Reklama

Aktualności

10. rocznica wyboru. Nauczanie społeczne Franciszka

Nauczanie społeczne to bardzo istotny a słabo znany rozdział w przesłaniu, jakie kieruje do świata Franciszek. Papież podkreśla, że wiara w Chrystusa nie może ograniczyć się do wymiaru wertykalnego, gdyż sprawdzianem jej autentyczności jest zaangażowanie w dzieło „czynienia świata bardziej ludzkim”. A biorąc pod uwagę skalę dzisiejszych problemów społecznych, mówi wręcz o potrzebie „zmiany systemowej w skali globu”. Jutro przypada 10. rocznica wyboru kard. Jorge Mario Bergoglio na papieża.

[ TEMATY ]

Franciszek

10. rocznica wyboru

pixabay

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeciwko kulturze wykluczenia, krytyka ekonomii liberalnej

Zgodnie z wypracowaną na gruncie latynoamerykańskim zasadą „opcji preferencyjnej na rzecz ubogich” Franciszek przypomina, że „każdy chrześcijanin i każda wspólnota są wezwani, by być narzędziami Boga na rzecz wyzwolenia i promocji ubogich, tak aby mogli oni w pełni włączyć się w społeczeństwo”. Stąd mówi stanowcze NIE „ekonomii wykluczenia”, będącej - jego zdaniem - konsekwencją niepohamowanego liberalizmu gospodarczego. Wzywa natomiast do budowania „kultury spotkania”, bazującej na antropologii chrześcijańskiej.

Kościół winien być - powtarza Franciszek - „Kościołem ubogim i dla ubogich”. Kościół ubogi nie skupia się na zdobywaniu dla siebie materialnego zabezpieczenia, lecz jest wierny Ewangelii i przez to koncentruje swe spojrzenie na potrzebujących i cierpiących. Kiedy „Kościół jest pokorny i ubogi, wówczas jest wierny Chrystusowi. W przeciwnym razie grozi mu pokusa świecenia własnym światłem, zamiast dawania światu światła Bożego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Franciszek podkreśla, że wiara w Chrystusa nie może ograniczyć się do wymiaru wertykalnego, gdyż sprawdzianem jej autentyczności jest zaangażowanie w dzieło „czynienia świata bardziej ludzkim”. Mówi o potrzebie zmiany systemowej w skali globu, której warunkiem jest rezygnacja z utopii neoliberalnej na rzecz budowania systemu ekonomii społecznej. Chodzi mu o taki system gospodarczy, który nie będzie nastawiony wyłącznie na maksymalizację zysku, lecz charakteryzować go będzie wrażliwość na potrzeby społeczne.

Sposób postrzegania liberalizmu gospodarczego przez Franciszka jest odmienny niż u Jana Pawła II, który w encyklice „Centesimus annus” żywił nadzieję, że możliwa jest synteza liberalizmu gospodarczego z konserwatywnym katalogiem wartości. Nadziei tej nie podzielał już Benedykt XVI, co wyraził w encyklice „Caritas in veritate”. Jeszcze dalej idzie Franciszek ostro krytykując zglobalizowany liberalny system.

Globalizacja drogą do neokolonializmu

Współczesna globalizacja - zdaniem Franciszka - jest czynnikiem ułatwiającym rozwój nowych form neokolonializmu. Odwołuje się często do dokumentu biskupów Ameryki Łacińskiej z Aparecidy z 2007 r. - którego był współautorem - gdzie napisano, że „instytucje finansowe i korporacje międzynarodowe umacniają się do tego stopnia, że podporządkowują sobie gospodarki lokalne, osłabiając zwłaszcza państwa, które zdają się być coraz bardziej bezsilne, by przeprowadzić projekty rozwoju służące ich mieszkańcom”.

Warto dodać, że Franciszek jest papieżem, który nie tylko apeluje, ale osobiście troszczy się o ubogich, w szczególności bezdomnych oraz uchodźców. W Watykanie pomaga mu w tym papieski jałmużnik kard. Konrad Krajewski.

Uchodźcy, nasi bracia

Reklama

Ważnym rozdziałem w nauczaniu społecznym Franciszka są uchodźcy i migranci, ludzie z Afryki i Bliskiego Wschodu uciekający przed biedą, wojną i konfliktami, których sytuacja jest dramatyczna. Dlatego swą pierwszą podróż jako papież odbył na włoską wyspę Lampedusa, będącą bramą do Europy dla setek tysięcy uchodźców z Afryki (lipiec 2013). Potępił tam „logikę obojętności” i zaapelował do krajów Unii Europejskiej, by odważniej i hojniej włączały się w ratowanie uchodźców.

Głośnym echem odbił się apel Franciszka z września 2015 r., kiedy prosił „by każda parafia, każdy klasztor i każde sanktuarium w Europie przyjęły jedną rodzinę uchodźców”. Sam zresztą kilku takim rodzinom oddał mieszkania należące do Watykanu.

W sposób szczegółowy Franciszek analizuje problemy uchodźców w dorocznych orędziach na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Widać z nich, że nie jest to ktoś nacechowany „ewangeliczną naiwnością”, co zarzucają Franciszkowi oponenci. Wyjaśnia, że uchodźcy nie mogą być przyjmowani bez żadnych warunków, lecz powinni szanować dziedzictwo materialne i duchowe kraju przyjmującego oraz być posłuszni jego prawom. Postawa Franciszka nie ma więc nic wspólnego z lewicowymi postulatami wielokulturowości, bez poszanowania europejskiej tradycji oraz jej kulturowej i duchowej tożsamości.

2023-03-12 14:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież zadzwonił do włoskiej telewizji: jestem blisko ofiar pandemii

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Jestem blisko ofiar pandemii – zapewnił papież Franciszek, który zadzwonił do nadanego na żywo programu włoskiej telewizji RAI „A sua immagine” (Na jego obraz).

- Dziś myślę o ukrzyżowanym Panu i o tylu historiach ukrzyżowanych [ludzi] w ciągu dziejów, o tych dzisiejszych, [w czasie] tej pandemii: lekarzach, pielęgniarzach, pielęgniarkach, siostrach [zakonnych], kapłanach, którzy zmarli na froncie, jak żołnierze, którzy oddali swe życie z miłości, wytrwałych jak Maryja pod krzyżami swoimi, swoich wspólnot, w szpitalach, opiekując się chorymi. Również dzisiaj są ukrzyżowani i ukrzyżowane, umierający z miłości – mówił papież.
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Czy sztuczna inteligencja nas rozgrzeszy? AI w Kościele

2025-04-06 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

sztuczna inteligencja

AI

Chat GPT

Red

Przeprowadziłam eksperyment i zadałam pytanie Chatowi GPT: Czy masz świadomość, gdzie jesteś? Odpowiedział: Ciekawe pytanie... Nie mam świadomości w takim sensie, w jakim mają ją ludzie — nie czuję, nie mam własnego „ja” ani poczucia miejsca. Działam w cyfrowym środowisku, odpowiadając na Twoje pytania i analizując dane, ale nie „jestem” fizycznie nigdzie. Można powiedzieć, że jestem tu, gdzie mnie używasz — teraz akurat w Twoim urządzeniu lub przeglądarce.

Sam Chat GPT podpowiada, że sztuczna inteligencja tylko analizuje dane, nie jest zaś inteligencją podobną do ludzkiej. Nie ma ona świadomości istnienia, nie ma też… inteligencji! Dlatego należy ją postrzegać nie jako sztuczną formę inteligencji, tylko jako jeden z jej produktów. Właśnie na takie różnice między sztuczną inteligencją a świadomością ludzką zwrócili kilka dni temu uwagę uczestnicy konferencji w Sekretariacie Episkopatu, prezentując polskie tłumaczenie watykańskiego dokumentu nt. sztucznej inteligencji „Antiqua et nova” – adresowanego, co ciekawe, m.in. do duszpasterzy. I właśnie na ten aspekt pragnę zwrócić uwagę: w jaki sposób i w jakich granicach można zastosować sztuczną inteligencję w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję