Reklama

Kościół

Chiny: zmarł arcybiskup Fuzhou

W wieku 88 lat zmarł abp Pietro Lin Jiashan. Kierował archidiecezją Fuzhou w południowo-wschodnich Chinach, jedną z największych w tym kraju, gdy chodzi o liczbę wiernych. Należał do Kościoła „podziemnego”, podległego Stolicy Apostolskiej, jednak trzy lata temu uzyskał aprobatę władz chińskich.

[ TEMATY ]

zmarły

Chiny

Fuzhou

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Urodził się 2 września 1934 roku w prowincji Fujian. Przyjął chrzest z całą rodziną w 1946 roku, a 20 lat później – w czasie tzw. rewolucji kulturalnej – został aresztowany i skazany na roboty przymusowe. Święcenia kapłańskie mógł przyjąć dopiero w 1981 roku z rąk biskupa-męczennika diecezji Baoding – Josepha Fan Xueyana, który w pierwszej połowie lat osiemdziesiątych XX w. był głównym wykonawcą tzw. „podziemnych” święceń biskupich, uznawanych za nielegalne przez reżim chiński.

W 1984 roku ks. Lin ponownie trafił do więzienia, tym razem na 10 lat. W 1997 roku przyjął potajemnie sakrę biskupią z rąk „podziemnego” biskupa Fuzhou – Johna Yang Shudao. Był jego koadiutorem, czego nie uznawał rząd, gdyż nastąpiło to niezgodnie z procedurami, ustanowionymi w latach pięćdziesiątych XX wieku przez władze komunistyczne. Chciał wprawdzie zalegalizować swą posługę biskupią u władz, jednak nie wyrażała na to zgody większość duchowieństwa diecezji, gdyż wymagało to wstąpienia do prorządowego Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wyniku tych wewnętrznych podziałów, po śmierci bp. Yanga w 2010 roku jego koadiutor nie przejął władzy w diecezji, lecz Stolica Apostolska mianowała jej administratora w osobie ks. Lina Yuntuana. Ostatecznie w 2016 r. bp Lin został za zgodą Stolicy Apostolskiej arcybiskupem Fuzhou, jednak nadal nie uznawały go chińskie władze. Sytuację zmieniło watykańsko-chińskie porozumienie w sprawie nominacji biskupich z 2018 roku i w 2020 roku abp Lin oficjalnie objął rządy w archidiecezji, mając uznanie zarówno papieża, jak i władz Chińskiej Republiki Ludowej.

W tygodniach, poprzedzających tę uroczystość, abp Lin odbył wiele spotkań ze wszystkimi kapłanami swej diecezji, z setkami sióstr zakonnych i z grupami świeckich ze wszystkich parafii, aby wyjaśnić im powody swego wyboru. Ich owocem był ogólny konsensus osób zaangażowanych w duszpasterstwo wobec drogi obranej przez biskupa. Ponadto wysłał on do wszystkich osób konsekrowanych siedmiopunktowy list, stanowiący cenny dokument dla poznania obecnej rzeczywistości katolicyzmu chińskiego. Wyjaśnił, że zaakceptował uznanie instytucji prorządowych, gdyż – jak zaznaczył – jego zamiarem jest „szukanie jedności” w diecezji. Wskazał, że po porozumieniu chińsko-watykańskim z 22 września 2018 roku i po ogłoszonych przez Stolicę Apostolską w 2019 roku wytycznych duszpasterskich są w pełni realizowane „warunki” do kroczenia drogą pojednania. Zapewnił, że miał sygnały zachęty ze strony Stolicy Apostolskiej, a oficjalne ogłoszenie jego posługi biskupiej jest w pełni zgodne z wiarą wyznawaną przez Kościół „jeden, święty, katolicki i apostolski”, w pełnej komunii ze Stolicą Apostolską i nastąpiło w celu lepszego pełnienia dzieła duszpasterskiego w służbie ludu Bożego.

Reklama

Wspomniał też, że poprosił rząd o udzielenie mu pełnej zgody na pełnienie przezeń jego posługi, o zagwarantowanie mu wolności prowadzenia działalności duszpasterskiej, aby potwierdzać i towarzyszyć ochrzczonym w ich życiu wiarą, o poszanowanie kapłanów, których nie zarejestrowały jeszcze władze cywilne oraz o niezmuszanie nikogo do „wstępowania do Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich”.

Powołując się na swą władzę poprosił także wszystkich ochrzczonych, aby „żyli w duchu jedności i komunii, krocząc drogą pojednania przez akceptację i wzajemne wspieranie się, unikając ataków i osądów, będących pożywką niezgody i aby być jedno w Jezusie Chrystusie”.

Archidiecezja Fuzhou ma najwięcej wiernych w Chinach - w 2020 roku było ich około 300 tys., w tym 120 księży i ponad 500 sióstr zakonnych.

2023-04-14 16:54

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł Juliusz Łuciuk – wybitny kompozytor muzyki religijnej

[ TEMATY ]

zmarły

Anna Wyszyńska

prof Juliusz Łuciuk

prof Juliusz Łuciuk

W sobotę 17 października 2020 r. zmarł w Krakowie kompozytor Juliusz Łuciuk - jeden z najwybitniejszych polskich twórców muzyki religijnej i utworów do tekstów Ojca Świętego Jana Pawła II.

Miał 94 lata, pracował niemal do ostatnich chwil życia. M.in. konsultował z wykonawcami interpretację swojego utworu „Prasakrament. Medytacja o Praźródle Miłości” na głos i fortepian do drugiej części „Tryptyku rzymskiego” Jana Pawła II, który będzie wykonany w Krakowie 22 października podczas tegorocznego Międzynarodowego Krakowskiego Festiwalu Kompozytorów.

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Apel Jasnogórski

abp Tadeusz Wojda

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

- Przychodzimy, aby u Ciebie szukać ukojenia dla naszych serc, umocnienia dla naszych słabnących sił, miłości do kochania innych mimo doznanych trudności, odwagi do dawania żywego świadectwa naszej wiary - mówił abp Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję