Reklama

Kultura

Różewicz gruntownie znał Biblię. Rozmowa z pastorem

Tadeusz Różewicz bardzo interesował się pastorem Bonhoefferem i gruntownie znał Biblię – powiedział KAI ks. Edwin Pech. Luterański proboszcz z Karpacza prowadził dziś ekumeniczny pogrzeb wybitnego poety, którego prochy spoczęły na cmentarzu przy kościele Wang. Zgodnie z wolą poety w pogrzebie uczestniczyli duchowni Kościołów: wwangelicko-augsburskego i rzymskokatolickiego.

[ TEMATY ]

pożegnanie

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy treść rozmowy:

KAI: Na cmentarzu przy kościele Wang spoczęła wyjątkowa postać polskiej kultury...

To druga wielka postać po Henryku Tomaszewskim, twórcy wrocławskiego Teatru Pantomimy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: Czy znał się ksiądz z Różewiczem?

– Tak. Tę znajomość zawdzięczam panu Zbigniewem Kulikowi, który jest wiceprezesem naszej rady parafialnej a także dyrektorem Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu [gdzie poeta w 2003 r. zdeponował swój testament – KAI]. W ten sposób poeta nawiązał kontakt z naszą parafią, uczestniczył w tutejszych nabożeństwach. Szczególnie upodobał sobie nabożeństwa z okazji Wielkiego Piątku, często brał w nich udział. Przyszedł czas, że choroba nie pozwoliła mu uczestniczyć w tych modlitwach do końca. Niemniej coś go tu prowadziło, podobnie jak Tomaszewskiego. Znalazł takie miejsce, w którym otrzymał coś dla swojej duszy.

KAI: Rozmawialiście?

– W pewnym momencie, mniej więcej dziesięć lat temu, bardzo zainteresował się Bonhoefferem [luterański pastor Dietrich Bonhoeffer, który został powieszony w niemieckim obozie koncentracyjnym Flossenbürg, 9 kwietnia 1945 r. – KAI] Podarowałem mu wówczas jedną z książek Bonheoeffera. Często o nim rozmawialiśmy.

Reklama

KAI: Dlaczego Bonhoeffer?

– Różewicz mówił, że w zasadzie Bonhoeffer nauczył go chodzenia. Rozumiałbym to jako chodzenie z Bogiem, rozpoznawania Boga na życiowych ścieżkach.

KAI: Czym jeszcze mógł ująć go Bonhoeffer? Traktowaniem Ewangelii na serio, radykalnie, do końca?

- Myślę, że sama postać osoby, która walczy z hitleryzmem, która wychodzi z jakichś schematów i jest temu do końca wierna. Kwestię, która go nurtowała, ująłbym tak: być z Bogiem w społeczeństwie bez Boga.

KAI: O czym jeszcze rozmawialiście?

– Wielokrotnie dyskutowaliśmy na temat Pisma Świętego, które Różewicz znał bardzo dobrze. Wyrażał swoje opinie na temat różnych biblijnych postaci i historii.

KAI: Było to dla księdza zaskoczeniem?

– Tak, ponieważ on znał Pismo Święte naprawdę bardzo dobrze. Wyobrażałem sobie wcześniej, że jest to osoba, która żyje troszeczkę obok spraw duchowych. Później, kiedy porozmawiałem z nim o Biblii, jej znajomości i interpretacji to stwierdziłem, że można się od niego sporo dowiedzieć, przekonać jak na te sprawy patrzy poeta i człowiek tak doświadczony życiowo.

Reklama

KAI: Zdziwiło księdza, że poeta chciał być tu pochowany?

– Nie. Często tu u nas spacerował, siadał na ławeczce, oglądał kościół i cmentarz. Był na cmentarzu także po pogrzebie Henryka Tomaszewskiego. Myślę, że fakt, iż to tu właśnie spoczął twórca Teatru Pantomimy, zadecydował o woli poety co do miejsca swojego pochówku.
W testamencie wyraża nadzieję, że ten fakt będzie sprzyjał "dobremu współżyciu podzielonych wyznań". Myślę, dzisiejsza, ekumeniczna uroczystość pogrzebowa przybliża spełnienie jego oczekiwań.
Pisał też o nadziei, że jego pogrzeb tutaj "zbliży do siebie kultury i narody, które żyły i żyją na tych samych ziemiach". Zapewne miał na myśli tysiące turystów (w tym także z Niemiec, gdzie jest dobrze znany) którzy odwiedzają kościół Wang i przykościelny cmentarz.
rozmawiał Tomasz Królak
***

Tadeusz Różewicz urodził się 9 października 1921 w Radomsku. Był wybitnym poetą, dramaturgiem, prozaikiem i scenarzystą. Laureat wielu odznaczeń i nagród i tytułów doktora honoris causa. Był prekursorem awangardy w poezji i dramacie, nowatorem mocno zakorzeniony w bezustannie przetwarzanej tradycji romantycznej. "Twórca niezależny, stroniący od polityki. Wielki samotnik, przekonany o misji artysty, pojmowanej jako stan wewnętrznego skupienia, wewnętrznego nasłuchu, etycznej wrażliwości" - charakteryzował jego dzieło krytyk literacki Janusz Kowalczyk. Różewicz uważany był za odnowiciela formy teatralnej na miarę Becketta i Ionesco.

Bogdan Zdrojewski, minister kultury, napisał na Twitterze: "Noblista bez Nobla. Poeta bez granic. Dramaturg klasy światowej. Zamyka się XX wiek wielkiej polskiej literatury. Po pożegnaniu Miłosza, Herberta, Szymborskiej i Mrożka odszedł ostatni z największych".

Zmarł 24 kwietnia 2014 we Wrocławiu. Dziś spoczął na cmentarzu przy kościele Wang należącym do ewangelicko-augsburskiej parafii w Karpaczu.

2014-04-29 17:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Apostoł Jezusa Chrystusa

Niedziela sandomierska 42/2017, str. 6

[ TEMATY ]

pożegnanie

Archiwum

Wizyta Jana Pawła II w Sandomierzu 1999 r.

Wizyta Jana Pawła II w Sandomierzu 1999 r.

Odszedł do domu Ojca wieloletni pasterz diecezji sandomierskiej bp Wacław Świerzawski. Bóg odwołał go dnia 7 października 2017 r. po długiej chorobie. Zmarł w 90. roku życia, 68. kapłaństwa i po ponad 25 latach posługi biskupiej

Biskup Wacław Józef Świerzawski urodził się 14 maja 1927 r. w Złoczowie na Kresach Wschodnich, w archidiecezji lwowskiej. Podczas wojny i okupacji ukończył średnią szkołę handlową i równocześnie na tajnych kompletach liceum humanistyczne. Po maturze w 1944 r. rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym we Lwowie. Kontynuował je w Kalwarii Zebrzydowskiej po ich przymusowym przeniesieniu. Zwieńczył je 11 grudnia 1949 r. święceniami kapłańskimi z rąk metropolity lwowskiego Eugeniusza Baziaka. W następnym roku uzyskał magisterium z teologii na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego, przedstawiając pracę pt. „Czy świat jest wieczny?”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.
CZYTAJ DALEJ

Słowacy w Łagiewnikach

2025-05-02 13:42

Małgorzata Pabis

    W czwartek 1 maja do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach już po raz 18. przybyła pielgrzymka katolików ze Słowacji organizowana przez Radio Lumen.

Uroczystej Eucharystii, sprawowanej przy ołtarzu polowym, przewodniczył arcybiskup koszycki Bernard Bober, przewodniczący Konferencji Episkopatu Słowacji. W pielgrzymce wzięło udział ponad 11,5 tysiąca Słowaków. Hasłem pielgrzymki były słowa: „Pielgrzymi nadziei w świetle Bożego Miłosierdzia".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję