Reklama

Otwarte okna

Na dobre i na złe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W biuletynie Komisji Episkopatu Polski ds. Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego „Anamnesis” przeczytałem, że w Seminarium Duchownym Diecezji Warszawsko-Praskiej wprowadzono dla zainteresowanych kleryków zajęcia praktyczne z „trydenckiej” formy liturgii. To podwójnie pocieszająca wiadomość. Najpierw dlatego, że w tej diecezji przyszli księża zapoznają się z dziedzictwem liturgicznym Kościoła doświadczalnie, a jeśli będą chcieli odprawiać „po staremu”, to otrzymają do tego wiedzę i umiejętności w zwyczajnym trybie.
Cieszy jednak - i nie wiem czy nie więcej - coś jeszcze. Otóż wprowadzenie tego uzupełnienia w formacji kleryków nie zostało wymuszone administracyjnie żadną dyrektywą z góry. Nie myślę, aby wynikało też z jakichś osobistych tendencji wykładowców. Czytałem jakiś czas temu wywiad z tamtejszym liturgistą i wynikało z niego, że zamiast dekretów lub własnych skłonności zadziałała tu zwykła domyślność, połączona ze zmysłem katolickim w odniesieniu do Papieża.
Domyślność? Owszem, tak. Wystarczy właśnie pozbawiona uprzedzeń domyślność, żeby połączyć następujące fakty:
Primo - Ojciec Święty uznał, że dawna liturgia łacińska nie jest wyjątkiem od reguły, ale jedną z dwóch równoprawnych form kultu Bożego - ksiądz może wybierać. Żeby wybierać, powinien znać.
Secundo - do księży już zgłaszają się grupy wiernych z prośbą o Mszę „trydencką” i inne sakramenty w tej formie. Wszyscy czują się trochę nieswojo, gdy ksiądz rozkłada ręce, mówiąc: „Tego mnie nie nauczono”.
Tertio - właściwym miejscem przygotowania do sprawowania liturgii są seminaria duchowne.
Domyślność po prostu łączy te fakty.
I jeszcze zmysł katolicki: jeśli Papież daje właśnie takie znaki Kościołowi. A daje. I będzie dawał nadal: w Papieskiej Komisji „Ecclesia Dei” i w kongregacji liturgicznej mówiono mi bez zastrzeżeń poufności o zbliżającym się następnym dokumencie papieskim, rozbijającym ostatnie wątpliwości, czy Papież rzeczywiście chce popularyzacji starej liturgii. Chce.
Niestety, nie zawsze jest gotowość, by to przyjąć do wiadomości. Czerwieniłem się niedawno ze wstydu, gdy pewna oficjalna osoba powiedziała mi tak prosto w nos, więc i ja to po prostu powtarzam - że Benedykt XVI jest już starszym człowiekiem i. ten tego. czekajmy, co będzie później. Ludzie, którzy tak mówią, wyrządzają krzywdę najpierw sobie - ale również dewastują świadomość innych. Tylko dlatego, że trudno im się połapać w „twardej mowie” Benedykta XVI, gotowi są go wykasować przy pomocy myślenia w kategoriach kadencji władz w korporacji: dziś jeden szef, jutro drugi. Gdzie się podziewa zmysł Kościoła? Nie zatrzymujmy się jednak przy tych gorszących przypadkach, na pewno stanowią ułamek procenta.
Czy zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo Papież potrzebuje dziś naszej solidarności, modlitwy, wiernego posłuszeństwa albo choćby tej domyślności, o której wspomniałem na początku? Jesteśmy mu to winni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

1 maja nie ma kongregacji generalnej kardynałów – za sześć dni wybory papieża

2025-05-01 16:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

W dniu 1 maja kardynałowie mają przerwę w obradach kongregacji generalnych poprzedzających konklawe. Tego dnia Aula Synodalna w Watykanie, w której od 22 kwietnia odbywają się te zgromadzenia, jest zamknięta.

1 maja jest bowiem dniem wolnym od pracy również w Watykanie. Jednak o 17.00 kardynałowie odprawią szóstą z dziewięciu Mszy żałobnych za papieża Franciszka. Przewodniczyć jej będzie kard. Ángel Fernández Artime z Hiszpanii.
CZYTAJ DALEJ

Białoruś: kapłan katolicki skazany na 13 lat więzienia za wymyślone przestępstwa

2025-05-01 16:21

[ TEMATY ]

Białoruś

Karol Porwich/Niedziela

Proboszcz parafii katolickiej Matki Bożej Fatimskiej i św. Jozafata Kuncewicza w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi ks. Andrzej Juchniewicz OMI został 30 kwietnia skazany na 13 lat więzienia. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja od niego. Ks. Juchniewicz jest drugim kapłanem katolickim w tym kraju, który otrzymał tak surową karę, a jego proces toczył się przy drzwiach zamkniętych, bez dopuszczenia na salę rozpraw środków przekazu i publiczności.

Jako oblat Maryi Niepokalaej jest on nie tylko proboszczem w Szumilinie, ale także przewodniczącym Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich na Białorusi. Jego parafia jest narodowym sanktuarium fatimskim w tym kraju. Zatrzymano go w maju ub.r. za zamieszczenie w sieci zdjęca z flagami: biało-czerwono-białą niepodległej Białorusi (ale zakazanej tam przez reżym Alaksandra Łukaszenki) i ukraińskiej. Początkowo zarzucano mu "działalność dywersyjną", a następnie przestępstwa "przeciw nietykalności płciowej", których miał się rzekomo dopuściić 10 lat temu. Kapłan stanowczo zaprzeczył tym zarzutom oraz mówił o sfabrykowanej sprawie i o poddawaniu go torturom w SIZO (czyli izolatce śledczej - wstępnym aresztowaniu). Również sami wierni oświadczyli, że nie było na niego skarg ani przed laty, ani później.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję