Reklama

Astma

Niedziela Ogólnopolska 28/2009, str. 25

Bożena Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Musiałam natychmiast wyjść z teatru. Gwałtowny kaszel, uczucie duszności, obawa przed omdleniem. Strach wywoływał jakiś świst i ucisk w klatce piersiowej. Starałam się opanować. Oczywiście, natychmiast zażyłam leki, które zawsze mam przy sobie - opowiada Danuta Drachal. I dodaje: - Od lekarki alergologa usłyszałam, że to astma alergiczna, że w fotelach teatralnych zalęgły się z pewnością niedostrzegalne roztocza, które tak dotkliwie dały o sobie znać.
Początek choroby tkwi w alergii. Pacjent jest uczulony prawie na wszystko, na pyłki roślin, sierść zwierząt, wyroby wełniane, niektóre artykuły żywnościowe. Można tylko współczuć takiemu delikwentowi, bo jakość jego życia wypełniona jest wieloma zakazami. Astma jest chorobą zapalną oskrzeli o różnych objawach. Na szczęście moja rozmówczyni opanowała na tyle te kłopotliwe konsekwencje, że w miarę normalnie funkcjonuje. Ale ciągle musi uważać. Bo kto by pomyślał, że uporczywe kichanie i katar mogły się pojawić w czasie wizyty w jej domu pewnej znajomej, właścicielki... kota? Przyszła, oczywiście, bez czworonoga, ale za to z niewidocznymi kocimi alergenami. To wystarczyło, by pacjentka z łagodną astmą przeżyła atak duszenia się.
Pani Danuta zmaga się z tą chorobą od ponad 15 lat. Zaczęło się od długo trwającego kataru. Odwiedziła wielu lekarzy, którzy w końcu zaaplikowali jej antybiotyki. Stan zdrowia wyraźnie się pogarszał. Alergia dała początek astmie. Niewłaściwie leczona, osłabiona przez antybiotyki, chora wzięła wreszcie swoje zdrowie w swoje ręce. Zaczęła pracować nad regularnym, głębokim oddechem. Z czasem połączyła ten zabieg z dostosowaną codzienną gimnastyką, a poza tym jeździ corocznie na zabiegi sanatoryjne do Solca-Zdroju (woj. świętokrzyskie), gdzie czyste środowisko doskonale wzmacnia jej nadwątlony organizm.

Astma „pokochała” kraje wysoko rozwinięte

Najwyższe wskaźniki zapadalności na tę chorobę wykazują kraje o dużym rozwoju cywilizacyjnym: Wielka Brytania, Szwecja, Finlandia, Australia, Nowa Zelandia, Kanada. W ostatnich 30 latach nastąpił tam gwałtowny wzrost cierpiących na astmę. Przyczyny wywołujące tę chorobę nie są do końca znane, ale jako główne czynniki wymienia się procesy urbanizacji i industrializacji, bo te z kolei odpowiedzialne są za wzrost zanieczyszczenia powietrza, zmiany klimatyczne. Do tego dochodzi niekorzystny styl życia.
Jak poinformował na konferencji prasowej prof. dr hab. med. Jerzy Kruszewski, kierownik Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii CSK MON w Warszawie - znaczący wzrost zachorowań na tę chorobę upośledza jakość życia rodzinnego, obniża aktywność społeczną i zawodową pacjentów. Statystyki są tragiczne. W Europie z powodu astmy co godzinę umiera człowiek. Szacuje się, że na świecie choruje na astmę 300 mln ludzi. Polska zalicza się do krajów, gdzie współczynnik śmiertelności z powodu tej choroby wynosi 5-10 przypadków na 10 tys. chorych.
W związku z alarmującą sytuacją epidemiologiczną pod patronatem WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) powołano Global Initiative For Asthma, organizację, która skupia ekspertów z całego świata, by uaktualnili wytyczne dotyczące diagnostyki i leczenia astmy. Najnowsze opracowania w tej dziedzinie wprowadzono już w 100 krajach, w tym i w Polsce. Ze wstępnych sprawozdań wynika jednak, że astma u nas nie jest prawidłowo rozpoznawana, że lekarze w zbyt małym stopniu kontrolują chorobę i zdarza się, że stosują niewłaściwą terapię. Chorzy skarżą się, że nie potrafią prawidłowo stosować inhalatorów i czasem ignorują zalecenia lekarzy. To prowadzi do progresji choroby, do ciężkiej jej postaci, do ataków zagrażających życiu, a nawet do zgonów. Te krytyczne uwagi muszą wziąć pod uwagę obie strony - zarówno lekarze, jak i pacjenci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W Polsce więcej astmatyków w miastach

Prof. Piotr Kuna - prezydent Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, poinformował, że w Polsce na astmę cierpi około 4 mln ludzi. Referent wykazał na przykładzie województwa łódzkiego niedodiagnozowanie tej choroby aż w 50 proc. u dorosłych i nawet w 70 proc. u dzieci. Drugim poważnym problemem jest niedostateczna kontrola astmy u chorych. To powoduje przejście z łagodnego stanu w ciężki, który jest bardzo wyczerpujący i bywa, że kończy się tragicznie. W Łodzi najwyższe wskaźniki zachorowań dotyczą centrum miasta, gdzie są trzykrotnie wyższe w stosunku do danych z terenów wiejskich.
Astmatycy wymagają kompleksowej opieki medycznej, tym bardziej że często zmagają się również z innymi dolegliwościami, np. z zapaleniem zatok przynosowych czy refluksem żołądkowo-przełykowym.
Astma ciężka wymaga wyższych kosztów leczenia, zapewnienia wielu specjalistycznych leków, które, o zgrozo, nie są refundowane. Poza tym pacjent z zaawansowaną chorobą sam ponosi dodatkowo koszty społeczne - trudności w prowadzeniu normalnego życia, ograniczenia w pracy zawodowej. Aby poprawić sytuację, powstał Narodowy Program Wczesnej Diagnostyki i Leczenia Astmy.

Narodowy Program Wczesnej Diagnostyki i Leczenia Astmy

Z inicjatywą powołania tej prozdrowotnej organizacji (w skrócie POLASTMA) wystąpiło Polskie Towarzystwo Alergologiczne, które zajmuje się leczeniem chorych na alergie i astmę. Opracowano i ogłoszono standardy postępowania przedstawicieli służby zdrowia i samych podopiecznych.
Wczesne podejrzenie astmy oskrzelowej i podjęcie dalszej diagnostyki odbywa się w gabinetach lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Następnie dużą rolę odgrywać powinni specjaliści alergolodzy, pulmonolodzy, szczególnie pediatrzy, bo choroba ta sieje w organizmie najmłodszych duże spustoszenie. Trzeba zwrócić uwagę na ogromną szkodliwość dymu papierosowego i dużych zanieczyszczeń powietrza. Chorzy na astmę mają wówczas problemy z oddychaniem, duszą się, wpadają w depresję. Należy walczyć o głęboki oddech, stąd inicjatywa powołania wśród pacjentów organizacji „Odzyskać oddech”.
Zastosowanie odpowiednich leków wziewnych, częste kontrole u specjalisty, szeroko rozumiana edukacja zarówno lekarzy, pielęgniarek, jak i chorych we wszystkich kategoriach wieku to tylko niektóre formy postępowania, które doprowadzą do nowoczesnej i bezpiecznej terapii.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.

CZYTAJ DALEJ

SYLWETKA - Św. Szymon Stock (Szkot)

To kluczowa postać dla pobożności Szkaplerza. Św. Szymon urodził się w 1165 r. w hrabstwie Kent w Anglii. Rodziców miał bogobojnych. Hagiografowie podkreślają, że matka Szymona zanim go pierwszy raz nakarmiła po urodzeniu, ofiarowała go Matce Bożej, odmawiając na kolanach Zdrowaś Maryjo.
Uczył się w Oksfordzie i - jak przekazują kroniki - uczniem był wybitnym. Później wiódł przez jakiś czas życie pustelnicze, by po przybyciu Karmelitów na Wyspy wstąpić do zgromadzenia. Szybko poznano się na jego talentach oraz gorliwości i mianowano go w 1226 r. wikariuszem generalnym. W 1245 r. został wybrany szóstym przeorem generalnym Karmelitów. Wyróżniał się gorącym nabożeństwem do Matki Bożej. Maryja odwzajemniła to synowskie oddanie, objawiając się Szymonowi 16 lipca 1251 r. Święty tak relacjonował to widzenie: „Nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: «Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego»”. Św. Szymon dożył 100 lat. Zmarł w opinii świętości16 maja 1265 r.

CZYTAJ DALEJ

Reforma podstaw programowych. Czy rośnie nam szparagowe pokolenie?

2024-05-17 07:23

[ TEMATY ]

szkoła

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

MEN obiecało ściąć treści podstaw programowe dla 18 przedmiotów. Najwięcej emocji wciąż wywołują propozycje zmian z historii i języka polskiego. Resortowa gilotyna nie oszczędziła ani chrztu Polski, ani Sienkiewicza obecnego w kanonie lektur nawet w czasach PRL. Czy w konsekwencji wyrośnie nam "szparagowe pokolenie" nie znające nawet Szekspira? 13 maja br. zakończył się termin konsultacji publicznych.

Rollercoaster konsultacji społecznych i publicznych 

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję