Reklama

Kościół

#NiezbędnikWielkopostny

Świadectwo: krzyż daje mi siłę i odwagę

Był czas cierpienia (długi czas), ale i wtedy spotykałam na swojej drodze ludzi, którzy przeżywali dużo gorsze tragedie. To tak, jakby sam Bóg Ojciec chciał mi powiedzieć: „Kobieto, weź się w garść i idź naprzód!”. Lecz w tamtym czasie wydawało mi się, że moje cierpienie jest największe.

[ TEMATY ]

krzyż

świadectwo

#NiezbędnikWielkopostny

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cierpiała moja dusza, byłam dzieckiem opuszczonym przez rodziców, niekochanym, wyszydzanym, wyśmiewanym. Moje najbliższe otoczenie drwiło ze mnie. Spełniałam żądania i oczekiwania wszystkich. Przez szereg lat zapomniałam o sobie, wykony- wałam tylko polecenia najbliższych. Bez wgłębiania się, czy taka postawa służy komukolwiek, robiłam tylko to, czego inni oczekiwali.

Przyszedł czas, kiedy to ja potrzebowałam wsparcia, otuchy, przytulenia. Systematycznie i powoli opuszczali mnie wszyscy: rodzina, pseudoprzyjaciele, których miałam bardzo wielu. Przyszła świadomość, że na nikogo nie mogę liczyć, że zostałam sama, że wcale dobro nie powraca, a raczej trzeba szybko zapominać, komu się pomagało i jak często… Pojawiła się pustka, bo komu potrzebny jest zdruzgotany, szlochający człowiek? Kto w dzisiejszych czasach poświęci mi choć jedną chwilę? Świat się zmienił i moje otoczenie, tylko ja sama pozostałam ze swoimi bezwzględnymi zasadami niesienia pomocy i bezwarunkową chęcią czynienia dobra. Przeceniłam członków rodziny i znajomych, że tym samym mi odpłacą, kiedy tylko ja będę w potrzebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Największym darem, jaki otrzymałam, był dar wiary. Instynktownie wiedziałam, że jest to moja jedyna droga, żeby przetrwać. Uciekałam się do Świętych, szukałam u nich wstawiennictwa. Któregoś razu, kiedy zaprowadziłam małą dziewczynkę na Jasną Górę przed cudowny obraz Matki Bożej, długo tłumaczyłam jej, że odkąd zmarła jej mamusia, teraz Matka Boża będzie jej matką. Dziewczynka bez trudu zrozumiała, o co mi chodzi i poważnym głosem stwierdziła: – Ciociu, przecież ty jesteś tak bardzo zapracowana i zatroskana i dlatego ty również masz w Niej swoją mamusię i też możesz zwracać się ze swoimi problemami. To dziecko otworzyło mi oczy. Jak mogłam zapomnieć o tak oczywistym fakcie. Przecież ilekroć prosiłam o pomoc Matkę Jezusa Chrystusa, nigdy mi tej pomocy nie odmówiła. Tak długo Bóg Wszechmogący czekał na moje olśnienie. Pozwolił mi, abym zawiodła się na ludziach, bym oczywiste prawdy wiary poznała na własnej skórze, że On nigdy nie zawodzi. Wiele lat cierpiała moja dusza, że rodzina odtrąca, nie kocha. Serce było poranione, „ciało krzyczało”, „dusza wyła” z bólu, wiele wylanych łez. Lecz Bóg Wszechmogący nie pozwolił mi utracić wiary. Mimo przeżywania złych emocji, nie zaniedbywałam modlitwy, Mszy św.

Reklama

To wszystko dało mi siłę przetrwania kłopotów i bólu. Kiedy słabłam albo byłam chora, patrzyłam na wiszący krzyż Pana Jezusa i czułam, że trzymam się jego podstawy. Wiele godzin spędzałam na kontemplacji ukrzyżowanego Pana Jezusa. Zadawałam sobie pytanie, czy jest to tylko symbol cierpienia i bólu. W głębi mojego serca pojawiła się odpowiedź, że krzyż może być symbolem zwycięstwa! Zwycięstwa nad chorobą, nad bólem, nad samym sobą. Zaczęłam jaśniej myśleć. Nie skupiałam się już na tym, dlaczego ten lub tamten zrobił mi krzywdę. Moje serce zaczęło się zabliźniać. Rozpamiętywanie bólu z przeszłości nic nie wnosi w moje życie prócz pustki i rozklejania się nad samą sobą. Wolę pytać, co teraz i co dalej?

Lecz najważniejsze jest teraz, chwila obecna, kiedy mogę pisać tych parę linijek, kiedy mogę ogłosić własnym życiem, jak wielką potęgę ma krzyż Jezusa Chrystusa. Bez niego człowiek ginie, miota się, nie znajduje punktu zaczepie- nia w tym ziemskim życiu. Być może piszę nie na temat, bo przecież chodziło o mój krzyż, a ja wygłaszam hymny pochwalne dla krzyża Jezusa Chrystusa. Tak, bo jest on najważniejszy w naszym życiu. To krzyż Jezusa Chrystusa jest naszym orędownikiem, obrońcą, przyjacielem. To krzyż Jezusa Chrystusa ochrania nas i umacnia nasze rodziny, domostwa. Bez niego giniemy.

W chwili załamania (parę lat temu) wypowiedziałam w myślach następujące słowa: – Boże! nie mam sił żyć już dalej, zabierz mnie do siebie! – na przejściu przez jezdnię mało nie przejechał mnie samochód. Rozpędzony wpadł na latarnię, która spadła potem tuż za moimi plecami. Nagle zdałam sobie sprawę, jak szybko Bóg Wszechmogący wysłu- chał mnie. Potraktowałam ten fakt jak ostrzeżenie i zaczęłam myśleć. Byłam przerażona faktem, jak bardzo moja dusza jest zraniona, skoro pomyślałam o odejściu z tego świata. A skoro mogę Go prosić, dlaczego nie powiedziałam: Boże, ratuj mnie! Od tamtej pory staram się czuwać nad tym, co myślę. Wiem, że życie jest ogromnym darem i że wiele lat zmarnowałam smucąc się, płacząc, rozmyślając, kto mnie zranił i dlaczego.

Reklama

Kiedyś byłam bita przez męża, który pił, uciekałam przed jego atakami i trzęsłam się ze strachu. Teraz widzę siebie inaczej. Mąż czuje moją siłę i odwagę. Kto pomógł? – psy- choterapeuta, ktoś z rodziny? Nie! To krzyż Jezusa Chrystusa daje mi siłę i odwagę. Nie czuję już bólu ani strachu. Choć wcale nie chcę przez to powiedzieć, że nie lękam się o swoją przyszłość. Wystarczy, że spojrzę na wiszący krzyż Pana Jezusa, który ciągle do mnie woła: „Jestem Zwycięstwem i wszystkim dla ciebie i innych”. Czy ja mam swój krzyż? – to raczej on ma mnie.

Promuj akcję na swojej stronie internetowej

Wklej kod na swojej stronie internetowej (750px x 200px)

#NiezbędnikWielkopostny2023
<a href="https://www.niedziela.pl/wielkipost"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-wielkopostny-2023-750x200.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikWielkopostny2023" /></a>

Wklej kod na swojej stronie internetowej (300px x 300px)

#NiezbędnikWielkopostny2023
<a href="https://www.niedziela.pl/wielkipost"><img src="https://www.niedziela.pl/download/baner-niezbednik-wielkopostny-2023-300x300.jpg" alt="niedziela.pl - #NiezbędnikWielkopostny2023" /></a>

Jeżeli potrzebujesz banera o innym rozmiarze lub umieściłeś baner, napisz do nas: internet@niedziela.pl

2023-02-27 20:00

Ocena: +53 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Misjonarz uwolniony z rąk islamistów: Bóg dzień po dniu czynił dla mnie cuda

[ TEMATY ]

świadectwo

Adobe Stock

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

„Doświadczyłem opieki Boga i pokoju serca” - tak o swej niewoli w rękach islamskich fundamentalistów mówi ks. Hans-Joachim Lohre. Niemiecki zakonnik przez rok więziony był na pustyni w Mali przez terrorystów powiązanych z Al-Kaidą. Został uwolniony w uroczystość Chrystusa Króla, jednak dopiero teraz zaczyna dzielić się doświadczeniem przeżytym w niewoli.

Zakonnik należy do Zgromadzenia Misjonarzy Afryki i przez prawie 30 lat pracował w Mali. Wierni zaniepokoili się, gdy nie pojawił się na Mszy, którą miał odprawić, a jego telefon nie odpowiadał. Przez rok nie podano żadnych informacji o jego miejscu pobytu ani stanie zdrowia. Szczegóły uwolnienia pozostają owiane tajemnicą, wiadomo jedynie, że zaangażowany był niemiecki rząd.

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Czas matur 2024

2024-05-08 08:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Maturzyści w całej Polsce rozpoczęli swoje egzaminy dojrzałości. W Łodzi do najważniejszego sprawdzianu przystąpiło niemal 6 500 absolwentów szkół średnich.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję