczył".

Reklama

Wmurowanie kamienia węgielnego

Kolejnym punktem programu było wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę Domu Jubileuszowego, który ma stać się nową siedzibą CKK "Wiatrak". Ceremonii miał przewodniczyć abp Henryk Muszyński. Z uwagi na stan zdrowia nie mógł przybyć, lecz zapewnił o swojej łączności duchowej i modlitewnej. W tej historycznej chwili zastąpił go ks. Przemysław Książek, dziekan dekanatu w Fordonie. Wraz z kamieniem węgielnym wmurowano akt erekcyjny, monety polskie, a także kamień pochodzący z rozebranej kaplicy, na miejscu której powstaje budowla.
Organizatorzy pragnęli, aby w uroczystości uczestniczył także największy Polak Jan Paweł II. Przypomniano więc jego słowa skierowane w ubiegłym roku do młodzieży czuwającej na Polach Lednickich.

Dom Jubileuszowy

Powstający Dom to w dużej mierze zasługa ks. Zygmunta Trybowskiego, proboszcza parafii pw. Matki Bożej Królowej Męczenników, który w swojej dobroci i otwartości udostępnił teren pod jego budowę i jak tylko może, wspiera to dzieło. Osobiście uczestniczył on także w poświęceniu przez Ojca Świętego w Rzymie kamienia węgielnego. Mówiąc o realizowanym przedsięwzięciu, zacytował słowa wymownej pieśni: "Nie umiem dziękować Ci, Panie, bo małe są moje słowa...".
Ostateczną inspiracją budowy był rok jubileuszowy 2000 r. i spotkanie z Ojcem Świętym w ramach XV Światowych Dni Młodych w Rzymie. Wiążącą decyzję budowy podjęto 31 marca 2001 r. Pierwsze prace ruszyły latem tegoż roku. Ukończono już piwnicę i ułożono strop, a obecnie wznoszone są mury. Warto dodać, że w kościele znajduje się księga, do której wpisują się wierni, ofiarując w intencji budowy Domu modlitwę, post i cierpienia. "To stąd płynie siła, gdy nam jej brakuje, czy wkrada się zniechęcenie" - dodał ks. Krzysztof Buchholz.
Symboliczne znaczenie ma fakt, iż Dom Jubileuszowy powstaje w pobliżu Doliny Śmierci - miejsca naznaczonego krwią męczenników II wojny światowej, na terenie parafii pw. Matki Bożej Królowej Męczenników. "Ojciec Święty, gdy był w Bydgoszczy, mówił m.in. o Dolinie Śmierci, dlatego stąd pochodzi kamień węgielny. Pobliska Dolina determinuje naszą parafię. Ponadto Duszpasterstwo Akademickie nosi nazwę Martyria, co znaczy świadek, męczennik, a z niego pochodzą ludzie, którzy kręcą Wiatrakiem - dodał ksiądz Krzysztof. - Dziękuję Bogu, że poruszył serca i dodał odwagi, aby jednak zaryzykować i doświadczyć głębi wiary i tego, że dla Boga nie ma nic niemożliwego. Dziękuję wszystkim, którzy przyczyniają się do realizacji podjętego dzieła, a w sposób szczególny gospodarzowi - ks. Zygmuntowi Trybowskiemu, który całe życie ryzykuje dla Boga i wypływa na głębię, że wyraził zgodę na powstanie tego Domu, znając realia i trudy współczesnych czasów". Ksiądz Krzysztof nie ukrywa, że niejednokrotnie wahał się przed podjęciem trudu budowy. W decyzji pomógł mu parafianin Maciej Bajan, właściciel firmy budowlanej, mówiąc: "Księże, zaczynajmy! Może się inni podłączą".
"Wyrażam ogromną radość, że ten entuzjazm materializuje się w postaci domu, tym bardziej, że doskonale pamiętam trudne początki. Zdaję sobie sprawę, że Wiatrak to sposób na życie dla wielu osób - zauważył Roman Jasiakiewicz, prezydent Bydgoszczy. - Dom to ciepło, dom to bezpieczeństwo. Niech również ten szczególny Dom tym się charakteryzuje i symbolizuje".
"Placówka powstaje w sposób nie do ogarnięcia ludzkim rozumem - mówiła Teresa Piotrowska, poseł na sejm RP. - Czuję tutaj Opatrzność i rękę Pana Boga. Kilka lat temu, gdy widziałam i słyszałam całe hordy młodzieży kręcącej się po plebanii, spytałam ks. Zygmunta Trybowskiego, czy jemu to nie przeszkadza? W odpowiedzi usłyszałam: Gdyby ich tutaj nie było, to byliby gdzie indziej, i nie wiadomo, co by robili. Więc lepiej niech będą tutaj. Mam nadzieję, że już niedługo odbędzie się poświęcenie całego Domu".
Przy okazji wmurowania kamienia bardzo wiele ciepłych i życzliwych słów, wypowiedzianych zarówno oficjalnie, jak i w rozmowach prywatnych kierowano pod adresem proboszcza ks. Zygmunta Trybowskiego. Jak mówią parafianie i przyjaciele, takich księży właśnie nam potrzeba.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Nycz: Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże

2024-05-30 15:28

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

kard. Nycz

PAP/Radek Pietruszka

Świeckości państwa nie przekreślają ani znaki religijne, ani krzyże; dziś nikomu w naszym podzielonym społeczeństwie nie potrzeba nowych wojenek i podziałów - mówił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz podczas centralnej procesji Bożego Ciała w Warszawie.

Centralne uroczystości Bożego Ciała rozpoczęły się w czwartek mszą św. pod przewodnictwem kard. Nycza w archikatedrze św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Po mszy św. wyruszyła tradycyjna procesja do czterech ołtarzy.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna d´Arc

[ TEMATY ]

Joanna d'Arc

pl.wikipedia.org

Drodzy bracia i siostry,
Chciałbym wam dzisiaj opowiedzieć o Joannie d´Arc, młodej świętej, żyjącej u schyłku Średniowiecza, która zmarła w wieku 19 lat w 1431 roku. Ta młoda francuska święta, cytowana wielokrotnie przez Katechizm Kościoła Katolickiego, jest szczególnie bliska św. Katarzynie ze Sieny, patronce Włoch i Europy, o której mówiłem w jednej z niedawnych katechez. Są to bowiem dwie młode kobiety pochodzące z ludu, świeckie i dziewice konsekrowane; dwie mistyczki zaangażowane nie w klasztorze, lecz pośród najbardziej dramatycznych wydarzeń Kościoła i świata swoich czasów. Są to być może najbardziej charakterystyczne postacie owych „kobiet mężnych”, które pod koniec średniowiecza niosły nieustraszenie wielkie światło Ewangelii w złożonych wydarzeniach dziejów. Moglibyśmy je porównać do świętych kobiet, które pozostały na Kalwarii, blisko ukrzyżowanego Jezusa i Maryi, Jego Matki, podczas gdy apostołowie uciekli, a sam Piotr trzykrotnie się Go zaparł. Kościół w owym czasie przeżywał głęboki, niemal 40-letni kryzys Wielkiej Schizmy Zachodniej. Kiedy w 1380 roku umierała Katarzyna ze Sieny, mamy papieża i jednego antypapieża. Natomiast kiedy w 1412 urodziła się Joanna, byli jeden papież i dwaj antypapieże. Obok tego rozdarcia w łonie Kościoła toczyły się też ciągłe bratobójcze wojny między chrześcijańskimi narodami Europy, z których najbardziej dramatyczną była niekończąca się Wojna Stulenia między Francją a Anglią.
Joanna d´Arc nie umiała czytań ani pisać. Można jednak poznać głębiej jej duszę dzięki dwóm źródłom o niezwykłej wartości historycznej: protokołom z dwóch dotyczących jej Procesów. Pierwszy zbiór „Proces potępiający” (PCon) zawiera opis długich i licznych przesłuchań Joanny z ostatnich miesięcy jej życia ( luty-marzec 1431) i przytacza słowa świętej. Drugi - Proces Unieważnienia Potępienia, czyli "rehabilitacji" (PNul) zawiera zeznania około 120 naocznych świadków wszystkich okresów jej życia (por. Procès de Condamnation de Jeanne d´Arc, 3 vol. i Procès en Nullité de la Condamnation de Jeanne d´Arc, 5 vol., wyd. Klincksieck, Paris l960-1989).
Joanna urodziła się w Domremy - małej wiosce na pograniczu Francji i Lotaryngii. Jej rodzice byli zamożnymi chłopami. Wszyscy znali ich jako wspaniałych chrześcijan. Otrzymała od nich dobre wychowanie religijne, z wyraźnym wpływem duchowości Imienia Jezus, nauczanej przez św. Bernardyna ze Sieny i szerzonej w Europie przez franciszkanów. Z Imieniem Jezus zawsze łączone jest Imię Maryi i w ten sposób na podłożu pobożności ludowej duchowość Joanny stała się głęboko chrystocentryczna i maryjna. Od dzieciństwa, w dramatycznym kontekście wojny okazuje ona wielką miłość i współczucie dla najuboższych, chorych i wszystkich cierpiących.
Z jej własnych słów dowiadujemy się, że życie religijne Joanny dojrzewa jako doświadczenie mistyczne, począwszy od 13. roku życia (PCon, I, p. 47-48). Dzięki "głosowi" św. Michała Archanioła Joanna czuje się wezwana przez Boga, by wzmóc swe życie chrześcijańskie i aby zaangażować się osobiście w wyzwolenie swojego ludu. Jej natychmiastową odpowiedzią, jej „tak” jest ślub dziewictwa wraz z nowym zaangażowaniem w życie sakramentalne i modlitwę: codzienny udział we Mszy św., częsta spowiedź i Komunia św., długie chwile cichej modlitwy prze Krucyfiksem lub obrazem Matki Bożej. Współczucie i zaangażowanie młodej francuskiej wieśniaczki w obliczu cierpienia jej ludu stały się jeszcze intensywniejsze ze względu na jej mistyczny związek z Bogiem. Jednym z najbardziej oryginalnych aspektów świętości tej młodej dziewczyny jest właśnie owa więź między doświadczeniem mistycznym a misją polityczną. Po latach życia ukrytego i dojrzewania wewnętrznego nastąpiły krótkie, lecz intensywne dwulecie jej życia publicznego: rok działania i rok męki.
Na początku roku 1429 Joanna rozpoczęła swoje dzieło wyzwolenia. Liczne świadectwa ukazują nam tę młodą, zaledwie 17-letnią kobietę jako osobę bardzo mocną i zdecydowaną, zdolną do przekonania ludzi niepewnych i zniechęconych. Przezwyciężywszy wszystkie przeszkody spotyka następcę tronu francuskiego, przyszłego króla Karola VII, który w Poitiers poddaje ją badaniom przeprowadzanym przez niektórych teologów Uniwersytetu. Ich ocena jest pozytywna: nie dostrzegają w niej nic złego, lecz jedynie dobrą chrześcijankę.
22 marca 1429 Joanna dyktuje ważny list do króla Anglii i jego ludzi, oblegających Orlean (tamże, s. 221-22). Proponuje w nim prawdziwy, sprawiedliwy pokój między dwoma narodami chrześcijańskimi, w świetle imion Jezusa i Maryi, ale jej propozycja zostaje odrzucona i Joanna musi angażować się w walkę o wyzwolenie miasta, co nastąpiło 8 maja. Innym kulminacyjnym momentem jej działań politycznych jest koronacja Karola VII w Reims 17 lipca 1429 r. Przez cały rok Joanna żyje między żołnierzami, pełniąc wśród nich prawdziwą misję ewangelizacyjną. Istnieje wiele ich świadectw o jej dobroci, męstwie i niezwykłej czystości. Wszyscy, łącznie z nią samą, mówią o niej „la pulzella” - czyli dziewica.

Męka Joanny zaczęła się 23 maja 1430, gdy jako jeniec wpada w ręce swych wrogów. 23 grudnia zostaje przewieziona pod strażą do miasta Rouen. To tam odbywa się długi i dramatyczny Proces Potępienia, rozpoczęty w lutym 1431 r. a zakończony 30 maja skazaniem na stos. Był to proces wielki i uroczysty, któremu przewodniczyli dwaj sędziowie kościelni: biskup Pierre Cauchon i inkwizytor Jean le Maistre. W rzeczywistości kierowała nim całkowicie duża grupa teologów słynnego Uniwersytetu w Paryżu, którzy uczestniczyli w nim jako asesorzy.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Biskupi na Boże Ciało: wartość Eucharystii, jedność, prawo do publicznego wyrażania wiary

2024-05-30 21:50

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Karol Porwich / Niedziela

Znaczenie Eucharystii, uczestnictwo we Mszy świętej, świadectwo wiary, konieczność ewangelizacji, ale także kwestie społeczne takie jak prawo do publicznego wyznawania wiary, miejsce symboli religijnych w przestrzeni publicznej, religia w szkołach czy aborcja były tematem kazań polskich biskupów na uroczystość Bożego Ciała.

Znaczenie Eucharystii

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję